2000 Irakijczyków, członków bagdadzkich elit, znalazło się na tajnej liście opracowanej przez amerykański wywiad. Znajdują się na niej zarówno nazwiska osób, które mogą odpowiadać za zbrodnie wojenne, jak i ludzi, którzy w czasie ewentualnej wojny mogą przejść na stronę Amerykanów, a potem tworzyć nowy rząd – pisze „The New York Times”.
Amerykański wywiad - pisze dziennik - opracował na zlecenie administracji Busha listę irackich polityków, na której znalazły
się trzy podstawowe grupy:
1. najbliżsi współpracownicy Husajna, którzy mogliby stanąć przed sądem za zbrodnie przeciw ludzkości
2. prominentów, których lojalność wobec lidera kraju stoi pod znakiem zapytania
3. grupa uważana za cichą opozycję i niezbędna dla stworzenia nowego rządu.
Nie wiadomo, ile osób zostało przypisanych do poszczególnych kategorii. Ujawniono jedynie, że w pierwszej grupie jest stosunkowo mało osób, jednak za zbrodnie mogą zostać także osądzeni np. dowódcy polowi, którzy wydadzą rozkaz użycie broni masowego rażenia.
Wysoki urzędnik Departamentu Obrony zaznaczył, że dostęp do listy ma bardzo niewielka grupa osób z najwyższych władz USA, a także CIA oraz oddziały specjalne, które już w tej chwili działają w Iraku.
11:15