Od lat Stowarzyszenie Historyczne Białego Domu upamiętnia po kolei - od Jerzego Waszyngtona począwszy - amerykańskich prezydentów za pomocą ozdoby choinkowej o kolekcjonerskim charakterze. Ornament poświęcony Jimmy’emu Carterowi to szara kotwica ze złotym brzegiem, z drugiej strony granatowa z elementami Białego Domu, łodzi podwodnej, kuli ziemskiej, prezydenckiej pieczęci, kwiatów, gołębi i orzeszków ziemnych.
Prezydent Carter służył w marynarce i jest pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych, który ukończył Akademię Marynarki Wojennej USA. Stąd motyw kotwicy. W środku znajduje się Biały Dom. W ornament wkomponowano również dwa gołębie symbolizujące pokój. Jednym z jego najważniejszych osiągnięć były porozumienia pokojowe z Camp David - wyjaśnia Steward McLaurin, prezes stowarzyszenia.
Na odwrocie ornamentu można zobaczyć u góry małą łódź podwodną.
Carter służył w nuklearnej flocie marynarki wojennej i jest jedynym żyjącym prezydentem, na cześć którego nazwano amerykańską nuklearną łódź podwodną. Symbol ten znajduje się na górze, a na dole widnieje piękny wieniec z orzeszków ziemnych i kwiatów orzeszków, przypominający o jego pracy i życiu jako farmera w Georgii - mówi Steward McLaurin.
W ornament wkomponowano również małą kulę ziemską, która symbolizuje wieloletnie zaangażowanie Cartera w ochronę środowiska, a także jego pasję i zainteresowanie pokojem na świecie - dodaje.
Program Oficjalnych Ozdób Świątecznych Białego Domu został zainicjowany przez Stowarzyszenie Historyczne Białego Domu, którego inicjatorką powołania była Jacqueline Kennedy. Pierwszy ornament został wykonany w 1981 roku i stało się to dzięki ówczesnej pierwszej damie Nancy Reagan.