Administracja prezydenta Joe Bidena zniosła ograniczenia, które uniemożliwiały Ukrainie wykorzystanie dostarczonej przez USA broni dalekiego zasięgu do uderzeń głęboko w terytorium Rosji. Takie sensacyjne informacje podaje agencja Reutera, powołując się na trzy źródła zaznajomione ze sprawą. Jest to prawdopodobnie najistotniejsza zmiana w polityce Stanów Zjednoczonych od początku trwania rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Niedługo później "Le Figaro" podał, że podobne zgody wydały rządy Wielkiej Brytanii i Francji.

REKLAMA

Reuters informuje, że już w najbliższych dniach Ukraina planuje przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu. Źródła nie ujawniają szczegółów ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa operacyjnego.

Biały Dom odmówił komentarza agencji prasowej w tej sprawie.

Decyzję administracja Joe Bidena podjęła zaledwie dwa miesiące przed objęciem urzędu przez nowego prezydenta Donalda Trumpa. Nie jest jasne, czy Trump cofnie decyzję.

Jeżeli informacje się potwierdzą, będzie to oznaczało sukces wysiłków Wołodymyra Zełenskiego, który od początku wojny próbował przekonać Waszyngton do zezwolenia na ataki na cele wojskowe położone w głębi rosyjskiego terytorium.

Reuters ocenia, że nagła zmiana polityki USA, spowodowana jest decyzją o włączeniu wojsk Korei Północnej do walk na ukraińskim froncie.

Agencja twierdzi, że pierwsze uderzenia dalekiego zasięgu zostaną przeprowadzone przy użyciu pocisków ATACMS, których zasięg wynosi około 300 km.

Jak ujawnił dziennik "Le Figaro" analogiczną decyzję do tej wydanej przez Waszyngton wydały rządy Francji i Wielkiej Brytanii. Ukraina będzie mogła od teraz uderzać na dalszym zasięgu pociskami typu SCALP i Storm Shadow.

Storm Shadow/SCALP to francusko-brytyjski pocisk powietrze-ziemia dalekiego zasięgu. Przeznaczony jest do rażenia celów stacjonarnych (w tym np. bunkrów), które są dobrze chronione przez systemy obrony powietrznej.

Doniesienia o zniesieniu ograniczeń skomentował prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski przekazał: Takie decyzje nie są ogłaszane, rakiety przemówią za siebie.

Stanowisko Rosji w sprawie ataków dalekiego zasięgu

Rosyjscy czołowi politycy z Władimirem Putinem na czele ostrzegali, że zezwolenie Ukrainie na uderzenia w głąb Rosji przy użyciu zachodniej broni, zostanie potraktowane jako potężna eskalacja.

Putin uznaje, że Ukraińcy nie są w stanie koordynować takich ataków bez technicznej pomocy specjalistów z NATO. W związku z tym, jak twierdził, uderzenia takie będą de facto realizowane za pomocą natowskiego sprzętu obsługiwanego przez natowski personel.

Doradcy Joe Bidena podkreślali, że ataki dalekiego zasięgu nie przyczynią się do gwałtownej zmiany dynamiki na froncie. Administracja Wołodymyra Zełenskiego argumentowała jednak konsekwentnie, że wykorzystanie pocisków na większych dystansach zmusi Rosję do przebazowania części sprzętu i personelu, wysyłanego na wojnę z Ukrainą.

Analitycy z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną zidentyfikowali 245 celów w Rosji, które mogłyby się znaleźć w zasięgu rakiet o rozszerzonym zasięgu.

ISW identifies 245 Russian military and paramilitary objects within Ukrainian ATACMS range.ISW challenges US restrictions on Ukraine's long-range missile use, arguing that Russian redeployment doesn't reduce these targets' strategic value.https://t.co/QIqJotWN8c

EuromaidanPressAugust 28, 2024

Według informacji "The New York Times" pociski dalekiego zasięgu mogą zostać użyte przez siły ukraińskie do walki z Rosjanami i Koreańczykami z Północy w obwodzie kurskim.

Radosław Sikorski komentuje decyzję USA

Decyzję Joe Bidena skomentował już szef polskiej dyplomacji. Radosław Sikorski we wpisie na platformie X podkreślił, że zniesienie ograniczeń jest odpowiedzią Stanów Zjednoczonych na dołączenie sił północnokoreańskich do wojny oraz na zmasowane naloty rosyjskich rakiet na Ukrainę.

"Prezydent Biden odpowiedział w języku, który W.Putin rozumie - zdjęciem ograniczeń na użycie przez Ukrainę zachodnich rakiet. Ofiara agresji ma prawo się bronić. Siła odstrasza, słabość prowokuje" - napisał Sikorski.

Na wejcie do wojny onierzy Korei Pnocnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet Prezydent Biden odpowiedzia w jzyku, ktry W.Putin rozumie - zdjciem ogranicze na uycie przez Ukrain zachodnich rakiet.Ofiara agresji ma prawo si broni.Sia odstrasza, sabo prowokuje.

sikorskiradekNovember 17, 2024