Tomasz Zimoch z Polski 2050 poinformował o złożeniu pisma do komisji etyki poselskiej i osobnego, zaadresowanego do klubu PiS. W ocenie Zimocha, wiceszef MSZ Paweł Jabłoński dokonał manipulacji i oskarżył go o pokazanie wulgarnego gestu. Jabłoński zapewnia, że przeprosił już Zimocha.
Przedwczoraj w telewizji Polsat w programie "Debata Dnia" poseł Paweł Jabłoński dokonał potwornej manipulacji i oskarżył mnie o pokazanie wulgarnego gestu Polakom - mówił Zimoch.
Podkreślił, że gest, o którym mówił Jabłoński, został przez niego źle zinterpretowany.
Wyraźnie powiedziałem, że nie był to żaden obraźliwy gest. Poprosiłem pana posła, by się zreflektował i publicznie przeprosił, ale Paweł Jabłoński tego nie dokonał - powiedział.
W związku z tym Zimoch złożył w czwartek w Sejmie dwa pisma. Jedno dotrze do klubu PiS, jest to wezwanie i jednocześnie pismo przedprocesowe. Drugie składam do komisji etyki poselskiej, choć nie jest jeszcze sformowana, ale według mnie pan Jabłoński, poprzez niegodne posła zachowanie, naruszył zasady dobrego obyczaju - oświadczył Zimoch.
W piśmie, jak mówił, domaga się od posła Jabłońskiego złożenia oświadczenia: "Ja, poseł Paweł Jabłoński przepraszam pana posła Tomasza Zimocha, za to, że w dniu 14 listopada, podczas programu 'Debata Dnia' emitowanego przez stację Polsat News rozpowszechniłem nieprawdziwą informację, jakoby pan poseł Tomasz Zimoch podczas posiedzenia Sejmu w dniu 14 listopada wykonał wulgarny gest w kierunku obywateli RP, czym bezprawnie naruszyłem dobra osobiste posła Zimocha w postaci dobrego imienia, godności oraz czci".
Zimoch domaga się, by takie oświadczenie zostało opublikowane w telewizji Polsat przed głównym wydaniem Wydarzeń. Oprócz tego, Zimoch żąda od Jabłońskiego wpłacenia odpowiedniej sumy na cel społeczny. Wskazał fundację im. Anny Wierskiej "Dar Szpiku".