Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński nie stawił się przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej. Przed godz. 10 w mediach społecznościowych rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek przekazał, że udział szefa partii w pracach komisji "nie jest możliwy". Jak argumentował, "p. premier JK jest w drodze powrotnej z protestu rolników w Brukseli przeciwko Waszej, szkodliwej polityce Zielonego Ładu".
Rozpoczęły się środowe obrady sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej.
Na początku jej posiedzenia przewodniczący Michał Szczerba (KO) złożył wniosek o wyłączenie z prac komisji Andrzeja Śliwki (PiS). Z kolei Daniel Milewski (PiS) przedstawił "Białą księgę", która dotyczyła - jak mówił - "nadużyć, zaniedbań, zaniechań" w działaniach komisji śledczej.
Po dyskusji, przed godz. 11, posłowie przegłosowali wniosek dotyczący posła Śliwki. Został on "wyłączony ze składu komisji". Parlamentarzysta opuścił salę, w której odbywa się posiedzenie.
W sprawie nieobecności Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą został złożony wniosek dotyczący wystąpienia do sądu okręgowego o ukaranie prezesa PiS karą pieniężną w kwocie 3 tys. złotych. Wniosek został przyjęty przez członków komisji.
Komunikat w sprawie zamiaru niestawienia się prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej opublikował przed godz. 10 na platformie X (dawny Twitter) rzecznik Prawa i Sprawiedliwości oraz poseł Rafał Bochenek.
Jak napisał Rafał Bochenek, zwracając się do Michała Szczerby, "szykany" wobec Jarosława Kaczyńskiego "na nic się zdadzą". Zdaniem Bochenka, Kaczyński "nie ma nic do ukrycia, a kwestia przesunięcia terminu przesłuchania wynika z ustawowego prawa, jakie przysługuje osobom wzywanym na komisję".
Jak przekazał wówczas rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, "dzisiaj już jest jasne, że prawo nie ma dla Was żadnego znaczenia... i nie o prawdę Wam tutaj chodzi".
"W związku z tym, że p. premier JK jest w drodze powrotnej z protestu rolników w Brukseli przeciwko Waszej, szkodliwej polityce Zielonego Ładu, udział PJK w dzisiejszej komisji fizycznie nie jest możliwy. Co do piątku, jeśli podejmuje Pan takie ryzyko, p. premier będzie na posiedzeniu... ale proszę się przygotować, bo Polacy chcieliby poznać prawdę nt.: #WizySzczerby" - czytamy na koncie rzecznika PiS (pisownia oryginalna).