Choć Rosjanie napierają w obwodzie donieckim, to raczej nie uda im się dokonać znaczącego operacyjnie przesunięcia w głąb terytorium Ukrainy na zachód od Awdijiwki. Takiego zdania jest amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną, który analizuje sytuacje na froncie ukraińskim.
Analitycy przewidują, że w najbliższych tygodniach Rosjanie będą w dalszym ciągu zdobywać przewagę taktyczną na kierunku awdijiwskim. "Niedawne rosyjskie postępy na północny-zachód od Awdijiwki skłoniły siły ukraińskie do wycofania się z innych ograniczonych pozycji taktycznych wzdłuż linii frontu na zachód od tej miejscowości" - pisze Instytut Studiów nad Wojną (ISW), przytaczając niedzielną wypowiedź dowódcy armii ukraińskiej gen. Ołeksandra Syrskiego.
"Jest (jednak) mało prawdopodobne, by w krótkim okresie Rosjanom udało się dokonać głębszego, znaczącego operacyjnie wejścia w terytorium Ukrainy w tym rejonie" - oceniają analitycy z ISW.
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy powiadomił w niedzielę, że ukraińskie wojska w celu "zachowania życia i zdrowia żołnierzy" wycofały się z miejscowości na zachód i północny-zachód od Awdijiwki (Berdyczi, Semeniwka) oraz z Nowomychajliwki na południowy-zachód od Doniecka.
"Wojska rosyjskie prawdopodobnie w dalszym ciągu będą zdobywać przewagi taktyczne na kierunku awdijiwskim w najbliższych tygodniach, a dowództwo ukraińskie może podjąć decyzję o dodatkowym wycofaniu wojsk, jeśli wojska rosyjskie zagrożą innym pozycjom taktycznym" - pisze ISW.
Zaznacza przy tym, że najbliższa linia miejscowości na tym obszarze znajduje się w pewnej odległości od ukraińskich linii obronnych, atakowanych od momentu zajęcia przez Rosjan Awdijiwki w lutym br. Ukraińcy mogą chcieć wykorzystać umocnienia obronne na polach na zachód od obecnej linii styczności, by spowolnić siły rosyjskie.
Jeśli Ukraińcy wycofają się całkowicie do następnej linii umocnień, prawdopodobnie pozwoli to Rosjanom dokonać w miarę szybkiego przejścia przez pola - o ile Ukraińcy zdecydują, że nie chcą utrzymać tam swoich pozycji. Do spowolnienia Rosjan oraz możliwej stabilizacji frontu mają się przyczynić rotacja i przybycie nowych, odbudowanych sił ukraińskich.
Według ISW siły rosyjskie w miarę stabilizowania swoich pozycji na północny-zachód od Awdijiwki staną przed wyborem, czy kontynuować przesuwanie się na zachód, by zdobyć wskazany wcześniej cel operacyjny - miejscowość Pokrowsk, czy próbować przesunąć się na północ, by dodatkowo wesprzeć operacje wokół Czasiw Jaru.
ISW przypomina, że celem rosyjskich wojsk od dawna jest zajęcie czterech dużych miast tworzących "pas forteczny" w obwodzie donieckim - Słowiańska, Kramatorska, Drużkiwki i Kostiantyniwki. Zdobycie Czasiw Jaru jest dla nich o tyle ważne operacyjnie, że umożliwiłoby zabezpieczenie pola do rozpoczęcia działań ofensywnych w kierunku Drużkiwki i Kostiantyniwki.
ISW przytacza też słowa gen. Ołeksandra Syrskiego, że groźba potencjalnej ofensywy na Charków zmusza Ukrainę do wydzielania dodatkowych sił i zasobów do obrony tego miasta. Think tank nadal ocenia, że Rosjanie nie mają obecnie wystarczających sił do zdobycia tego miasta, drugiego co do wielkości w Ukrainie.