Ukraina przeznaczy 391 milionów dolarów na zakup dronów dla ukraińskich sił zbrojnych, to wystarczy na zakup 300 tys. urządzeń - powiedział premier Denys Szmyhal, cytowany przez portal Kyiv Independent. Ukraińskie siły ostrzelały lotnisko wojskowe w Dżankoju na okupowanym przez Rosję Krymie, a także m.in. dwa stanowiska obrony powietrznej wroga na tym półwyspie. "Świadomość bezradności z powodu braku pocisków do wyrzutni rakietowych przeraża mnie dużo bardziej niż niebezpieczne zadania bojowe pod Bachmutem" - przyznał 23-letni ukraiński oficer Dmytro Płys. Wtorek był 797. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje dotyczące sytuacji za naszą wschodnią granicą zebraliśmy w relacji z 30.04.2024 r.
Ukraina przeznaczy 391 milionów dolarów na zakup dronów dla ukraińskich sił zbrojnych, to wystarczy na zakup 300 tys. urządzeń - powiedział premier Denys Szmyhal, cytowany przez portal Kyiv Independent.
Ukraine allocates funds for 300,000 drones.Ukraine has allocated a further Hr 15.5 billion ($391 million) to purchasing drones for the country's armed forces, enough to buy 300,000, Prime Minister Denys Shmyhal said on April 30.https://t.co/91KsHCzKiA
KyivIndependentApril 30, 2024
W wyniku rosyjskiego ostrzału w obwodzie donieckim zginęło dwóch cywilów - podał portal Ukrinform.
https://t.co/o45VfaVpQ0 pic.twitter.com/ZDiB8xh0Xs
UKRINFORMApril 30, 2024
Będę próbował pomagać Ukrainie, ale Europa też musi robić swoje, a tego nie robi - powiedział były prezydent Donald Trump w wywiadzie dla tygodnika "Time".
Dodał też, że największym wrogiem USA nie są Chiny ani Rosja, lecz jego przeciwnicy wewnątrz kraju.
Pięcioro młodych Rosjan w wieku od 19 do 22 lat zostało zatrzymanych pod zarzutem współpracy z Ukrainą i podpalenia w nocy z 25 na 26 kwietnia rosyjskiego śmigłowca wojskowego na lotnisku w Moskwie; we wtorek te osoby stanęły przed sądem - powiadomił niezależny rosyjski portal Moscow Times.
Domniemanych sprawców oskarżono o działalność terrorystyczną. Według rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości nieformalny przywódca grupy, obywatel Rosji Stanisław Chamidulin, miał podpalić śmigłowiec w zamian za obietnicę wynagrodzenia złożoną mu przez ukraińskie służby wywiadowcze. Wszyscy zatrzymani pozostaną w areszcie tymczasowym do 27 czerwca - przekazały opozycyjne rosyjskie media.
Świadomość bezradności z powodu braku pocisków do wyrzutni rakietowych przeraża mnie dużo bardziej niż niebezpieczne zadania bojowe pod Bachmutem - przyznał 23-letni ukraiński oficer Dmytro Płys, cytowany na profilu dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy na Facebooku.
Wraz z moimi towarzyszami broni jesteśmy gotowi kontynuować zestrzeliwanie wrogich samolotów, rakiet i dronów. (Jesteśmy) gotowi podejmować ryzyko, nie spać w nocy, robić wszystko, co możliwe, aby ochronić nasze rodziny i przyjaciół - całą Ukrainę - przed rosyjskimi atakami. (...) Chcę też powtórzyć wyczyn moich kolegów i umieścić na swoim koncie coś ciekawszego niż samoloty szturmowe lub śmigłowce. Być może (rosyjskie) Su-57, A-50, Ił-22 lub Tu-22. Ale na to moja trzysetka (system obrony przeciwlotniczej S-300 produkcji sowieckiej - PAP) nie wystarczy - przyznał wojskowy.
Dmytro nie zwykł narzekać. Podobnie jak większość ukraińskich żołnierzy, wyznaje zasadę: Rób to, co jesteś w stanie (za pomocą) tego, co masz - czytamy na profilu dowództwa, które nawiązało w ten sposób do coraz bardziej dotkliwych braków uzbrojenia na froncie.
Rosjanie bezprawnie deportują z okupowanych terenów Ukrainy osoby niepełnosprawne; czworo pensjonariuszy domu opieki w Oleszkach, niezdolnych do pracy i pozbawionych opieki rodziny, wywieziono do Penzy w Rosji - zaalarmował ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.
Cała czwórka to osoby dorosłe, które przebywały dotychczas w domu opieki dla osób ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi. Deportacja osób ubezwłasnowolnionych oznacza, że Rosjanie będą mogli bezkarnie przejąć ich mienie i dowolnie nim dysponować. Zgodnie z prawem opiekunem takich osób jest bowiem organizacja, w której ubezwłasnowolnieni zamieszkują, a kierownictwo takiego podmiotu może zarządzać pieniędzmi i majątkiem podopiecznych (w tym ich emeryturami) oraz reprezentować ich prawa w sądzie - zauważył portal utworzony przez ukraińskie siły operacji specjalnych.
Ukraińskie siły ostrzelały lotnisko wojskowe w Dżankoju na okupowanym przez Rosję Krymie, a także m.in. dwa stanowiska obrony powietrznej wroga na tym półwyspie; uderzenie przeprowadzono w nocy z poniedziałku na wtorek prawdopodobnie za pomocą pocisków rakietowych ATACMS - powiadomiły rosyjskie media niezależne.
Oprócz lotniska w Dżankoju, które stało się już celem ukraińskiego ataku 17 kwietnia, ostrzelano również rosyjską jednostkę wojskową w miejscowości Donske w rejonie (powiecie) symferopolskim oraz obiekty 31. dywizji sił obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w rejonach czornomorskim i sackim na zachodzie półwyspu.
W Dżankoju rannych zostało pięciu żołnierzy, a w rejonie czornomorskim - czterech. Obrażeń doznał również personel jednostki w Donskem - przekazały rosyjski niezależny kanał na Telegramie ASTRA i opozycyjny portal Mediazona.
Uderzenia prawdopodobnie dokonano przy pomocy pocisków rakietowych ATACMS. Okupacyjne władze Krymu utrzymują, że odparły ukraiński atak - poinformowała ASTRA.
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Zakłada on m.in. powiązanie wypłat 800 plus i świadczenia dobry start z obowiązkiem szkolnym i przedłuża ochronę tymczasową dla Ukraińców uciekających przed wojną do 30 września 2025 roku.
Grupa posłów i senatorów Koalicji Obywatelskiej wchodząca w skład polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej złożyła wizytę w Kijowie. O jej przebiegu, podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie opowiedzieli tuż po powrocie z Ukrainy Marcin Bosacki, Joanna Kluzik-Rostkowska, Aleksandra Wiśniewska oraz Jacek Karnowski.
Jak relacjonował Bosacki, polska delegacja spotkała się z najpoważniejszymi politykami Ukrainy. Byliśmy w Radzie Najwyższej, widzieliśmy się z jej przewodniczącym Rusłanem Stefanczukiem. Spotkaliśmy się również z wicepremierami Ukrainy: Iryną Wereszczuk i Aleksandrem Kubrakowem oraz z przedstawicielami ukraińskiego MON i MSZ - mówił poseł.
Jak dodał, głównym wnioskiem z wizyty jest to, że sytuacji na ukraińskim froncie jest rzeczywiście trudna. Brakuje amunicji, ludzi i środków obrony przeciwlotniczej. Pod Kijowem widzieliśmy zniszczoną przed tygodniem elektrociepłownię. Ukraińcy obawiają się, że nie zdążą odbudować tej i wielu innych przed okresem grzewczym - zaznaczył poseł. Dodał, że morale ukraińskich żołnierzy pozostaje na bardzo wysokim poziomie, a problem stanowi brak środków do walki, których jest obecnie najmniej od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
Rząd ukraiński jeszcze nie zwrócił się do strony polskiej w kwestii posyłaniu młodych Ukraińców, którzy przebywają w Polsce do kraju - poinformował w TVP Info wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Gdy Ukraina zwróci się z prośbą do strony polskiej, będziemy działać zgodnie z polskim i europejskim prawem - dodał.
16 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał nową ustawę o mobilizacji. 23 kwietnia szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zapowiedział sprawiedliwe podejście do mężczyzn w wieku mobilizacyjnym, przebywających zarówno w kraju jak i za granicą. We wpisie na platformie X szef ukraińskiej dyplomacji podkreślił, że przebywanie za granicą nie zwalnia z obowiązków wobec państwa. Media zaczęły natomiast informować, że konsulaty Ukrainy wstrzymały wydawanie gotowych dokumentów dla mężczyzn w wieku 18-60 lat.
Policja w Moskwie uznała, że pofarbowanie włosów na niebiesko, żółto i zielono to dyskredytacja armii. Taki zarzut znalazł się w protokole spisanym na mężczyznę, który przyszedł na komisariat złożyć skargę o pobicie i kradzież - poinformował rosyjski portal niezależny OWD-Info.
Stanisław Nietiosow w niedzielę przyszedł na komisariat, żeby złożyć zawiadomienie o pobiciu i okradzeniu go przez nieznanych sprawców. Napastnicy ukradli mu telefon i wybili ząb.
Policjanci uznali, że fryzura poszkodowanego symbolizuje Ukrainę i dyskredytuje armię rosyjską. Spisano na niego protokół i pobrano odciski palców. Policjanci powiedzieli mu także, że zmuszą go do "całowania ojczystej ziemi w okopach" i wręczyli powołanie do wojska.
Od rozpoczęcia pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie władze Rosji stosują represje wobec swoich krytyków.
W większości krajów Bałkanów nadal utrzymuje się silna orientacja prozachodnia, natomiast w Serbii obserwuje się tendencję odwrotną; rosną w tym państwie nastroje prorosyjskie, a poparcie dla członkostwa w UE spada - twierdzi Paul McCarthy z Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego, cytowany we wtorek przez tygodnik "Vreme".
Z danych amerykańskiego Instytutu wynika, że poparcie dla UE w Serbii wynosi obecnie 40 proc., Rosja uznawana jest za najważniejszego partnera, a USA - za zagrożenie.
Zdolność Ukrainy do uderzania w rosyjskie lotnictwo taktyczne, której przykładem był sobotni atak na lotnisko wojskowe w Kraju Krasnodarskim, jest kluczowa dla obrony linii frontu - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej przywołano informację podaną w sobotę przez agencję Interfax Ukraina o tym, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) użyła dronów do ataku na lotnisko wojskowe w Kuszczewsku oraz dwie rafinerie, w Ilsku i Sławiańsku, w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Dodano, że według rosyjskiego ministerstwa obrony zestrzelono 66 dronów, co ilustruje skalę ataku.
W aktualizacji przekazano, że na lotnisku w Kuszczewsku stacjonuje wiele rosyjskich myśliwców, w Su-34 (w kodzie NATO: Fullback) i Su-35S (Flanker M), które są używane codziennie w misjach uderzeniowych na ukraińskie pozycje na linii frontu, w tym do intensywnego zrzucania bomb szybujących. Pochodzące z otwartych źródeł nagrania wideo pokazują kilka zniszczonych zestawów bomb szybujących w składzie na terenie lotniska.
Niemcy dostarczyły Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej - podał rząd w Berlinie. W pakiecie znalazło się m.in. 10 bojowych wozów piechoty Marder, zestaw przeciwlotniczy Skynex, ok. 30 tys. sztuk amunicji do samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard oraz amunicja do systemu obrony powietrznej Iris-T.
Ponadto dostarczono m.in. 7,5 tys. sztuk pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, amunicję do czołgu Leopard 2 i 3 tys. sztuk ręcznej broni przeciwpancernej.
Obiecany w połowie kwietnia trzeci zestaw przeciwlotniczy Patriot nie znalazł się na zaktualizowanej liście niemieckiej pomocy wojskowej - pisze portal tagesschau.
Dwie osoby zginęły, a sześć odniosło obrażenia w wyniku ataków sił rosyjskich na dwie dzielnice Charkowa, na wschodzie Ukrainy - poinformował rano szef władz obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
"Uderzono w infrastrukturę cywilną. Ataki odnotowano w pobliżu parku. Trwa ustalanie liczby ofiar" - dodał.
Armia rosyjska zaatakowała Charków kierowaną bombą lotniczą KAB-500 - wynika ze wstępnych ustaleń.
Około 30 Ukraińców zginęło podczas prób nielegalnego przekroczenia granicy kraju w celu uniknięcia poboru do wojska po wybuchu pełnowymiarowej wojny Rosji przeciw Ukrainie w lutym 2022 roku - powiedział agencji Ukrinform rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko.
Niektórzy stracili życie, usiłując pokonać górską rzekę lub przejść przez góry - oświadczył rzecznik.
Zgodnie z przepisami stanu wojennego na Ukrainie, mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat nie wolno - z nielicznymi wyjątkami - opuszczać kraju, gdyż mogą zostać zmobilizowani.
Brytyjska księżna Zofia - żona najmłodszego brata króla Karola III, księcia Edwarda - złożyła w poniedziałek niezapowiadaną wizytę na Ukrainie - przekazał po jej zakończeniu Pałac Buckingham. Jest ona pierwszą osobą z rodziny królewskiej, która odwiedziła ten kraj od początku wojny.
Jak przekazał Pałac Buckingham, wizyta miał na celu "okazanie solidarności z kobietami, mężczyznami i dziećmi dotkniętymi wojną". Była to kontynuacja działań księżnej Zofii na rzecz osób będących ofiarami przemocy seksualnej związanej z konfliktami zbrojnymi.
59-letnia księżna spotkała się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i pierwszą damą Oleną Zełenską. Odwiedziła także katedrę w Kijowie oraz miejscowość Bucza, gdzie w masowych grobach pochowane zostały ofiary rosyjskiej agresji. W brytyjskiej ambasadzie w Kijowie rozmawiała z ofiarami przemocy seksualnej ze strony rosyjskich wojsk.
Obserwatorzy ONZ stwierdzili, że podczas ostrzału Charkowa 2 stycznia użyto północnokoreańskich rakiet balistycznych serii Hwasong-11, co narusza embargo na dostawy broni z KRLD - poinformował Reuters.
Według agencji na początku kwietnia trzech obserwatorów północnokoreańskich sankcji ONZ odwiedziło Ukrainę, aby sprawdzić wrak rakiety, którą Rosjanie atakowali Charków. Nie znaleźli żadnych dowodów na to, że rakieta została wyprodukowana przez Rosję.
Zidentyfikowali ją natomiast jako północnokoreańską rakietę balistyczną Hwasong-11, która została po raz pierwszy publicznie przetestowana w Pjongjangu w 2019 r.
Od 2006 r. oficjalnie Korea Północna podlega sankcjom ONZ ze względu na rozwój produkcji rakiet balistycznych i programy nuklearne.