Jest list gończy za byłym senatorem PiS. W kwietniu Waldemar Bonkowski został skazany na trzy miesiące więzienia za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem.

Jak przypomina dziennikarz RMF FM, były polityk mimo wyznaczenia daty i wezwania, nie stawił się we wskazanym zakładzie karnym. Szukającym go policjantom nie udało się zastać go w domu i zatrzymać. 

Z tego powodu Sąd Rejonowy w Kościerzynie wydał za nim obejmujący całe terytorium kraju list gończy. Policjanci mają teraz obowiązek zatrzymania go i doprowadzenia do aresztu. 

Bonkowski został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok prac społecznych po tym, jak udowodniono mu, że ciągnął psa na lince za swoim samochodem, co nagrał inny kierowca. Zwierzę zmarło w męczarniach. Do końca procesu mężczyzna nie przyznawał się do winy.

Były senator orzekł wtedy, że wydając wyrok sąd "uległ lewackiemu hejtowi". Bonkowski złożył potem wniosek o zamianę kary więzienia na elektroniczny dozór. Ten wniosek sąd ma rozpatrzyć w najbliższy piątek.

Waldemar Bonkowski to znany na Kaszubach lokalny polityk. W wyborach parlamentarnych w 2015 r. uzyskał mandat senatora jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości. W lutym 2018 r. po serii antysemickich wpisów w mediach społecznościowych prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił go w prawach członka partii. Bonkowski został senatorem niezrzeszonym. W wyborach 2019 r. starał się o reelekcję z własnego komitetu wyborczego, ale nie dostał się do parlamentu. 

Opracowanie: