Beata Kempa z PiS powiedziała, że dotarły do niej informacje, iż biznesmen Ryszard Sobiesiak przed podpisaniem protokołu z zeznań przed komisją hazardową dokonał w nim zmian. Jeśli w sprawie fundamentalnej, to trzeba będzie jeszcze raz wezwać pana Sobiesiaka - dodała.
Posłanka PiS powiedziała, że dotarła do niej też informacja o tym, iż Sobiesiak podpisał protokół - z przesłuchania go przed komisją śledczą w lutym br. - podczas pobytu na Florydzie w USA. Nie wiem, czy to jest prawda - zaznaczyła.
By zweryfikować te informacje, Kempa na dzisiejszym posiedzeniu hazardowej komisji śledczej złożyła wniosek o przedstawienie na piśmie informacji dotyczącej okoliczności i daty podpisania protokołu przez Sobiesiaka. Gdzie był ten protokół podpisany, w jakich okolicznościach, w czyjej obecności? Czy był złożony w tej sprawie jakikolwiek wniosek, czy prośba pana Sobiesiaka? Jeśli tak, to kto wyraził na to zgodę i jaka była wiedza pana przewodniczącego bądź kierownika sekretariatu na ten temat - mówiła Kempa.
Zwróciła się też do przewodniczącego komisji Mirosława Sekuły (PO) z prośbą o informację, kto doręczył Sobiesiakowi protokół i kto dostarczył dokument po podpisaniu do sekretariatu komisji.
Na środowym posiedzeniu komisji Andrzej Dera (PiS) złożył też wniosek o spotkanie z prokuratorami, którzy prowadzą sprawę związaną z tzw. aferę hazardową - celem rozmowy miałaby być wymiana informacji. Poseł PiS wnioskował też o ponowne przesłuchanie Marcina Rosoła, b. asystenta b. ministra sportu Mirosława Drzewieckiego, w związku - jak uzasadniał - z nieścisłościami w jego zeznaniach.