Brytyjska federacja bokserska (BBBC) odebrała tymczasowo licencję Tysonowi Fury'emu. W środę zawodnik, który zmaga się z problemami osobistymi, dobrowolnie zrzekł się pasów mistrzowskich WBA i WBO. Wcześniej stracił również tytuł IBF.

Brytyjska federacja bokserska (BBBC) odebrała tymczasowo licencję Tysonowi Fury'emu. W środę zawodnik, który zmaga się z problemami osobistymi, dobrowolnie zrzekł się pasów mistrzowskich WBA i WBO. Wcześniej stracił również tytuł IBF.
Tyson Fury tuż po zwycięstwie nad Władimirem Kliczką, 28 listopada 2015 /ROLF VENNENBERND /PAP/EPA

28-letni bokser nie stoczył żadnego pojedynku od listopada ubiegłego roku, kiedy to sensacyjnie pokonał Ukraińca Władimira Kliczkę. Dwukrotnie ustalany był termin rewanżu, ale Fury wycofał się z obu pojedynków.

W środę oddał mistrzowskie pasy, ponieważ - jak wyjaśnił w oświadczeniu - stan zdrowia nie pozwala mu na walkę w ich obronie.

Niebawem czeka go zaś spotkanie z BBBC, na którym zapadnie decyzja, czy Brytyjczyk będzie mógł znów walczyć, czy też licencja zostanie mu zabrana na dłużej.

Kiedy Tyson przedstawi dowody pokazujące, przez co przeszedł w ostatnim czasie, myślę, że BBBC nie będzie miała innego wyjścia jak tylko przywrócić jego licencję. Potrzebował leczenia, ale on ma dopiero 28 lat, przed nim wielka przyszłość - powiedział BBC Radio 5 wujek i trener boksera Peter Fury.

Pięściarz nie ukrywa, że ma poważny problem z alkoholem i kokainą, z pomocą których próbował radzić sobie z depresją.

Kokainę wykryto w próbce pobranej od Fury’ego we wrześniu. Postawiono mu zarzut złamania przepisów antydopingowych; w listopadzie odbędzie się przesłuchanie w tej sprawie.

W najbliższym czasie dojdzie do potyczek o wakujące pasy. W mediach pojawiają się informacje, że 10 grudnia - oczywiście na osobnych galach - Brytyjczyk Anthony Joshua powalczy z Kliczką o tytuł WBA, zaś Joseph Parker z Andym Ruizem Jr o pas WBO.


(edbie)