"Nie jestem zastępcą, ani tym bardziej następcą I Prezes Sądu Najwyższego" - napisał w opublikowanym dziś oświadczeniu Józef Iwulski, prezes Izby Pracy Sądy Najwyższego. "Jedynie zastępuję ją w czasie, gdy będzie nieobecna (na przykład w czasie zwolnienia lekarskiego, wyjazdu służbowego czy urlopu wypoczynkowego)" - dodał.
Sędzia Iwulski wyjaśnia, że chce uniknąć nieporozumień związanych z wydanym wczoraj zarządzeniem.