"To nie jest poważne traktowanie obywateli, to nie są poważne pytania, to nie jest rozstrzyganie ważnych spraw w referendum. To jest wykorzystywanie bardzo poważnego instrumentu do absolutnie cynicznej gry politycznej" – tak pomysł referendum komentuje w internetowym Radiu RMF24 dr Anna Materska-Sosnowska, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Dr Anna Materska-Sosnowska w rozmowie z Piotrem Salakiem skomentowała też wyniki najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Z badania wynika, że ponad 50 proc. badanych, przy okazji wyborów, zamierza wziąć udział w referendum. Według politolog referendum to dla PiS-u sposób na przyciągnięcie wyborców do urn. Dodaje też, że referendum jest dla opozycji problemem zarówno organizacyjnym, jak i finansowanym.
Eksperta twierdzi, że referendum nie jest dobrym pomysłem. Referendum będzie miało bardzo złe konsekwencje dla nas jako społeczeństwa, dla kultury politycznej i kształtowania postaw obywatelskich. To nie jest poważne traktowanie obywateli, to nie są poważne pytania, to nie jest rozstrzyganie ważnych spraw w referendum. To jest wykorzystywanie bardzo poważnego instrumentu, jaki jest, do absolutnie cynicznej gry politycznej - mówi.
Z badań wynika, że poparcie dla Konfederacji spadło o 5 punktów procentowych. Dr Anna Materska-Sosnowska sugeruje, że spadek może być spowodowany tym, że w ostatnim czasie o wiele więcej mówi się o innych partiach.
W stronę Konfederacji coraz częściej zaczęły też padać niewygodne pytania, dotyczące konkretnych deklaracji, a nie tylko haseł politycznych. Ekspertka uważa jednak, że spadek poparcia dla Konfederacji nie jest stały. Stawiałabym raczej na to, że odbiją się, niż że będą spadać. Oni stoją w kontrze i przedstawiają się jako partia pozasystemowa, co oczywiście wiemy, że nie jest prawdą i trzeba zadawać pytania o to, jak będzie wyglądało ich zasiadanie w parlamencie - komentuje politolog.
Na listach Koalicji Obywatelskiej w najbliższych wyborach pojawi się lider Agrounii Michał Kołodziejczak. Dr Anna Materska-Sosnowska uważa, że był to bardzo dobry strategiczny ruch.
Jeżeli największa partia rządząca natychmiast komentuje tę kandydaturę przez swoich różnych prominentnych działaczy i polityków, chociażby na Twitterze, to pokazuje, że jest to duże zaniepokojenie - twierdzi.
Politolożka dodaje, że Michał Kołodziejczak jest bardzo niewygodnym politykiem dla Prawa i Sprawiedliwości. Lider Agrounii bezpośrednio demonstruje sprzeciw wobec polityki partii rządzącej.
Ekspertka uważa, że decyzja o wyborze Kołodziejczaka na listy Koalicji Obywatelskiej to także taktyka wobec sojuszu Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza. To jest posunięcie względem Trzeciej Drogi. Tutaj nie ma przyjaźni, nie ma miłości, skoro Trzecia Druga go nie zagospodarowała, co uważałam za błąd, to Platforma to zrobiła. Na pewno lepiej mieć Kołodziejczak ze sobą niż przeciwko sobie - tłumaczy.
Według sondażu wzrosła liczba osób niepewnych tego, czy chcą wziąć udział w nadchodzących wyborach. Ekspertka sugeruje, że przede wszystkim okres wakacyjny wpływa na brak zainteresowania polityką i udziałem w wyborach.
Podkreśla też, że wielu Polaków niechętnie w nich uczestniczy. Mamy dość wysoką absencję wyborczą. To jest dla nas problem i z tym też walczą politycy, zwłaszcza Prawa i Sprawiedliwości, żeby podnieść tych, którzy w poprzednich wyborach brali udział - komentuje gość Radia RMF24.
Opracowanie: Natalia Biel