Iran przyspieszy wzbogacanie uranu po upływie w czwartek terminu danego mocarstwom europejskim, aby temu zapobiec - oświadczył w środę rzecznik irańskiej agencji energii atomowej Behruz Kamalwandi.
Termin Organizacji Energii Atomowej na przekroczenie limitu produkcji wzbogaconego uranu powyżej 300 kg minie w dniu jutrzejszym - zapowiedział rzecznik. Z końcem tego terminu szybkość wzbogacania zwiększy się.
We wtorek sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu Ali Szamchani powiedział, że 7 lipca Islamska Republika Iranu podejmie nowe kroki w celu zmniejszenia swoich zobowiązań wynikających z porozumienia nuklearnego z potęgami światowymi z 2015 roku. Szamchani oświadczył, że europejscy sygnatariusze tego porozumienia nie robią dostatecznie dużo, by je uratować. Umowa przewiduje ograniczenie przez Iran programu nuklearnego w zamian za zniesienie sankcji.
17 czerwca Kamalwandi zapowiadał, że w ciągu dziesięciu dni Iran przekroczy limit zapasów nisko wzbogaconego uranu, ustalony w porozumieniu nuklearnym.
W maju Iran zawiesił przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z porozumienia zawartego z mocarstwami światowymi (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy), co było reakcją na wypowiedzenie umowy przez Stany Zjednoczone w maju 2018 roku i późniejsze przywrócenie przez nie sankcji gospodarczych. Iran zapowiedział w maju bieżącego roku, że jeśli pozostałe strony umowy nie podejmą kroków chroniących jego gospodarkę przed skutkami amerykańskich sankcji, to w ciągu 60 dni zacznie wzbogacanie uranu.
Teheran deklaruje zamiar trzymania się tego porozumienia, ale - jak twierdzi - nie może tego robić w nieskończoność, jeśli państwa europejskie nie znajdą sposobu na chronienie go przed sankcjami Waszyngtonu.
Zgodnie z postanowieniami umowy atomowej z 2015 roku irańskie zasoby wzbogaconego uranu miały być na 15 lat drastycznie zredukowane z prawie 12 ton do 300 kg. Liczba wirówek do wzbogacania uranu w Iranie na najbliższe 10 lat miała zostać ograniczona z 19 tysięcy do 6 tysięcy. Górną granicę wzbogacania uranu określono na 3,67 proc.; do produkcji bomby atomowej potrzebne jest 90 proc. Porozumienie przewiduje także przebudowę reaktora ciężkowodnego w Araku, akcentując, że nie będzie tam wytwarzany pluton w postaci umożliwiającej wykorzystanie do produkcji broni jądrowej.
W ciągu 15 lat w Iranie nie powstaną kolejne reaktory ciężkowodne i kraj ten nie będzie gromadził zapasów ciężkiej wody - wynika z postanowień umowy. Przez 15 lat Iran nie będzie przetwarzał zużytego paliwa jądrowego ani nie podejmie budowy obiektu umożliwiającego takie przetwarzanie. Porozumienie głosi, że Iran nie zamierza tego robić także po tym okresie. Energia jądrowa w Iranie ma być wykorzystywana tylko do realizacji celów cywilnych.