„Skoczkowie i ich odskocznie” to najnowszy cykl w RMF FM i Radiu RMF24. Poznajemy w nim bliżej zawodników, których podziwiamy i którym kibicujemy. Bohaterem pierwszego odcinka jest Dawid Kubacki. Magdalenie Wojtoń opowiedział o rodzinnym życiu po szczęśliwym powrocie do zdrowia jego żony. Rozmawiali też o nienawiści do cebuli, koszmarach sennych, w których musi skakać na skoczni w niezapiętym sprzęcie i ułamkach sekund podczas lotu na nartach, kiedy czuje totalny spokój.
Trzykrotny olimpijczyk. Dwukrotny medalista olimpijski. Zdobywca pięciu medali mistrzostw świata. Dawid Kubacki to ceniony sportowiec, o którego życiu prywatnym usłyszeliśmy na początku 2023 roku. Musiał wtedy nagle przerwać starty z powodu poważnej choroby kardiologicznej swojej żony i jej niespodziewanej walki o życie.
W wywiadzie dla RMF FM skoczek przyznał, że na szczęście sytuacja jest już ustabilizowana i może startować w zawodach ze spokojną głową. Było dużo stresu, dużo łez. Tak czasem w życiu bywa. Najważniejsze, że się z tego pozbieraliśmy i możemy żyć dalej - mówił Dawid Kubacki. Trenuję, jeżdżę na zgrupowania, na zawody. Żona też wróciła w tym roku, w kwietniu do pracy. Ten czas jest dość intensywny. Ale kiedy jest troszeczkę luźniej, dzieci ten czas absorbują w 100 procentach - dodał gość Magdaleny Wojtoń.
Miłość do latania zaczęła się u Dawida Kubackiego w dzieciństwie. Oglądało się bajkę i tam bohaterzy potrafili latać - wspominał skoczek. Magdalenie Wojtoń opowiedział, że z kolegą robili skrzydła z kartonu, przyczepiali do ramion i zbiegali z nimi z górek licząc, że uniosą się w powietrze.
Myślę, że gdybym się nie znalazł na skoczni, pewnie bym podążył w stronę lotnictwa. W domu się nie przelewało, więc nie byłoby nas stać na szkołę lotniczą, ale pewnie uczyłbym się, by zostać mechanikiem lotniczym. Zacząłem też robić kurs szybowcowy - opowiadał zawodnik.
Podczas uprawiania tego ekstremalnego sportu jest chwila przyjemnego relaksu - przekonuje nasz skoczek. Moment uspokojenia przychodzi, kiedy wyjdziesz z progu i czujesz, że jest dobrze. Wiesz, że to poleci na sam dół. Wtedy możesz się przez ułamek sekundy troszkę tym rozkoszować - opowiadał Kubacki w rozmowie z RMF FM.