"Nie będzie nowego bonu turystycznego w takiej formie, w jakiej funkcjonował wcześniej. Analizowane są natomiast inne formy wsparcia krajowej turystyki" – powiedział Polskiej Agencji Prasowej wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy. Branża turystyczna oczekuje wsparcia.
Bon turystyczny obowiązywał od 1 sierpnia 2020 r. do końca marca 2023 r. Jednorazowym świadczeniem w wysokości 500 zł na jedno dziecko lub w przypadku dziecka z niepełnosprawnością - 1000 zł, można było płacić za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne w kraju. Jak podał ZUS, w ramach programu zostało zrealizowanych ponad 5,5 mln transakcji na łączną kwotę prawie 3,2 mld zł.
Nie ma takiej możliwości, aby pojawił się nowy bon turystyczny w takiej formie, w jakiej był wcześniej. Nie ma możliwości, żeby teraz przeznaczono 4 mld zł na takie wsparcie. Takiego programu na pewno nie będzie. Na tę chwilę trwają natomiast prace analityczne co do innej formy wspierania krajowej turystyki - powiedział Andrzej Gut-Mostowy.
Branża turystyczna, która cały czas odbudowuje się po pandemii, oczekuje wsparcia krajowego ruchu turystycznego.
Wszyscy hotelarze pragną nowego świadczenia mającego pobudzić ruch turystyczny, nawet ze świadomością, że jest to wbrew walce z inflacją. Zdajemy sobie sprawę, że byłoby to kolejne rozdawnictwo, ale nam każde wsparcie ratuje nasze pocovidowe budżety, bo ciągle się odbudowujemy po pandemii - powiedział z kolei Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
W sprawie możliwości przedłużenia bonu turystycznego wypowiedział się pod koniec kwietnia na antenie Radia RMF24 minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. Polityk wskazał, że ewentualna propozycja w tej kwestii zakładałaby poszerzenie wakacyjnej edycji programu 500 plus o pewną kwotę nakierowaną na wypoczynek.
Byłoby to takie 500 plus plus, pewna dodatkowa kwota pod warunkiem, że byłaby ona rzeczywiście w okresie wakacyjnym nakierowana na wypoczynek - wyjaśniał minister.
Jeżeli uzyskamy zgodę Ministerstwa Finansów i dojdzie tu do konkretnego porozumienia (...) to takie jest nastawienie, żeby te wakacje zostały objęte tym programem - dodał.
Według Tatrzańskiej Izby Gospodarczej z kolei pojawienie się informacji o nowej formie wsparcia turystyki spowodowało częściowe wstrzymanie rezerwacji i oczekiwanie turystów na nową propozycję rządu.
Turyści raportują, że czekają na oficjalną decyzję w tej sprawie i niejednokrotnie wstrzymują się z rezerwacjami, ponieważ dzięki programowi takiemu jak bon turystyczny, mogliby pozwolić sobie na dłuższy pobyt lub na wybranie droższej oferty. Na ten moment informacja zapowiedzi wsparcia działa przeciwko intensyfikacji sprzedaży - powiedział Wagner.