22-letni mężczyzna zginął, a drugi trafił w stanie ciężkim do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło nad ranem w Bielsku-Białej. Powadzony przez ofiarę volkswagen golf wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Samochodem jechało dwóch mężczyzn. Kierowca na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, a następnie uderzył w drzewo. Młody mężczyzna poniósł śmierć na miejscu, a pasażer pojazdu z licznymi obrażeniami został przewieziony do szpitala - poinformował zastępca oficera dyżurnego bielskiej policji st.asp. Maciej Dadok.
Uderzenie w drzewo było bardzo silne, a samochód został poważnie zniszczony. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, aby wydobyć poszkodowanych ze zmiażdżonego wraku.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności wypadku. W tej chwili nie wiadomo jeszcze, jak doszło do wypadku. W nocy warunki na bielskich drogach były trudne. Było mokro i ślisko.
(j.)