"Moje dzisiejsze rozmowy w Komisji Europejskiej potwierdzają, że KE pozytywnie ocenia projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, który został wczoraj przyjęty przez Sejm" - powiedział w rozmowie z korespondentką RMF FM w Brukseli minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
Minister zauważył, że od połowy grudnia ocena Komisji Europejskiej dotycząca ustawy o Sądzie Najwyższym była pozytywna i w związku z tym "nic się w tej sprawie nie zmieniło". Powiedział, że Komisja czeka teraz na decyzję prezydenta "mając nadzieję, że będzie ona pozytywna".
Szymon Szynkowki vel Sęk przebywa w Brukseli w związku ze szczytem unijnych przywódców. Prowadził też jednak rozmowy na temat odblokowania Krajowego Planu Odbudowy. Spotkał się z komisarzem odpowiedzialnym za rynek wewnętrzny Thierrym Bretonem. To między innymi od niego usłyszał tę pozytywną opinię o ustawie o SN.
To oznacza, że jeżeli ustawa o SN zostanie przez prezydenta podpisana, to w opinii Komisji Europejskiej kamienie milowe dotyczące wymiaru sprawiedliwości zostaną wypełnione - mówi minister Szynkowski vel Sęk. Nie chciał jednak podać dokładnej daty złożenia przez Polskę pierwszego wniosku o wypłatę, ale zapewnił, że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, "to ma nadzieję, że pieniądze z KPO szybko trafią do Polski".
Minister zapowiedział, że w przyszłym tygodniu będzie rozmawiać z Didier Reyndersem. To komisarz ds. sprawiedliwości, który z ramienia kolegium komisarzy prowadzi sprawę polskiego KPO. To właśnie Reynders w połowie grudnia dał sygnał, że projekt ustawy sądowej, który pokazał mu Szynkowski vel Sęk, wypełnia warunki płatności z KPO.
Przypomnijmy, że wczoraj Sejm odrzucił wszystkie 14 poprawek senackich do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Nowela trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy. Zgodnie z nowelizacją, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, którymi też miałby częściowo zajmować się NSA.
Senackie poprawki znacząco przekształcały nowelizację - zakładając zniesienie Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN i przeniesienie rozpatrywania spraw dyscyplinarnych - m.in. sędziów, prokuratorów, adwokatów, notariuszy i radców prawnych - do Izby Karnej SN. Zgodnie z tymi poprawkami, do Izby Karnej trafiłyby także sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów.
Ponadto na mocy tych poprawek, orzeczenia wydane przez poprzedniczkę Izby Odpowiedzialności Zawodowej - Izbę Dyscyplinarną SN - uznano by za nieważne i pozbawione skutków prawnych, a toczące się postępowania wszczęte w tej izbie zostałyby umorzone. W poprawkach zaproponowano, żeby z wnioskiem o przeprowadzenie "testu bezstronności" mogli wystąpić też poszczególni sędziowie, a nie tylko składy sędziowskie.