Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif stwierdził, że opinia prezydenta USA Donalda Trumpa, iż konflikt z jego krajem będzie "krótką wojną" to iluzja. Dodał, że groźba "unicestwienia" Iranu to w jego ocenie groźba ludobójstwa.
"Sankcje nie są alternatywną dla wojny; one SĄ wojną. "Unicestwienie" = ludobójstwo = zbrodnia wojenna. "Krótka wojna" z Iranem to iluzja. Ktokolwiek rozpoczyna wojnę, nie jest tym, który ją kończy. Negocjacje i groźby wzajemnie się wykluczają" - napisał Zarif. Odpowiedział w ten sposób na środową wypowiedź amerykańskiego prezydenta na antenie Fox Business Network. Pytany, czy szykuje się wojna z Iranem, Donald Trump odparł: "Mam nadzieję, że nie, ale gdyby coś miało się zdarzyć, mamy bardzo mocną pozycję". Gdyby coś miało się zdarzyć, nie trwałoby to zbyt długo - dodał. Wykluczył przy tym możliwość interwencji wojsk lądowych.
Z kolei we wtorek Trump zagroził zniszczeniem części Iranu, jeśli ten zaatakuje "cokolwiek amerykańskiego".
Ostatnie tygodnie to znaczny wzrost napięcia między Waszyngtonem i Teheranem, do czego przyczyniły się zwłaszcza atak z 13 czerwca na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej oraz zestrzelenie amerykańskiego drona 20 czerwca. O jeden i drugi incydent USA obwiniają Iran.
Teheran kategorycznie odrzuca oskarżenia Waszyngtonu o zaatakowanie tankowców, a w przypadku drona twierdzi, że zestrzelił go, gdyż wtargnął w irańską przestrzeń powietrzną. USA utrzymują z kolei, że do zestrzelenia tego bezzałogowego samolotu doszło w międzynarodowej przestrzeni powietrznej.