Niespodzianki nie było. Zgodnie z sejmową arytmetyką, posłowie uchwalili prezydenckie ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Debaty i głosowania relacjonowaliśmy dla Was na bieżąco: zobaczcie zapis relacji na żywo z tego, co działo się w Sejmie! Mamy dla Was również podsumowanie najważniejszych zapisów obu ustaw. Polecamy!
Zobacz transmisję obrad Sejmu:
Sejmowym pracom nad prezydenckimi projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa towarzyszyły wielkie emocje i burzliwe debaty.
Tuż po głosowaniach lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie oczekiwać od prezydenta Andrzeja Dudy zawetowania obu ustaw.
"Dzisiejsze posiedzenie Sejmu to czarny dzień dla polskiej demokracji. Zdarzyło się dziś coś zawstydzającego i hańbiącego: większość PiS-owska złamała trójpodział władzy i niezawisłość sądów, złamała ją w porozumieniu z urzędnikami prezydenta" - przekonywał.
Wieczorem przed Sejmem zebrali się na manifestacji przeciwnicy rozwiązań zawartych w uchwalonych ustawach.
Jakie konkretnie to rozwiązania? Przygotowaliśmy dla Was podsumowanie najważniejszych zapisów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa! Przeczytajcie:
Sejm uchwalił prezydencki projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
W trakcie debaty nad prezydenckim projektem ustawy o KRS Witold Zembaczyński z Nowoczesnej przekonywał, że PiS-owskie poprawki znacząco wypaczają projekt Andrzeja Dudy:
Sejm nie zgodził się na odrzucenie prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Wnioskowały o to w II czytaniu projektu kluby PO i Nowoczesnej oraz koło UED.
Za wnioskiem o odrzucenie projektu głosowało 193 posłów, przeciw było 231, zaś czterech wstrzymało się od głosu.
Obecnie Sejm przeszedł do głosowania nad poprawkami i wnioskami mniejszości ws. tego projektu. Przewidzianych jest ponad 20 głosowań.
Sejm uchwalił nową ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa prezydenta Andrzeja Dudy.
Doprecyzowanie, że skargi nadzwyczajnej nie można by wnosić od orzeczeń sądów administracyjnych przewiduje jedna z poprawek PiS, którą Sejm przyjął do nowych przepisów o Sądzie Najwyższym.
Projekt zakłada m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat.
Jak ocenił Krzysztof Brejza (PO) skarga nadzwyczajna, to wprowadzenie "trzeciej instancji" do sądownictwa.
Zgodnie z przyjętą poprawką PiS skarga nadzwyczajna będzie mogła być wniesiona od prawomocnego orzeczenia sądu powszechnego lub wojskowego. Wcześniejszy zapis przewidywał możliwość takiej skargi "od każdego prawomocnego orzeczenia kończącego postępowanie". Tym samym na podstawie poprawki wykluczono skargi nadzwyczajne od wyroków sądów administracyjnych. Poprawkę tę poparła przytłaczająca większość posłów.
Inna przyjęta poprawka PiS stanowi, że SN po rozpoznaniu skargi nadzwyczajnej może uchylić rozpatrzony wyrok nie tylko w całości, ale też w części.
Odrzucono też wniosek PO przywracający wiek 70 lat na odchodzenie sędziów SN w stan spoczynku - według projektu ma być to co do zasady 65. lat. Nie dajcie się złamać - apelował z trybuny do sędziów SN Michał Stasiński (PO).
Odrzucono również wniosek Nowoczesnej, by skreślić z projektu cały rozdział o wprowadzeniu ławników do dwóch nowych izb SN. Nie znalazła też poparcia propozycja PO, by mieli oni "co najmniej wykształcenie wyższe". Arkadiusz Myrcha (PO) mówił, że Zbigniew Ziobro popiera ławników w SN, bo będzie ich wybierał Senat. Pana polityczni koledzy będą wybierać - dodał poseł.
Inna uchwalona poprawka PiS stanowi, że ławnicy - którzy będą orzekać w nowo tworzonych dwóch Izbach SN: Dyscyplinarnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - będą dostawać nieco ponad 200 zł za dzień pełnienia obowiązków.
Odrzucono poprawkę PO by w SN przydział spraw następował losowo (jak ma być wkrótce w sądach powszechnych - PAP); projekt przewiduje, że przydziału spraw będzie dokonywał prezes danej izby SN.
Nie znalazł też poparcia Sejmu wniosek Kukiz’15 by wszyscy polscy sędziowie ponosili odpowiedzialność materialną za wyrządzoną szkodę czy krzywdę. Jedna grupa polityczna broni swoich sędziów, a inna: swoich, aby byli bezkarni - mówił Józef Brynkus (Kukiz’15).
Głosowania mają burzliwy przebieg. Państwo macie jeszcze czas na to, aby sprzeciwić się Jarosławowi Kaczyńskiemu i wykazać się odwagą. Bo to, że Jarosław Kaczyński jest tchórzem, to wiemy. Nie został premierem. Jest pan tchórzem - mówiła do PiS i lidera tej partii Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna).
Pani poseł, obraża pani inne osoby, przywołuję panią do porządku - przerwał posłance Nowoczesnej marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS).
Duże kontrowersje wzbudził zapis, mówiący o tym, że sędziowie, posiadający podwójne obywatelstwo, będą musieli zrzec się tego obcego. To dyskryminacja i łamanie konstytucji - mówili posłowie opozycji i pytali, dlaczego taki wymóg nie dotyczy np. ministrów. A w ustępującym właśnie rządzie jest minister, która ma nawet potrójne obywatelstwo - to Anna Maria Anders. Krzysztof Brejza z Platformy mówił też, że nowa ustawa to powrót do poprzedniej epoki. Część przepisów państwa projektu jest żywcem przepisana z projektu ustawy III kadencji Sejmu PRL. Nie śmiem twierdzić, że posłowi Piotrowiczowi posklejały się notatki - stwierdził Brejza
Poseł przytoczył trzy główne podobieństwa z tak zwaną ustawą Cyrankiewicza, nawiązał między innymi do utworzenia Izby Dyscyplinarnej. Takie zarzuty posłowie Prawa i Sprawiedliwości nazywają nieeleganckimi i zarzucają opozycji obstrukcję.
Sejm przyjmuje kolejne poprawki do prezydenckiego projektu nowej ustawy o Sądzie Najwyższym i odrzuca wnioski mniejszości.
Projekt Andrzeja Dudy przewiduje możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN mają powstać SN dwie nowe izby z udziałem ławników wybieranych przez Senat, w tym Izba Dyscyplinarna. Projekt zakłada też przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś jest to 70 lat).
W głosowaniach Sejm przyjął już kilka poprawek PiS. Jedna z nich głosi, że prezydent RP będzie określał regulamin SN, po zasięgnięciu opinii Kolegium SN - z tym, że nie byłoby to konieczne przy wydawaniu pierwszego takiego regulaminu. Odrzucono zaś wniosek mniejszości PO by regulamin SN określało Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN.
Sejm odrzucił też wniosek mniejszości zgłoszony przez Nowoczesną, zmierzający do nietworzenia w SN Izby Dyscyplinarnej. Uzasadniając go, Barbara Dolniak (N) mówiła, że Izba ta "staje się drugim Sądem Najwyższym".
Odrzucono także wniosek PO, by prezydent powoływał nowego I prezesa SN spośród dwóch kandydatów zgłoszonych przez Zgromadzenie Ogólne SN - a nie pięciu, jak głosi projekt. Jak mówił Arkadiusz Myrcha (PO), prezydentowi nie podobała się poprzednia ustawa o SN, gdyż na podstawie jej zapisów "miał za mało władzy" w kontekście wówczas zakładanych uprawnień ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego.
W II czytaniu PiS złożyło 36 poprawek, głównie o charakterze uściślającym. Komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała je wszystkie oraz jedną poprawkę PO. Resztę poprawek opozycji zaopiniowano negatywnie.
Pakiet pięciu projektów ustaw, które mają ułatwić prowadzenie działalności przez przedsiębiorców, tzw. Konstytucja Biznesu, skierował Sejm do komisji nadzwyczajnej ds. deregulacji. Posłowie odrzucili wnioski Jerzego Meysztowicza (Nowoczesna), by skierować projekty do komisji gospodarki.
Konstytucja Biznesu to pakiet pięciu projektów ustaw dot. zmian w prawie gospodarczym. Została ogłoszona przed rokiem, podczas Kongresu 590 w Rzeszowie, przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Na Konstytucję Biznesu składają się projekty: Prawa przedsiębiorców; ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców; ustawy o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy; ustawy o zasadach uczestnictwa przedsiębiorców zagranicznych i innych osób zagranicznych w obrocie gospodarczym na terytorium RP; ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo przedsiębiorców oraz inne ustawy dotyczące działalności gospodarczej.
Przekazanie z budżetu państwa 100 mln zł dotacji na fundusz wieczysty Fundacji Dziedzictwa Kulturowego, z którego finansowane będą prace konserwatorskie Cmentarza Żydowskiego w Warszawie przewiduje ustawa przyjęta przez Sejm.
Cmentarz Żydowski w Warszawie jest miejscem spoczynku wielu wybitnych osobistości, m.in.: historyka Szymona Askenazego, twórcy języka esperanto Ludwika Zamenhofa, aktorki i założycielki warszawskiego Teatru Żydowskiego Estery Racheli Kamińskiej, malarza Aleksandra Lessera, poety Bolesława Leśmiana, publicysty i działacza socjalistycznego Szymona Anskiego oraz pisarza Juliana Stryjkowskiego. Pochowano tu wiele postaci zasłużonych dla polskiej historii, kultury i nauki, polityków, bankierów oraz przemysłowców - znaczących nazwisk w realiach XIX-wiecznej i przedwojennej Warszawy.
Sejm uchwalił ustawę o powołaniu Służby Ochrony Państwa - w miejsce Biura Ochrony Rządu. Głównym zadaniem nowej formacji będzie nadal ochrona najważniejszych osób w państwie i zagranicznych delegacji, ale zyskać ma uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze.
Ustawę, która teraz trafi do Senatu, poparło w głosowaniu 265 posłów, 175 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wcześniej Sejm nie poparł wniosków PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu.
Nowa formacja ma liczyć 3 tys. funkcjonariuszy. W BOR pracuje ok. 2 tys. osób. Funkcjonariusze SOP będą mogli przeprowadzać czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu pozyskiwania informacji o zagrożeniach dotyczących ochronionych osób i obiektów, a także rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw im zagrażających. Zdaniem MSWiA, w ten sposób SOP nie będzie uzależniona od informacji uzyskiwanych od innych służb, co wpłynie korzystnie na szybkość i efektywność jej działania.
Sejm nie zgodził się na odrzucenie prezydenckiego projektu nowej ustawy o Sądzie Najwyższym - jak chciały PO i N. Daniel Milewski (PiS), prezentując sprawozdanie komisji sprawiedliwości, zaznaczył, że "żyjemy w państwie prawa, ale o nie trzeba dbać i to wymaga dobrych rozwiązań ustawowych". Ustawa o SN w przedłożonym kształcie, to jeden z filarów sprawiedliwej Polski - podkreślił.
Chcecie podporządkować SN władzy partyjnej (...), chcecie zdominować ten sąd - mówił Robert Kropiwnicki (PO). Dodał, że po zmianie SN "będzie miał tyle wspólnego z sądem, co demokracja ludowa z demokracją".
Uzasadniając wniosek o odrzucenie projektu, Barbara Dolniak (N) mówiła, że ustawa narusza konstytucję, sądy przestaną być niezależne, a prezydent i minister sprawiedliwości uzyskają wpływ na sędziów.
Mieczysław Kasprzak (PSL) pytał posłów PiS "o co chodzi w tym wszystkim, co macie do ukrycia". To, co proponujecie, to proteza reformy, stracona szansa na głęboką reformę - mówił zaś Paweł Grabowski (Kukiz'15).
Sejm zaczął głosowania nad prezydenckimi projektami o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa. Głosowania mogą zająć kilka godzin.
Jako pierwsze zaplanowano głosowania nad projektem nowej ustawy o SN. Na początku będzie głosowany wniosek PO, N i koła UED o odrzucenie projektu. Potem, w przypadku nieodrzucenia projektu, odbędzie się maksymalnie 79 głosowań nad poprawkami i wnioskami mniejszości. Ostatnie głosowanie dotyczyć będzie całości projektu.
Potem zaczną się głosowania nad projektem noweli ustawy o KRS - będą one przebiegać analogicznie. W tym punkcie zapanowano maksymalnie 26 głosowań.
Minister kultury będzie miał możliwość określenia warunków i trybu udzielania pomocy publicznej na prowadzenie działalności kulturalnej pomiędzy UE a państwami Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) - przewiduje nowelizacja ustawy, przyjęta przez Sejm.
Za rządowym projektem nowelizacji ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej głosowało 427 posłów, 6 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
Sejm przyjął zmiany w ustawie o drogach publicznych, które zakładają zaliczenie wszystkich kategorii dróg publicznych lub ich odcinków do tras o znaczeniu obronnym.
Dzięki nowelizacji remonty dróg gminnych i samorządowych o znaczeniu dla obronności będą mogły być finansowane przez resort obrony.
Za nowelizacją głosowało 267 posłów, przeciw było 158, a 18 się wstrzymało.
Sejm uchwalił nowelę Kodeksu karnego rozszerzającą granice obrony koniecznej przy odpieraniu napaści na mieszkanie, dom, lokal, czy ogrodzony teren. Teraz trafi ona do Senatu. Za przyjęciem noweli głosowało 396 posłów, 3 było przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu.
Zgodnie z rządową propozycją, do Kk dopisano, że karom nie będzie podlegał ten, kto przekraczałby granice obrony koniecznej, odpierając zamach, polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu, albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu lub odpierając zamach, poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące - czyli sposób obrony lub użyte środki nie byłyby odpowiednie do zagrożenia, wynikającego z zachowania napastnika.
Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu PiS nowelizacji ustawy o komisji weryfikacyjnej, o co wnioskowała PO i N. Projekt trafi teraz do komisji. Przewiduje on m.in. możliwość zatrzymania i doprowadzenia na rozprawy przed komisję świadków decyzją prokuratora okręgowego.
Nie poprzemy prezydenckich projektów ustaw o SN i KRS, bo są niezgodne z konstytucją, ale przede wszystkim nie są napisane dla naszych rodaków - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na konferencji prasowej w Sejmie Kosiniak-Kamysz podkreślił, że projekty ustaw o SN i KRS "nie prowadzą do reformowania sądownictwa w Polsce. W tych zmianach nie ma obniżenia opłat, nie ma przyspieszenia procedur. W tych zmianach nie ma w żaden sposób zwiększenia odpowiedzialności sędziów wobec społeczeństwa i nie ma zwiększenia kontroli społecznej - podkreślił polityk.
W jego ocenie ustawy te prowadzą do zwiększenia władzy politycznej w sądownictwie. PiS został wybrany do rządzenia, a nie do sądzenia. Nie może być dyktowana ustawa w myśl zasady "partia rządzi partia sądzi" - zaznaczył lider PSL.
Nie poprzemy tych ustaw są niezgodne z konstytucją, ale przede wszystkim nie są napisane dla naszych rodaków. Są napisane dla partii władzy, nie możemy się na to zgodzić - oświadczył Kosiniak-Kamysz.
Jeżeli poprawki Kukiz'15 nie zostaną zaakceptowane, nie będziemy mogli poprzeć zmian w ustawach o KRS i SN - oświadczyli posłowie Kukiz'15.
Nie można tworzyć ustaw systemowych bez konsultacji społecznych - podkreślił poseł Jerzy Jachnik podczas konferencji prasowej w Sejmie. Te ustawy sprowadziły się do bójek między PiS-em a PO i z sądów jednej partii przeszliśmy do sądów drugiej partii - ocenił poseł.
Jak podkreślił, "czas najwyższy oddać sądy społeczeństwu". Jeżeli przynajmniej w jakiejś części PiS odda sądy obywatelom, to my się będziemy do tego przychylnie ustosunkowywać, dlatego, że - i to trzeba jasno stwierdzić - sądy w Polsce działają źle - podkreślił Jachnik.
Poseł Grzegorz Długi zaznaczył, że poprawki do projektów, które zaproponował klub Kukiz'15 mają "uratować konstytucyjność zmian w sądownictwie".
Jeżeli poprawki, które złożyliśmy będą zaakceptowane, to wtedy będziemy mogli poprzeć te zmiany, które - podkreślamy - nie są reformą sprawiedliwości, tylko reformą tych dwóch organów (SN i KRS). Jeżeli nasze poprawki nie zostaną zaakceptowane, nie będziemy mogli poprzeć tych zmian - oświadczył Długi. Jak ocenił, "hipokryzja, która jest dookoła tych tzw. reform, sięga Himalajów".
Zarówno PO, jak i Nowoczesna na posiedzeniach komisji głosowały przeciwko konstytucji RP. Poprawki, które proponowaliśmy, które miały uratować konstytucyjność tych zmian przez PO i Nowoczesną zostały odrzucone, bo to, że PiS odrzucało, było oczywiste. Obrońcy konstytucji zabijają konstytucję, nie są zainteresowani konstytucją, a tylko i wyłącznie partyjną walką, której ofiarą będą sądy - mówił Długi.
Komisja sprawiedliwości i praw człowieka poparła ponad 40 poprawek PiS i jedną PO do projektów o SN i KRS. Najważniejsza pozytywnie zarekomendowana poprawka do przepisów dot. KRS przewiduje wykreślenie wcześniejszej poprawki tego klubu, że kandydatów do KRS mogłyby zgłaszać m.in. grupy 25 prokuratorów, adwokatów, radców prawnych i notariuszy.
Do projektu nowelizacji o SN złożono łącznie 62 poprawki. Spośród nich 36 było autorstwa PiS - uzyskały one pozytywną rekomendację komisji. Według jednej z poprawek PiS, badając skargę nadzwyczajną, SN mógłby zaskarżone orzeczenie sądu uchylić nie tylko w całości - jak głosi projekt - ale również tylko w części. Inna poprawka PiS głosi, że prezydent RP określi regulamin SN po zasięgnięciu opinii Kolegium SN, z zastrzeżeniem, że nie byłoby to konieczne przy wydawaniu pierwszego takiego regulaminu.
Prezydent złożył projekt o SN oraz projekt nowelizacji przepisów o KRS w końcu września br. W lipcu zawetował nową ustawę o SN i nowelę ustawy o KRS, wytykając im m.in. częściową niekonstytucyjność. Zapowiedział wtedy, że w dwa miesiące przedstawi własne projekty. Przez kilka tygodni ws. prezydenckich projektów o SN i KRS trwały rozmowy między przedstawicielami PiS i Andrzeja Dudy. Były też spotkania prezydenta i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.