„Czemu się nie uśmiechacie?” – taki tytuł nosi nowy spot Prawa i Sprawiedliwości. Bohaterem niespełna czterdziestosekundowego wideo jest Donald Tusk oraz ciemnoskórzy imigranci - sami mężczyźni, którzy zachowują się agresywnie lub mają czarne paski na oczach. W spocie znalazło się również nagranie z obywatelem Rwandy, który na początku czerwca skakał po autach w Warszawie. Film wieńczą słowa premiera „W polskich domach będzie lepiej”. Wideo wywołało lawinę komentarzy. Niektórzy politycy nazwali je rasistowskim, ksenofobicznym i podżegającym do nienawiści.

Ciąg krótkich scen z m. in. z Białegostoku, Warszawy, Piotrkowa Trybunalskiego czy Białowieży ukazujących agresywnych imigrantów, wieńczy złowrogi, zatrzymany kadr ukazujący premiera, Donalda Tuska.

Spot niemal od razu po tym, jak pojawił się w sieci, został srodze skrytykowany przez polityków, publicystów, a także wyborców.

"Szczucie czy organizowanie nagonki na uchodźców i migrantów nie jest ani chrześcijańskie, ani konserwatywne, ani rozsądne" - napisał w serwisie X Tomasz Terlikowski, dziennikarz i publicysta m. in. Radia RMF FM. 

"Szerzenie nienawiści wobec przypadkowo sfotografowanych ludzi o innym kolorze skóry to goebbelsowska metoda budowania dla siebie poparcia. Perfidna, rasistowska propaganda PiS to zło w czystej postaci" - skomentowała z kolei Kamila Gasiuk-Pihowicz z Platformy Obywatelskiej.

Adrian Zandberg, współprzewodniczący partii Razem, napisał natomiast: "Spot PiSu to nie jest głos w dyskusji o polityce migracyjnej. To ordynarne, rasistowskie podburzanie do nienawiści przeciwko osobom o czarnym kolorze skóry. To nie tylko złe i nieodpowiedzialne, ale też zakazane przez polskie prawo".

"Nie będę podawała dalej spotu, który uważam za obrzydliwy rasistowski ściek" - napisała senatorka z partii Razem, Anna Górska.

"Zgłaszajcie do X ten obrzydliwy, rasistowski spot PiS - to jest propagowanie nienawiści na tle rasowym" - skomentowała ekonomistka i autorka projektu ciekaweliczby.pl, Alicja Defratyka.

Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu i współprzewodnicząca partii Razem poinformowała, że Razem złoży zawiadomienie do prokuratury na podstawie art. 256 (publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści) i 257 KK (publiczne znieważanie z powodów narodowościowych).

"Nie ma naszej zgody na szerzenie przez PiS nienawiści do osób o innym kolorze skóry i innej przynależności etnicznej. Te osoby tu mieszkają, studiują, pracują, płacą podatki i składki. Mają prawo do szacunku" - napisała na X Magdalena Biejat.