Pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego mec. Adrian Salus poinformował, że prezes Prawa i Sprawiedliwości wygrał sprawę sądową przeciwko Radosławowi Sikorskiemu w sprawie ochrony dóbr osobistych. Chodzi o wpis polityka Platformy Obywatelskiej na Twitterze, w którym stwierdził, że prezydent Lech Kaczyński "walnie przyczynił się do katastrofy smoleńskiej".
Mec. Adrian Salus przekazał, że prezes Prawa i Sprawiedliwości pozwał Radosława Sikorskiego w trybie cywilnym, powołując się na ochronę i poszanowanie pamięci o osobie zmarłej.
Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 17 marca zobowiązał europosła Radosława Sikorskiego, by w ciągu siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku, na swoim twitterowym koncie opublikował przeprosiny o treści: "Przepraszam Pana Jarosława Kaczyńskiego za to, że w dniu 14 stycznia 2021 r., na portalu Twitter, naruszyłem jego dobra osobiste, w postaci kultu pamięci osoby zmarłej, stwierdzając, iż Prezydent Lech Kaczyński walnie przyczynił się do katastrofy smoleńskiej. Radosław Sikorski".
Publikacja przeprosin ma nastąpić z użyciem funkcji tzw. przypięcia przez okres 14 dni, bez jakichkolwiek komentarzy, uzupełnień, czy odniesień się do treści.
"Bez zastosowania jakichkolwiek zabiegów formalnych, treściowych umniejszających znaczenie, rangę i powagę oświadczenia, względnie zaznaczających dystans do jego treści lub formy, bez jakichkolwiek zabiegów utrudniających odbiorcom zapoznanie się z treścią, czy też wpływających na czytelność tekstu" - podkreślono.
Ponadto Radosław Sikorski ma ponieść koszty procesu.
Wyrok jest nieprawomocny.
Tuż po ogłoszeniu przez sąd wyroku, Radosław Sikorski zapowiedział, że "oczywiście się odwoła".
"Od pozytywnego dla Kaczyńskiego wyroku w pierwszej instancji oczywiście się odwołam. Twierdzenie publicznie, że w Smoleńsku był zamach a w sądzie, że wypadek uważam za szczyt hipokryzji" - napisał Radosław Sikorski na Twitterze.