W jednym z największych europejskich klasyków Hiszpania okazała się lepsza od Włoch i zapewniła sobie awans do 1/8 finału Euro 2024 z pierwszego miejsca grupy B, nazywanej "grupą śmierci". Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego zwyciężyli 1:0 po samobójczym golu Riccardo Calafioriego.

Hiszpanie przeważali od pierwszych minut. Już w drugiej kunsztem musiał wykazać się bramkarz Gianluigi Donnarumma, który odbił piłkę na poprzeczką po dośrodkowaniu Nico Williamsa i główce Pedriego z bliska. Kilka chwil później sam Williams mógł wpisać się na listę strzelców, również uderzeniem głową, mając przed sobą już tylko włoskiego bramkarza, ale nie trafił w bramkę. 

Drugi raz Donnarumma popisał się w 25. minucie, gdy potężny, celny strzał z ok. 30 metrów oddał Fabian Ruiz, a jego klubowy kolega z Paris Saint-Germain czubkami palców skierował piłkę ponad poprzeczkę. 

Włosi pierwszy strzał, do tego niecelny, oddali dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy. Z okolic narożnika pola karnego Unaia Simona próbował pokonać Federico Chiesa, ale posłał piłkę wysoko ponad bramką. 

Złą wiadomością dla Hiszpanii w tej części gry była żółta kartka dla Rodriego, która oznacza, że pomocnik Manchesteru City będzie pauzował w ostatniej kolejce fazy grupowej, gdy "La Roja" zmierzy się z Albanią. 

W drugiej połowie włoskiego przebudzenia nie było, a Hiszpanie cały czas atakowali. Efekt przyniosło to w 55. minucie, kiedy Williams dośrodkował z lewego skrzydła, piłki dotknął głową Morata, potem próbował interweniować Donnarumma, a zdezorientowany Calafiori posłał piłkę do swojej bramki.

Na drodze do kolejnych goli stał jednak rewelacyjnie spisujący się Donnarumma, raz w sukurs przyszedł mu wybijający piłkę z linii bramkowej Andrea Cambiaso, a raz - poprzeczka po strzale Williamsa. 

Włosi zmarnowali szansę w doliczonym czasie

"La Roja" nie zdołała wykorzystać już żadnej innej sytuacji i w doliczonym czasie drugiej połowy musiała drżeć o wynik. Wtedy Italia na kilka chwil "zadomowiła się" w polu karnym rywali, a Hiszpanie bronili się nerwowo, ale ostatecznie większego zagrożenia Włochom nie udało się stworzyć. 

Hiszpanie, którzy w pierwszej kolejce wygrali z Chorwacją 3:0, mają sześć punktów i już są pewni pierwszego miejsca w tabeli. Oprócz nich awans do fazy pucharowej zapewniony mają także gospodarze - Niemcy. 

Włosi są obecnie na drugim miejscu w grupie z trzema punktami za zwycięstwo nad Albanią w sobotę 2:1. W poniedziałek zmierzą się z Chorwacją, która ma jeden punkt, podobnie jak Albania.

Żółta kartka - Hiszpania: Rodri, Robin Le Normand, Dani Carvajal. Włochy: Gianluigi Donnarumma, Bryan Cristante. 

Sędzia: Slavko Vincic (Słowenia). Widzów 49 528. 

Hiszpania: Unai Simon - Dani Carvajal, Robin Le Normand, Aymeric Laporte, Marc Cucurella - Pedri (71. Alex Baena), Rodri, Fabian Ruiz (90+4. Mikel Merino) - Lamine Yamal (71. Ferran Torres), Alvaro Morata (78. Mikel Oyarzabal), Nico Williams (78. Ayoze Perez). 

Włochy: Gianluigi Donnarumma - Giovanni Di Lorenzo, Alessandro Bastoni, Riccardo Calafiori, Federico Dimarco - Nicolo Barella, Lorenzo Pellegrini (82. Giacomo Raspadori), Jorginho (46. Bryan Cristante) - Davide Frattesi (46. Andrea Cambiaso), Gianluca Scamacca (64. Mateo Retegui), Federico Chiesa (64. Mattia Zaccagni).