W weekend przez Republikę Południowej Afryki przetoczyła się silna śnieżyca, która unieruchomiła na drogach wiele aut. W pewnym momencie na głównej autostradzie kraju w zaspach stało niemal 2 tys. pojazdów.
Na południu RPA zamknięto wiele dróg - w sobotę nieprzejezdnych było kilka odcinków głównej krajowej autostrady N3 między Johannesburgiem a Durbanem, gdzie wielu kierowców utknęło na 24 godziny bez jedzenia i wody.
Jedna osoba zmarła tam z powodu hipotermii po nocnym przebywaniu w temperaturze poniżej zera.
This is the situation in Montrose on N3 to Joburg...some parts of N3 in KZN & FS are completely closed Van Reenen to Thukela...it now looks like the Alps pic.twitter.com/exP6SqAwOV
ManziniZungu_September 21, 2024
Trudne warunki jeszcze w niedzielę panowały w pięciu z dziewięciu prowincji kraju - w KwaZulu-Natal, Gauteng, Prowincji Wschodniej, Mpumalanga, która graniczy z Mozambikiem, Eswatini oraz w prowincji Wolne Państwo.
Wpisy w mediach społecznościowych sugerują, że niektóre obszary kraju były pokryte dwumetrową warstwą śniegu.
Ockert sent us this video from 4,5 km after montrose towards Van Reenens pass this morning. No traffic is moving and you can see why! The snow is really deep, just as we highlighted in our forecast over the last few days. The N3, the R74 and various roads in this region... pic.twitter.com/3h0iCbqIS5
lnnocent191535September 21, 2024
Nietypowe dla tej części Afryki opady śniegu spowodowały w wielu miastach przerwy w dostawie prądu, ponieważ powalone drzewa i zalegający śnieg uszkodziły linie energetyczne. W niektórych miastach doszło również do przerw w dostawie wody.
Burze śnieżne w Republice Południowej Afryki są niezwykle rzadkie ze względu na ogólnie ciepły klimat.
Tegoroczne są tym bardziej nietypowe, ponieważ w tej części świata skończyła się już zima, która trwa od czerwca do sierpnia.
Śnieg w RPA, jeśli się pojawia, to głównie w wyżej położonych regionach.