"Upublicznimy wszystkie nagrania ze szturmu posłów Prawa i Sprawiedliwości na Sejm, gdy chcieli wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" - zapowiedział marszałek Szymon Hołownia. Na podstawie tych nagrań, zgodnie z decyzją Prezydium Sejmu, ukaranych zostanie 6 posłów PiS, którzy mieli - zdaniem marszałka - zaatakować funkcjonariuszy straży marszałkowskiej. Do starcia doszło 7 lutego, gdy posłowie PiS próbowali umożliwić wejście Kamińskiemu i Wąsikowi do Sejmu.
Upublicznienie nagrań to krok, na który zdecydował się Szymon Hołownia w związku z wczorajszą decyzją Prezydium Sejmu o ukaraniu 6 posłów klubu PiS, którzy mieli m.in. szarpać i podduszać strażników. Zdaniem marszałka jest to konieczne, aby "nie było żadnych wątpliwości, co do tego, co się pod Sejmem wydarzyło". To był haniebny atak na funkcjonariuszy straży marszałkowskiej - mówił Hołownia.
Wszystkie nagrania mają być udostępnione opinii publicznej za kilka dni. Jak mówi Hołownia, stanie się tak dlatego, że materiał z 460 kamer jest bardzo pojemny - "waży" ponad 4 terabajty. Ponadto w pierwszej kolejności z nagraniami będą mogli zapoznać się ukarani posłowie. Na pewno nie będziemy niczego chować - zapewnił marszałek Hołownia.
We wtorek po południu marszałek Hołownia przekazał, że będzie domagać się najbardziej surowej kary dla posłów PiS, którzy naruszyli mir sejmowy. Później tego dnia, po posiedzeniu Prezydium Sejmu, wicemarszałek Monika Wielichowska poinformowała, że posłowie ci zostali ukarani odebraniem diety poselskiej na okres trzech miesięcy.