Polska kolejną dobę walczy z wielką wodą. Bardzo trudna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Burmistrzowie Nysy i Lewina Brzeskiego wezwali mieszkańców do ewakuacji. Policja wzywa mieszkańców dwóch miejscowości - Starego Górnika i Starego Otoka koło Wrocławia - do natychmiastowej ewakuacji. To efekt decyzji o otwarciu polderu Oława-Lipki. "Trzeba zbudować nowe miasto" - mówią po powodzi mieszkańcy Lądka-Zdroju. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo.
- Najgorsza sytuacja powodziowa jest na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie
- Na Nysie Kłodzkiej runął przepust między zbiornikami Topola i Kozielno na Dolnym Śląsku. Jak poinformował na antenie Radia RMF24 starosta nyski Daniel Palimąka, zarządzona została ewakuacja części Paczkowa
- Trudna sytuacja jest także w miejscowości Wleń. "3/4 miasta jest zalane" - powiedział komendant OSP
- Szef MON poinformował, że w ciągu minionej doby udało się ewakuować 2,6 tys. osób z zagrożonych powodzią miejsc
- Rząd wprowadził stan klęski żywiołowej
- Pękła tama rzeczna w Ostrawie u zbiegu Odry i Opawy - poinformowały czeskie media. Woda z obu rzek wdziera się do miasta
- Komendant główny policji Marek Boroń poinformował, że są już cztery ofiary śmiertelne powodzi
- Donald Tusk podał, że strażacy uczestniczący w akcji pomocowej będą mogli zatankować za darmo
- Na terenach dotkniętych przez powódź pojawili się szabrownicy
TUTAJ ZNAJDZIECIE ZAPIS NASZEJ NIEDZIELNEJ RELACJI NA ŻYWO>>>
Pojawiły się nowe problemy z wałem przeciwpowodziowym, który wspólnie ze służbami umacniali mieszkańcy Nysy.
Mamy drugą wyrwę w wale. Przedtem była mała - jest już duża - powiedział RMF FM kapitan Dariusz Pryga z nyskiej straży pożarnej. Jak dodał, w umacnianie wału nadal zaangażowane są wojskowe helikoptery MI-17, z których zrzucane są wielkie worki z piaskiem.
40 tysięcy worków z piaskiem zostanie wykorzystanych do podniesienia korony wałów na Marszowicach we Wrocławiu. Chodzi o to, by zabezpieczyć osiedla Marszowice 1 i Marszowice 2 przed możliwym wylaniem Bystrzycy.
Dwa wrocławskie osiedla - Marszowice 1 i Marszowice 2 - są zagrożone podtopieniami. Biuro prasowe Urzędu Miasta Wrocławia podało, że trwa umacnianie wałów w tamtej części miasta.
"O północy rozpoczął się zwiększony zrzut wody z Zapory Mietków do Bystrzycy. Za kilka godzin poziom wody w rzece (około godz.5-6 rano) będzie zagrażał wylaniem" - wyjaśniono. "Zalecamy, by przenieść się na wyższe piętra budynków. Jeśli będzie konieczność ewakuacji, na miejsce podstawimy autobusy" - podkreślono.
Mamy nadzieję, że Nysa się uratuje przed zalaniem. To najważniejsza noc w XXI-wiecznej historii miasta - podkreślał w rozmowie z RMF FM burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. Chwalił mieszkańców miasta za ogromne zaangażowanie w umacnianie uszkodzonego wału. Jeszcze kilka minut temu na wale było ok. 2 tysięcy ludzi - kobiet, mężczyzn, dzieci, starszych - wyliczał. Ogromne zaangażowanie, ogromna miłość do miasta. Wszyscy chcemy, żeby miasto przeżyło - mówił Kolbiarz w RMF FM.
Trwa dramatyczna walka o wał przeciwpowodziowy w Nysie. Jak przekazał RMF FM Dariusz Pryga z nyskiej komendy straży pożarnej, na miejscu działają już śmigłowce.
Dwa śmigłowce MI-17 będą zrzucały big bagi wypełnione kostką brukową oraz workami z piaskiem. Bardzo w to wierzę, że się uda - mówił RMF FM Pryga.
W związku z przelewaniem się wody na wałach przeciwpowodziowych burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara zaapelował do mieszkańców o ewakuację. Ze zorganizowanego transportu do szkoły w pobliskim Łosiowie skorzystało na razie niewiele osób.
Już 4900 żołnierzy zostało wydzielonych do operacji wsparcia samorządów i służb MSWiA na rzecz mieszkańców terenów ogarniętych powodzią - poinformowało północą Ministerstwo Obrony Narodowej.
Policja wzywa mieszkańców dwóch miejscowości - Starego Górnika i Starego Otoka koło Wrocławia - do natychmiastowej ewakuacji. To efekt decyzji o otwarciu polderu Oława-Lipki. Oznacza ona, że w ciągu kilkunastu godzin woda z rzeki wyleje się na lasy i pola w okolicach Oławy, a potem także dwie wsie, w których mieszka ponad 300 osób.
Drogi dojazdowe do tych miejscowości będą zalane. Tej nocy będą zamykane drogi Oława-Jelcz i Oława-Janików. Na tych drogach znajdują się szandory, które musimy zamknąć - tłumaczył w RMF FM kpt. Tomasz Woźnica z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oławie
"Burmistrz Lewina Brzeskiego informuje, że w związku z przelewaniem się wody na wałach przeciwpowodziowych w miejscowościach Lewin Brzeski zarządza samoewakuację ludności do punktu ewakuacji w Szkole Podstawowej w Łosiowie ul. Słowackiego 9" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej miasta i w mediach społecznościowych.
Oszuści wykorzystują do swoich celów sytuację powodziową w Polsce. Okazuje się, że obok prawdziwych alertów RCB rozsyłane są również fałszywki. To SMS-y z podejrzanymi linkami, przed klikaniem w które ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
"Młynów pod Kłodzkiem. Fabryka starej papierni doszczętnie zniszczona. Mimo że poziom wody się obniżył, wciąż płynie tędy rwący potok, który podmył asfaltową drogę" - donosi reporterka RMF FM Anna Zakrzewska.
#Powod Mynw pod Kodzkiem. Fabryka starej papierni doszcztnie zniszczona. Mimo e poziom wody si obniy, wci pynie tdy rwcy potok, ktry podmy asfaltow drog. Niemoliwy jest dojazd do Wojbrza. Policja pilnuje, by nie zblia si do niebezpiecznej wody. @RMF24pl pic.twitter.com/YdvOkFnfrM
anna_zakrzewsk_September 16, 2024
Otwarto polder Oława - Lipki koło Wrocławia. Wysokość Odry osiągnęła 620 cm i gmina dostała zielone światło od Wód Polskich. Oznacza to, że w ciągu kilku godzin woda z rzeki wyleje się na lasy i pola w okolicach Oławy, a potem także dwie wsie, w których mieszka ponad 300 osób - Stary Górnik i Stary Otok. Policja wezwała mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji.
"Nie policzyliśmy jeszcze wniosków od mieszkańców o wsparcie finansowe, ale jest ich mnóstwo" - powiedziała w poniedziałek Renata Surma, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej.
"Jutro komisje jadą w teren, więc wniosków na pewno przybędzie" - poinformowała Surma, dodając, że informacja o tym, ile osób potrzebuje wsparcia dostępna będzie we wtorek lub w środę.
Oszuści znaleźli nowy sposób na wyłudzenie od nas danych. Tym razem "na powódź".
"Rwąca rzeka porwała dziewczynkę. Nie. To oszuści żerują na powodzi i szukają sposobu, aby ukraść dane logowania do FB" - ostrzega we wpisie na platformie X CERT Polska. "Krzykliwy nagłówek kieruje na stronę z fałszywym formularzem logowania. Nie podawaj loginu i hasła. Nie panikuj. Zgłoś stronę nam, a potem zamknij" - radzi CERT.
Uwaga Rwca rzeka porwaa dziewczynk. Nie. To oszuci eruj na powodzi i szukaj sposobu, aby ukra dane logowania do FB. Krzykliwy nagwek kieruje na stron z faszywym formularzem logowania. Nie podawaj loginu i hasa. Nie panikuj. Zgo stron nam, a potem zamknij. pic.twitter.com/ybomVyAGTd
CERT_PolskaSeptember 16, 2024
Ważny apel o pilną pomoc dla mieszkańców Bolesławca na Dolnym Śląsku! Informację o tym miejscu całkowicie odciętym od świata po powodzi otrzymaliśmy od pani Żanety na Gorącą Linię RMF FM.
"Zalewa tam ulicę Bobrową, Rajską, Pogodną. Dwa mosty zostały zamknięte i Bolesławiec jest odcięty od świata. Oni nawet nie mają tych worków, żeby je kłaść, zabezpieczać się - nie ma jak tam do nich dojechać z żadnej strony, wszystkie mosty pozamykane, bo grożą zawaleniem. Nie wiem, dlaczego nikt nie nagłaśnia tej sytuacji, żeby im pomóc. Oni już od obiadu prosili o wojsko i chyba wojska nawet nie dostali" - mówi pani Żaneta, która zadzwoniła na Gorącą Linię RMF FM.
Prezydent Wrocławia: nie przewidujemy decyzji o ewakuacji
"Nie przewidujemy na ten moment decyzji o ewakuacji" - powiedział na antenie TVP prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Jak dodał, jego zdaniem, sytuacja jest o niebo lepsza niż w 1997 roku, a mieszkańcy miasta już zabezpieczają się na wypadek zalania.
W poniedziałek poinformowano, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej przedłożony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ustawa określa m.in. działania ewakuacyjne "w czasie wojny i w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej".
Jak podano w komunikacie zamieszczonym na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, rząd zamierza utworzyć system ochrony ludności, który będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną.
"Powstanie także m.in. system bezpiecznej łączności państwowej, który zapewni ciągłość funkcjonowania administracji oraz ochronę ludności w czasie pokoju i wojny" - czytamy. Jak wskazano, na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.
"Projekt koncentruje się na bezpieczeństwie obywateli i nie wpływa na gwarancje swobód obywatelskich" - podkreślono.
"W mieście wciąż nie ma internetu i prądu, woda dostarczana jest w 5-litrowych pojemnikach i beczkowozami" - powiedział zastępca burmistrza Wlenia (pow. lwówecki) Piotr Szymański. W miasteczku trwa wielkie sprzątanie po powodzi, czyszczone są budynki i kanalizacja.
W nocy z niedzieli na poniedziałek we Wleniu woda z rzeki Bóbr przelała się przez wały i wlała się do miasta. "Obecnie woda ustępuje z miasta, ale powoli, ze względu na duże nasiąknięcie terenu" - powiedział Piotr Szymański. Dodał, że czyszczone są budynki i kanalizacja.
"Mamy bieżącą pomoc wojska w sile ok. 150 osób, która w sposób wyraźny odciążyła zarówno straż pożarną, jak i nasze ochotnicze straże pożarne" - dodał wiceburmistrz.
We Wrocławiu trudno w tej chwili kupić wodę. Po tym jak miasto ogłosiło alarm przeciwpowodziowy, mieszkańcy tłumnie wyruszyli do sklepów - relacjonuje z Wrocławia reporterka RMF FM Martyna Czerwińska.
Mieszkańcy podtopionych terenów mogą od poniedziałku bezpłatnie korzystać ze wsparcia każdego lekarza rodzinnego w Polsce. Zarządzenie opublikował Narodowy Fundusz Zdrowia.
Wielka woda przypłynie do Oławy koło Wrocławia w nocy z wtorku na środę. Służby spodziewają się, że kulminacja na Odrze nastąpi około godz. 3. W mieście widać ogromną mobilizację, kto może, ładuje piasek do worków, by obronić miasto przed zalaniem. Z mieszkańcami Oławy rozmawiała reporterka RMF FM Martyna Czerwińska - poniżej jej relacja:
"Szabrownicy - noc i brak prądu nie będzie już waszym sprzymierzeńcem" - napisał w serwisie X generał Wiesław Kukuła, informując o wsparciu policjantów w walce ze złodziejami żerującymi na ludzkiej tragedii.
O tym, jakie kroki podjęto, przeczytacie poniżej.
W dużej mierze chroni nas zbiornik Racibórz, który ścina tę dużą falę. Jesteśmy zwolennikami, żeby tą infrastrukturę rozbudowywać - mówił Maciej Wujec, wiceprezydent Opola, który był gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM. Radosław Gawlik, ekolog, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Eko-Unia przestrzegał jednak przed wiarą w to, że przed powodziami ocalą nas zbiorniki retencyjne. Żeby lepiej chronić Opole należałoby przed Opolem rozsunąć wały i dać możliwość rozlania się rzece - stwierdził gość Piotra Salaka.
Całą rozmowę możecie odsłuchaj TUTAJ.
Miasto Nysa: O godzinie 20.30 rozpoczyna si akcja wzmacniania waw rzeki przy mocie Kociuszki. "Mamy potwierdzenie, e zrzut wody nie zostanie zwikszony. W zwizku z powyszym wszelkimi siami ratujemy wa rzeki. Prosimy o ostrono i zachowanie odlegoci".
remizacomplSeptember 16, 2024
Około dziesięć budynków trzeba będzie wyburzyć w oddalonym o kilka kilometrów od Lądka-Zdroju Radochowie. Na chwilę obecną nikt praktycznie nam nie pomaga. Ile możemy, to sami robimy - usłyszał tam nasz reporter. Część mieszkańców zbagatelizowała informację o ewakuacji.
Panujemy nad ruchem pacjentów zarówno wyjeżdżających z uzdrowisk, jak i tych, którzy będą korzystać z tej opieki - zapewnił na poniedziałkowej konferencji prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak.
Jak donoszą media, kuracjusze, którzy chcieli skrócić pobyt w sanatoriach ze względu na zagrożenie powodziowe, mieli otrzymywać informację, że będą musieli pokryć z własnych środków koszt takiego skróconego pobytu. Nie wyjeżdżali zatem i zostali uwięzieni w tych miejscach zalewowych.
Skontaktowaliśmy się ze wszystkimi pacjentami, którzy mają w najbliższym czasie skorzystać z usług podmiotów, które są teraz w trudnej sytuacji i nie mogą przyjąć pacjentów. Każdą tego typu informację wyjaśniamy. Nie będziemy obciążali kosztami pacjentów w żadnej sytuacji i jeżeli pojawiają się takie jednostkowe informacje, to zachęcam do korzystania z infolinii NFZ albo do kontaktowania się z departamentami leczenia uzdrowiskowego w oddziałach wojewódzkich lub do kontaktu z centralą NFZ - odpowiedział prezes NFZ.
Panujemy nad ruchem pacjentów zarówno wyjeżdżających z uzdrowisk, jak i tych, którzy będą korzystać z tej opieki - podkreślił.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował w poniedziałek o podporządkowanie się decyzjom o ewakuacji i poleceniom służb. Zapewnił, że opuszczonych domostw przed szabrownikami będzie pilnować Żandarmeria Wojskowa i Policja.
"Potwierdziłem, że spółka Orlen dysponuje bezpłatnym paliwem w województwach opolskim, śląskim i dolnośląskim. Będzie więc bezpłatne paliwo dla straży pożarnej i OSP oraz policji, która jest w akcji" - powiedział Donald Tusk podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu w poniedziałek. Możliwość tankowania za darmo będą miały też służby w wybranych stacjach benzynowych w Małopolsce.
Trójmiasto również dołącza do akcji pomocowej dla powodzian.
Dary można zostawiać np. w gdyńskiej hali GCS przy ulicy Olimpijskiej czy w budynku Urzędu Miasta Sopotu przy ul. Kościuszki 25/27.
Wiadomo już, na jakie kwoty mogą liczyć poszkodowani przez powódź. Przewidziano m.in. pomoc doraźną, ale także dofinansowanie na remont czy odbudowę zniszczonych domów czy mieszkań.
Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, że pieniądze mają być wypłacane szybko i nie będzie potrzebna do tego zmiana żadnej ustawy.
Czeski Mi-17 ruszy z pomoc do Pilchowic. Na filmie z pokadu migowca wida zapor na rzece Bbr, drug co do wielkoci po Solinie. Z przepenionego zbiornika wykonywane s kontrolowane zrzuty wody. Wojsko monitoruje sytuacj pic.twitter.com/rPI7aomoSs
SztabGenWPSeptember 16, 2024
Wznowilimy ruch pocigw na kolejnych odcinkach. W #Dolnolskie od godz. 13:00 jedzimy z Kamiennej Gry do Sdzisawia, pocigi kursuj take z Rogonicy do widnicy. W #Opolskie z Nysy dojedziemy ju do Opola. Dziki wytonej pracy naszych zespow udronilimy odcinek... pic.twitter.com/py5uI9jZLp
PKP_PLK_SASeptember 16, 2024
Wolontariusze i służby apelują o pomoc dla poszkodowanych ze Stronia Śląskiego. Produkty pierwszej potrzeby można przynosić do siedziby PKS Kłodzko przy ul. Dusznickiej 1 w Kłodzku. "Brakuje wszystkiego: od wody po chleb" - usłyszał na miejscu nasz reporter.
Stronie lskie - trwa ewakuacja mieszkacw! Uwaga, wprowadzono stan klski ywioowej na obszarze czci wojewdztw: dolnolskiego, opolskiego i lskiego: w woj. dolnolskim - powiaty kamiennogrski, karkonoski, kodzki, lwwecki, wabrzyski, zbkowicki oraz miasta na... pic.twitter.com/LXW1uqkA01
DGeneralneRSZSeptember 16, 2024
Mamy cztery ofiary śmiertelne powodzi - poinformował w poniedziałek podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu komendant główny policji Marek Boroń.
Niestety, mamy cztery ofiary śmiertelne. Jest to mężczyzna w miejscowości Bielsko-Biała, mężczyzna w miejscowości Krosnowice, kobieta w miejscowości Lądek-Zdrój i mężczyzna w miejscowości Nysa - powiedział Boroń.
Dodał, że w obecnej dobie ewakuowano 277 osób, a "liczba osób ewakuowanych łącznie od początku działań to jest 3241 osób".
Pękła tama rzeczna w Ostrawie u zbiegu Odry i Opawy - poinformowały czeskie media. Woda z obu rzek wdziera się do miasta.
"Uwaga! Kontakt z wodą powodziową może zagrażać zdrowiu ludzi i zwierząt. Nie jedz żywności, która miała kontakt z wodą - wyrzuć ją bez względu na stan opakowania" - poinformowało w poniedziałek po południu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Wydano także szereg innych ważnych zaleceń.
O sytuacji powodziowej w Opolu będziecie mogli posłuchać także w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Gośćmi Piotra Salaka będą Maciej Wujec, wiceprezydent Opola oraz Radosław Gawlik, ekolog, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Eko-Unia, a także były wiceminister środowiska.
Całą rozmowę będzie można odsłuchać od 18:00 tutaj.
Minister ds. obrony cywilnej Szwecji Carl-Oskar Bohlin zaoferował Polsce pomoc w walce z powodzią. Rząd w Sztokholmie może przekazać m.in. zapory, worki z piaskiem oraz pompy.
We Wrocławiu w poniedziałek po południu premier Donald Tusk oficjalnie poinformował o wprowadzeniu klęski żywiołowej. Poinformował, że obejmie on następujące powiaty:
- w województwie dolnośląskim: kamiennogórski, karkonoski, kłodzki, lwówecki, wałbrzyski i ząbkowicki oraz miasta na prawach powiatu Wałbrzych oraz Jelenią Górę,
- w województwie opolskim: głubczycki, nyski i prudnicki oraz gminę Strzeleczki w powiecie krapkowickim,
- w województwie śląskim: bielski, cieszyński, pszczyński i raciborski oraz miasto na prawach powiatu Bielsko-Białą.
Pomoc międzysamorządowa trwa.
Nasz reporter jest obecny w Kłodzku, gdzie zarejestrował przygnębiające obrazki sprzątania miasta po przejściu wielkiej wody.
To dzi jeden z czstych widokw w #KodzkoWszdzie szlam i boto. Mieszkacy staraj si ratowa to co im zostao. Kolejny raz.@Radio_RMF24 @RMF24pl #powd2024 #powod2024 #Powod pic.twitter.com/8lXX2V5Avy
beniaminpilatSeptember 16, 2024
"Spraw, aby to miasto było zawsze miejscem i domem tych, którzy wyznawają cię i sławią twoje imię" - głosi napis na ocalonym pomniku w pobliżu klasztoru franciszkanów. Część muru okalającego zabytek, przy którym skupiały się wysiłki obrońców, runęła.
Mur przy Klasztorze Ojcw Franciszkanw run pod naporem wody.Ocalaa figura patrona i okalajcy j fragment muru. Pod rzeb prob do Boga: Spraw aby to miasto byo zawsze miejscem i domem tych ktrzy wyznawaj cie i sawi twoje imie@RMF24pl #powd2024 #powod2024 #Powod pic.twitter.com/kl6JO8ADFV
beniaminpilatSeptember 16, 2024
Będą dodatkowe szczepienia na terenach objętych powodzią - ustalił reporter RMF FM.
Woda jeszcze wczoraj bya tu, w Rynku. Dzi ruszyo wielkie sprztanie. Boto do kostek. Jeden z mieszkacw Ldku zbiera wypukane z piwnic drewno, z nadziej, e co jeszcze przyda si na opa. Cho woda opada, stan rzeki niepokoi jeszcze wielu. @RMF24pl pic.twitter.com/sOqU9ePHhp
MateuszChlystunSeptember 16, 2024
"Trzeba zbudować nowe miasto" - usłyszał reporter RMF FM Mateusz Chłystun, gdy rozmawiał z mieszkańcami zdewastowanego Lądka-Zdroju.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Cały relacja naszego reportera poniżej.
JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO EWAKUACJI?
Wśród najważniejszych rzeczy, które powinniśmy zabrać są dokumenty czy leki, ale także zapas pożywienia na dwa dni, butelkę na wodę z filtrem czy gwizdek.
Most na drodze krajowej nr 45 w Krapkowicach został zerwany. Uniemożliwia to płynny przejazd trasą z Opola do Raciborza.
W wyrwę, pomimo ostrzeżeń policji, wjechał kierowca dacii.
Mamy nagranie pokazujące moment wyciągania samochodu przez służby.
W powiecie bielskim z wodą nadal walczy 200 strażaków.
Ucierpiały m.in. Czechowice-Dziedzice. Najtrudniejsza sytuacja jest tam obecnie w rejonie ogródków działkowych przy ul. Wierzbowej.
Woda sięga do dachów altan, strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu próbują wypompować wodę.
Byliśmy tu wczoraj wieczorem (w sobotę - red.) i wody było tyle samo. Nic nie ubywa - usłyszała reporterka RMF FM Agata Nurek od właścicielki jednej z działek.
Zalało, ale nie wiemy, jak wysoko - powiedziała inna obecna na miejscu działkowicza, dopowiadając, że dopóki trwają prace strażaków, działkowicze nie mogą wchodzić na teren swoich ogródków.
Tak natomiast wygląda jedno z zalanych podwórek w miejscowości Ligota.
Podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej - ogłosił Donald Tusk na konferencji prasowej po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Ministrów. Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony na maksymalnie 30 dni - tak wynika z projektu rozporządzenia Rady Ministrów.
Tak wygląda sytuacja w Krapkowicach w woj. opolskim:
Z mieszkańcami Paczkowa rozmawiała dziennikarka RMF FM Agnieszka Wyderka. Szykujemy się na najgorsze. Z tego co właśnie słyszymy rynek jest ewakuowany i te wszystkie okoliczne ulice, najniższej położone. Ta woda idzie do nas teraz na Zbiornik Kozielno - mówiła jedna z mieszkanek.
Jak mówią mieszkańcy, miasto może zostać odcięte od dróg wyjazdowych. Już teraz nie ma apteki, a trudniej będzie też o pomoc medyczną.
Kolejne ujcie z uszkodzonego zbiornika #Topola. Uwaga #Paczkw - suchajcie polece wadz i sub! Burmistrz gminy ogosi bezwzgldn ewakuacj dolnej czci Miasta, dolnej czci Kozielna oraz dolnej czci Starego Paczkowa. rdo nagrania: Jarek Jarosawski@IMGW_CMM... pic.twitter.com/DFX5iB8tNb
SOB_plSeptember 16, 2024
Władze Paczkowa na Opolszczyźnie apelują o pilną ewakuację z terenów zagrożonych podtopieniami. Powodem jest pęknięcie zbiornika retencyjnego Topola, który znajduje się tuż powyżej miasta.
Jak informuje reporter RMF FM Paweł Konieczny, woda bez żadnej kontroli, swoim nurtem płynie w kierunku Otmuchowa. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak się zachowa. Stąd kolejna prośba o samoewakuację.
Burmistrz Paczkowa przypomina, że w razie potrzeby miasto dysponuje sześcioma zespołami pontonowymi. Ewakuowani mogą znaleźć schronienie w dwóch szkołach podstawowych oraz hali sportowej.
Jakiś czas temu zbiorniki retencyjne Topola oraz Kozielno z powodu ogromnej ilości wody połączyły się i obecnie nie ma możliwości, by kontrolować wysokość zrzutów z tych obiektów.
Według informacji Narodowego Funduszu Zdrowia szpital w Nysie jest całościowo ewakuowany. W niedzielę zostało z niego ewakuowanych 47 pacjentów, a w poniedziałek - 97. Szpital w Kłodzku działa w normalnym trybie.
Ewakuacja mieszkańców w miejscowości Żelazno w powiecie kłodzkim zakończyła się sukcesem.
Jak informuje dziennikarz RMF FM Beniamin Piłat, który przyglądał się akcji, uratowani są cali i zdrowi. Od razu trafili pod opiekę ratowników medycznych, którzy przewieźli ich w bezpieczne miejsce. Rodzinę - mamę, babcię i dziecko udało się uratować przy pomocy pontonu. Na miejscu był też śmigłowiec.
Proszę zobaczyć, ile osób wzięło w tym udział. Widać, jaki jest silny nurt rzeki - mówili naszemu dziennikarzowi mieszkańcy.
Udział w akcji brali wielkopolscy ratownicy wodni, którzy minionej doby ewakuowali z powaitu kłodzkiego już kilkadziesiąt osób.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Prawie 200 mieszkańców ewakuowano w gminie Kuźnia Raciborska w Śląskiem. Decyzja o ewakuacji zapadła wieczorem i ma związek z sytuacją na Zalewie Rybnickim i zrzutem wody z tego zbiornika.
Jak informuje dziennikarka RMF FM Anna Kropaczek, dziś władze Kuźni Raciborskiej uspokajają, że poziom zrzutów jest na razie bezpieczny. W mieście trwa jednak zabezpieczanie domów i budowa wału przy rzece Ruda.
Przepust między zbiornikiem Topola i Kozielno.
#PILNE: Przepust midzy zbiornikiem Topola i Kozielno. pic.twitter.com/L1o9WZkTHX
remizacomplSeptember 16, 2024
Dunaj zalał nabrzeżne ulice Wiednia, cześć stacji metra pozostaje tam zamkniętych, łamane przez wichurę drzewa zraniły co najmniej sześć osób. W Dolnej Austrii kilkadziesiąt dróg pozostaje nieprzejezdnych, mowa jest o setkach ewakuowanych oraz trzech ofiarach śmiertelnych - jedną z nich jest strażak uczestniczący w akcji ratunkowej.
W związku z rosnącym poziomem wody w rzece Nysa Kłodzka, lokalne władze oraz służby ratownicze podjęły decyzje o ewakuacji mieszkańców kolejnych zagrożonych miejscowości, m.in. Grodkowa. O sytuacji i działaniach ratowniczych mówi w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie Radia RMF24 asp. Robert Kozimor, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Żelazno koło Kłodzka. Rzeka zalała całą miejscowość.
Jak informuje reporter RMF FM Beniamin Piłat, który jest na miejscu, trwa ewakuacja mieszkańców. Udział w akcji biorą ratownicy górskiego i wodnego pogotowia ratunkowego. Jest śmigłowiec, którym ewakuowane osoby zostaną przetransportowane w bezpieczne miejsce.
Woda sięga połowy uda wysokiego mężczyzny - relacjonuje Beniamin Piłat.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
elazno k.#KodzkoRzeka zalaa ca miejscowo Woda ktra wida na zdjciu to rwcy potok, ktry powsta po wylaniu rzeki znajdujcej si za mn. Na miejscu pracuj @FundacjaGopr i @WOPR_Wlkp Ewakuowano ju blisko 50 osb @RMF24pl #powod2024 #powd2024 #Powod pic.twitter.com/EGPK023dsU
W Bratysławie wody w Dunaju wciąż się podnoszą. W poniedziałek w południe poziom wody przekraczał 9 m; rekord to ponad 10 m. Od rana na całym zachodzie Słowacji i w stolicy padają deszcze, ale ich intensywność jest mniejsza, jak w czasie weekendu.
Powodzie nie uszkodziły infrastruktury należącej do operatora systemu przesyłowego energii elektrycznej PSE. Obecnie nie ma również zagrożenia dla pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego - poinformował operator.
Sztab kryzysowy związany z trudną sytuacją powodziową od 12 obraduje w Ministerstwie Zdrowia. Biorą w nim udział między innymi przedstawiciele Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jeszcze dzisiaj wypracowane mają zostać rozwiązania dotyczące opieki nad pacjentami z lecznic działających na zalanych terenach.
Zbiórkę najpotrzebniejszych produktów, które zostaną przekazane na południe Polski, gdzie trwa walka z powodzią - uruchomiły w poniedziałek w południe władze Białegostoku w Centrum Aktywności Społecznej przy ul. Rocha 3. Rzeczy można też przynosić do biur poselskich, na dworzec PKS czy miejscowego PCK.
Dramatyczne doniesienia z Opolszczyzny. Zarządzona została ewakuacja części Paczkowa - powiedział przed chwilą na antenie internetowego Radia RMF24 starosta nyski Daniel Palimąka.
Ma to związek z przelaniem się wału na zbiorniku Topola na Nysie Kłodzkiej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W Brzeszczach i powiecie oświęcimskim zalane zostały domy, piwnice, posesje i ulice. I choć sytuacja jest już stabilna, to strażacy i mieszkańcy nadal walczą z wodą.
W nocy strażacy i żołnierze WOT pompowali wodę z rozlewisk i podwyższali wały przeciwpowodziowe, rozkładając worki z piaskiem.
Jak informuje reporterka RMF FM Agata Nurek, poziom Wisły opada, ale wciąż są tu rozlewiska. Nadal zalana jest część cmentarza, choć jak zauważyła nasza dziennikarka, wody jest mniej.
W powiecie oświęcimskim działa 150 strażaków. Najgorzej jest na ul. Nazieleńce w Brzeszczach, gdzie rzeka Młynówka uchodzi do Wisły. W tym momencie są zagrożone trzy domy mieszkalne - powiedział RMF FM Adrian Walczyk, komendant straży pożarnej w Brzeszczach.
Zlewa się woda z cały Brzeszcz na nas, do jednej dziury. Został już zalany jeden dom, posesja, bo jest niżej - mówi nam jedna z mieszkanek.
Burmistrz gminy Brzeszcze szacuje, że działania strażaków potrwają do jutra.
Rzecznik Sztabu Generalnego płk Joanna Klejszmit przekazała, że w związku z powodziami na południu i zachodzie kraju, do dyspozycji sztabów kryzysowych oddelegowanych zostało 4,6 tys. żołnierzy i specjalistyczny sprzęt.
Reporter RMF FM Michał Radkowski wraz z wozem satelitarnym jest w Żelaźnie w gminie Kłodzko. To miejscowość, która wczoraj została praktycznie odcięta od świata z powodu powodzi.
Pan Grzegorz tłumaczy, że przez weekend mieszkańcy nie mieli żadnego kontaktu ze światem. Nie ma wody pitnej, prądu. Przez weekend nie było kontaktu z nikim, nie było zasięgu w telefonach - powiedział. Potrzebujemy chemii, środków do czyszczenia, łopat, grabi. Woda porwała wszystko - dodał rozmówca RMF FM.
Wczoraj tama zerwała się w Stroniu Śląskim, przez co do Żelazna napłynął metr wody.
Bardzo groźnie to wygalało, kładkę dla rowerów i pieszych zerwało, sytuacja jest gorsza niż w 1997 - powiedział pan Grzegorz.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W czasie obowiązywania stanu klęski żywiołowej będą obowiązywały "wyłącznie niezbędne" ograniczenia wolności i praw człowieka oraz obywatela; wśród nich nakaz ewakuacji i zakaz przebywania w określonych miejscach i obiektach - wynika z projektu rozporządzenia Rady Ministrów.
Pszenno koo widnicy w powiecie widnickim. Ludzie budowali way z workw do koca. Przegrali walk. Bya ewakuacja. W nocy wylaa niewielka Piawa. W okolicy kilkadziesit budynkw zalanych. @RMF24pl pic.twitter.com/eXd1GtmmQq
BartekPaulusSeptember 16, 2024
Żołnierze zabezpieczają wały, pomagają w ewakuacjach oraz realizują działania na terenach, gdzie woda ustępuje - przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej. Resort poinformował, że do usuwania skutków powodzi kierowany jest ciężki sprzęt wojsk inżynieryjnych.
W elanie w gminie Kodzko dotarlimy do miejsca dosownie odcitego od wiata. Reporter RMF FM Micha Radkowski rozmawia z czekajcymi na pomoc poszkodowanymi mieszkacami - szczegy w Faktach o 11:30 @RMF24pl #powd pic.twitter.com/yF1tQXar2u
mdukaczewskiSeptember 16, 2024
Stabilizuje się sytuacja w regionie. Woda opada i nie ma dodatkowych opadów, co ma istotne znaczenie - powiedział na konferencji prasowej prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Wczoraj ogłosiliśmy alarm przeciwpowodziowy dla Wrocławia, który uwzględnia realizację tzw. szóstego scenariusza, czyli najbardziej pesymistycznego - podkreślił.
Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony na terenach objętych powodzią na maksymalnie 30 dni - wynika z projektu rozporządzenia Rady Ministrów.
Mieszkańcy zalanego wczoraj Kłodzka na Dolnym Śląsku sprawdzają w jakim stanie są ich domy oraz mieszkania.
Przedsiębiorcy z centrum miasta szacują straty w swoich lokalach. Niektórzy z nich po raz kolejny muszą zmagać się ze skutkami wielkiej wody.
Nie wiadomo jakie myśli zebrać, czy działać, czy nie działać. odechciewa się wszystkiego. U sąsiadów na 1. piętrze było pół metra wody, więc na parterze to w ogóle tragedia - powiedział pan Tomasz, właściciel sklepu w centrum Kłodzka. Rozmawiał z nim reporter RMF FM Beniamin Piłat.
W woj. lubuskim przekroczenia stanów alarmowych w poniedziałek rano były notowane na Bobrze w Szprotawie i w Żaganiu. W Łozach stan alarmowy nieznacznie przekroczyła Kwisa. Obecnie nie ma podtopień - poinformował dyrektor Biura Wojewody Lubuskiego Sławomir Pawlak.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie wykluczył, że zwoła na wtorek specjalne posiedzenie Sejmu w związku z powodzią na południu kraju. Sejm RP jest w pełnej gotowości do współpracy z rządem, Senatem i prezydentem, aby ulżyć tym, którzy stracili swoje dobytki - zapewnił.
Spodziewamy się tej fali szczytowej na Odrze w środę ok. godz. 18. Ona może być długa. Ta wysoka fala będzie przechodziła przez Wrocław przez kilka dni — powiedział prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Naczelna Izba Lekarska uruchamia pomoc dla medyków poszkodowanych w czasie powodzi w południowo-zachodniej Polsce. Chodzi przede wszystkim o lekarzy, którzy nie wiedzą, jak mogą dostać się do pracy w szpitalach i przychodniach na podtopionych terenach. Od wczoraj do Naczelnej Izby wpływają pytania i prośby w tej sprawie.
Lekarze, którzy mieli zaplanowane dyżury w lecznicach położonych na podtopionych terenach i potrzebują wsparcia, mogą zgłaszać się e-mailowo na adres albo telefonicznie pod numer 532 353 243.
Akcję koordynuje Iwona Kania, zastępczyni rzecznika prasowego Naczelnej Izby Lekarskiej.
Tę akcję oraz działania Naczelnej Izby Lekarskiej wspierają Fundacja Lekarze Lekarzom oraz Okręgowe Izby Lekarskie.
Dramatyczny poranek dla mieszkańców zalanych miejscowości w południowo-zachodniej Polsce. Od rana nasz wóz satelitarny dociera do miejsc, gdzie rozgrywa się dramat ludzi przegrywających z wielką, mętną wodą walkę o dorobek życia. Z mieszkańcami Kłodzko rozmawiał reporter RMF FM Michał Radkowski. Posłuchajcie, co mówią.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Rośnie liczba ofiar powodzi w południowej Polsce. Strażacy w Nysie potwierdzili właśnie, że odnaleźli ciało poszukiwanego 71-letniego mężczyzny.
To znany lekarz, ordynator jednego z oddziałów szpitala w Nysie, wracał z weekendowego dyżuru, ale nie dotarł do domu.
Wcześniej, na zalanych terenach odnotowano kilka ofiar śmiertelnych.
Na drodze krajowej 1 w Czechowicach-Dziedzicach przywrócono w poniedziałek ruch w obu kierunkach - poinformował rzecznik katowickiego oddziału GDDKiA Marek Prusak. Trasa była tam nieprzejezdna z powodu wystąpienia z brzegów rzeki Iłownicy.
Uruchomimy system wspomagania zbiórek na terenie naszego miasta skierowanych dla powodzian - zadeklarował prezydent Torunia Paweł Gulewski. Poinformował, że Toruń solidaryzuje się ze wszystkimi dotkniętymi żywiołem, a miasto uruchomi miejsca zbiórek potrzebnych artykułów.
Znacznie spadła liczba nowych zgłoszeń do straży pożarnej o zagrożeniach związanych ze skutkami opadów, w poniedziałek rano było ich ok. 200 - przekazał wojewoda śląski Marek Wójcik. Ogółem w regionie straż pożarna ewakuowała ok. 300 osób.
Przedsiębiorcy poszkodowani w powodzi mogą liczyć na ulgi w spłacie składek do ZUS, takie jak odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie należności na raty - przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
"Zmielone bruki, powyrywane drzwi z kościoła, zablokowane drzwi" - tak sytuację w klasztorze franciszkanów w Kłodzku opisywał w rozmowie z Radiem RMF24 o. Sławomir Klim. W niedzielę woda wdzierała się do podtapianych kamienic w mieście. Poziom Nysy Kłodzkiej był bliski temu z 1997 roku.
W piwnicy jest pełno wody, w korytarzu pełno wody - powiedziała pani Ewa w rozmowie z reporterem RMF FM Michałem Radkowskim, który jest w Żelaźnie w gminie Kłodzko na Dolnym Śląsku.
Z kolei pan Marian powiedział naszemu dziennikarzowi, że u niego w domu woda sięgała pól metra. Nocowaliśmy u sąsiadki, na górze - powiedział. Telefony nam się rozładowały, nie ma prądu, nie ma światła - dodał.
Trwa ewakuacja pozostałych pacjentów, którzy są leczeni w szpitalu w Nysie - informuje NFZ.
Pacjentów przyjmą szpitale w woj. opolskim oraz w innych regionach.
Wczoraj przewieziono już 47 pacjentów do szpitali w Krapkowicach, Strzelcach Opolskich i Opolu.
O godz. 14 premier Donald Tusk weźmie udział w sztabie kryzysowym we Wrocławiu. W południe, przed wylotem do Wrocławia, premier wypowie się na konferencji prasowej. Prawdopodobnie poinformuje wówczas o decyzji rządu ws. wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na terenach objętych powodzią.
Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała w Opolu, że pierwsza transza pomocy dla obszarów dotkniętych powodzią ma wynieść 21 mln zł w formie dotacji z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Po intensywnych opadach deszczu w Dolnej Austrii, ostatniej nocy deszcz osłabł, ale spodziewane są dalsze opady - poinformowały austriackie służby meteorologiczne. W Wiedniu niektóre linie metra pozostają zamknięte.
Poziom wody w Jeziorze Bystrzyckim powoli spada, ale wciąż jest wysoki. W powiecie wałbrzyskim od rana nie pada.
Poziom wody w Jeziorze Bystrzyckim powoli spada, ale wci jest wysoki. W powiecie wabrzyskim od rana nie pada. @RMF24pl pic.twitter.com/teaAnLsF0S
BartekPaulusSeptember 16, 2024
Prezydent Opola ogłosił alarm przeciwpowodziowy od godziny 3 w poniedziałek.
"Odra na wodowskazie w Groszowicach przekroczyła 600 cm. Służby są postawione w stan najwyższej gotowości. Zamknięte są szandory na obwodnicy północnej przy Makro oraz ulicy Jagiełły. W związku z tym zamknięty jest odcinek obwodnicy północnej Opola na odcinku od węzła Sobieskiego do ronda przy Makro. Pozostałe kierunki na tych skrzyżowaniach są czynne. Objazd prowadzi przez ulicę Budowlanych, Nysy Łużyckiej, Wrocławska, Obwodnica Piastowska" - poinformował magistrat.
W przypadku ulicy Jagiełły został wyłączony odcinek od ul. Wolności do ul. Krzanowieckiej. Objazd odbywa się obwodnicą Czarnowąsów.
Osoby, które obawiają się o swoje auta, mogą bezpłatnie zaparkować w Centrum Przesiadkowym Opole Główne.
Ponad 12 tys. osób ewakuowano od wczoraj po silnych opadach deszczu w Czechach.
Najtrudniejsza sytuacja jest w Opawie i w Karniowie w województwie morawsko-śląskim. Tam cały czas pada deszcz. Ponad 200 tys. domów jest bez dostaw prądu. Woda w niektórych miejscach porwała samochody.
W Czechach padać będzie co najmniej do wieczora. Najmocniej w północno-wschodniej części kraju. Tam w niektórych miejscach - na przykład w powiecie Jesionik - suma opadów już jest większa niż w 1997 r.
O godz. 9 rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w związku z powodzią na południu Polski. Rząd zamierza wprowadzić stan klęski żywiołowej. Premier Donald Tusk poinformował w niedzielę, że zlecił przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów w tej sprawie.
Nysa Kłodzka sprowadziła prawdziwe spustoszenie na Opolszczyźnie. Kolejne miejscowości są ewakuowane, a drogi zamknięte.
Wiele osób poszukuje możliwości dojazdu z Opola m.in. do zalanej Nysy.
Najbardziej teraz Raduszowice walczą. Całą noc nawet rodziny układały worki z piaskiem. Wały zaczęły przeciekać, straż pojechała pomagać, bo tam grozi zatopieniem ze 30 domów. Jest nieciekawie. O przejechaniu w ogóle nie mówimy - mówił jeden z mieszkańców w rozmowie z RMF FM.
Po drugiej stronie rzeki - w Kopicach trwa ewakuacja, podstawiane są autobusy.
W Krosnowicach w woj. dolnośląskim woda sięgała 1,2 m. W tej chwili widać skalę zniszczeń. Niektóre domy mają naruszoną konstrukcję, wszędzie leżą naniesione przez wodę śmieci i rzeczy porwane przez rzekę. Brak prądu, łączności.
Mieszkańcy czekają na pomoc, widać niebieskie flagi na budynkach.
Czeska policja poinformowała o pierwszej, potwierdzonej ofierze śmiertelnej powodzi. Mężczyzna utonął w rzece Krasovka w pobliżu miejscowości Bruntal w województwie morawsko-śląskim. W tym samym regionie policja i strażacy poszukują siedmiu osób.
Około 300 osób ewakuowano w ciągu dwóch ostatnich dni z rejonów zagrożonych powodzią w Śląskiem. W całym regionie nadal są zablokowane drogi i trasy kolejowe.
Jak informuje dziennikarz RMF FM Marcin Buczek, od wczoraj nie da się przejechać m.in. drogą nr 78 na odcinku Olza - Chałupki. Zamknięto ją z powodu wysokiego poziomu Odry. Zaraz za granicą z Czechami zamknięta jest autostrada A-1. Utrudnienia z powodu rozlewisk są też m.in. na drodze numer 933 w rejonie Jastrzębia oraz na krajowej "1" w Czechowicach-Dziedzicach.
Nie kursują także pociągi na polsko-czeskim pograniczu. Chodzi o trasę Bohumin - Chałupki. Nie ma też wjazdu do czeskiego Cieszyna. Na szlaku Rybnik - Rydułtowy po tym, jak podmyty został nasyp, jeżdżą tylko pociągi towarowe. Z kolei na szlaku Mizerów - Gierałtowice ruch pociągów przywrócono, ale z ograniczeniem prędkości do 20 km na godzinę.
Z kolei awarie energetyczne są na terenie pięciu gmin: Jasienica, Zebrzydowice, Pawłowice, Jastrzębie i Brenna. Bez prądu jest tam prawie 2,8 tys. domów i mieszkań.
Teraz już tylko ewakuujemy ludzi. Ratowanie życia jest najważniejsze. Na inne działania, np. wypompowywanie wody, nie ma czasu - powiedziała mł. asp. Natalia Przytarska z PSP z Kłodzka. Dodała, że służby wykorzystują specjalistyczny sprzęt m.in. helikoptery, amfibie.
Sytuacja w powiecie kłodzkim jest bardzo trudna. Głównie ewakuujemy ludzi. Ratujemy życie ludzkie, bo to teraz jest najważniejsze. Nie ma czasu na inne działania typu wypompowywanie wody czy inne zadania - powiedziała Przytarska.
Nie dojedziecie z Raciborza do Opola przez Krapkowice, zerwany został most - informuje Nasz Racibórz.
Nie dojedziecie z Raciborza do Opola przez Krapkowice, zerwany zosta most - informuje Nasz Racibrz. pic.twitter.com/3DIUy2l2Mz
remizacomplSeptember 16, 2024
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował w poniedziałek rano, że stan alarmowy notuje się obecnie na 92 stacjach hydrologicznych, a ostrzegawczy - na 34.
W komunikacie przypomniano o ostrzeżeniach hydrologicznych trzeciego stopnia, które zostały wydane dla zlewni górnej i środkowej Odry, górnej Warty, zachodniej części zlewni górnej Wisły oraz w Tatrach.
Aktualny stan wody w Kłodzku to 50 cm. Woda opada - powiedział burmistrz Kłodzka Michał Piszko w Porannej rozmowie w RMF FM. Jak dodał, wskaźniki systemów monitorujących zatrzymały się na 684 cm. Na chwilę obecną mieszkańcy najbardziej potrzebują wody butelkowanej i suchego prowiantu - podkreślał gość Roberta Mazurka.
Powoli opada woda na rzekach w powiecie karkonoskim oraz w Jeleniej Górze, gdzie cześć ulic nadal jest zalana - wynika z relacji rzecznika jeleniogórskich strażaków kpt. Krzysztofa Zakrzewskiego. Najtrudniejsza sytuacja jest w Łomnicy i Mysłakowicach.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że w ciągu minionej doby udało się ewakuować 2,6 tys. osób z zagrożonych powodzią miejsc. Podziękował też żołnierzom, strażakom i policjantom, którzy pomagają w ewakuacjach.
Podkreślił, że "Wojsko Polskie jest wszędzie tam, gdzie potrzebne jest wsparcie". "Żołnierze zabezpieczają wały, pomagają w ewakuacjach oraz realizują działania na terenach, gdzie woda ustępuje, w tym przygotowania do odbudowy przepraw oraz dostarczania najpotrzebniejszych rzeczy. Zaangażowane są wojska inżynieryjne, a do pomocy został skierowany także ciężki sprzęt" - przekazał szef MON.
Mieszkaniec, ktry do nas podszed ma al do wadz, ze nie zmagazynoway wczeniej np. workw z piachem, e brakowao koordynacji dziaa. Kiedy woda bya ju na rynku, na dziaania byo ju za pno. @RMF24pl pic.twitter.com/3SHMeuhFO2
MateuszChlystunSeptember 16, 2024
13 miejsc na rzekach w Śląskiem nadal z przekroczeniem stanów alarmowych. Wczoraj w najgorszym momencie było ich ponad 20. W 9 kolejnych miejscach przekroczone są stany ostrzegawcze.
Do godzin przedpołudniowych w południowej części regionu obowiązuje ostrzeżenie o opadach.
Odra przy granicy z Czechami - jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek - nadal ma bardzo wysoki poziom. Jak wynika z porannych odczytów, w miejscowości Olza Odra ma już prawie 9,5 metra, a to oznacza przekroczenie stanu alarmowego o prawie 3,5 metra. I wody przybywa, choc nie tak znacząco, jak wczoraj.
Ale nieco wcześniej, w Chałupkach, to jest już niespełna 7 metrów i tam zanotowano nieznaczny, ale jednak spadek poziomu wody. Tam jednak cały czas jest ponad 3-metrowe przekroczenie stanu alarmowego.
Poza Odrą przekroczenia stanów alarmowych są jeszcze m.in. na niektórych odcinkach Wisły, Brynicy, Warty, Pszczynki i Gostyni.
Przywrócony został ruch na przebudowywanym moście nad Wisłą w ciągu ruchliwej drogi wojewódzkiej 933. To trasa pomiędzy Brzeszczami i Pszczyną - podała rzeczniczka oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.
W tym rejonie nadal nieprzejezdne pozostają: ulica Łęcka (dw 949) w Jawiszowicach oraz ulica Wypoczynkowa w Skidziniu - dodała Jurecka.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie informował, że decyzja o zamknięciu przeprawy w niedzielę wieczorem podyktowana była wysokim stanem wody oraz zapowiadanymi kolejnymi opadami deszczu.
W związku z rosnącym zagrożeniem powodziowym burmistrz Kuźni Raciborskiej wydał w niedzielę wieczorem zarządzenie o ewakuacji mieszkańców z niektórych rejonów Kuźni Raciborskiej, Rud i Rudy Kozielskiej.
Decyzja o ewakuacji jest związana z trudną sytuacją na Zalewie Rybnickim i koniecznością zwiększenia zrzutu wody z tego zbiornika. Na miejsca ewakuacji została wyznaczona Szkoła Podstawowa w Rudach, Remiza OSP w Rudzie Kozielskiej i Miejski Ośrodek Kultury w Kuźni Raciborskiej.
"Na podstawie informacji z godz. 17.00 oraz w kontakcie z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rybniku i Sztabem Powodziowym Elektrowni Rybnik otrzymano informację, iż w związku ze zwiększonym odbiorem przez Zbiornik Rybnicki z rzek: Rudy, Nacyny i pozostałych dopływów i cieków, odbiór wody do zbiornika wynosi obecnie ponad 40 m3/s, a zrzut do rzeki Rudy ok. 18-19 m3/s. Poziom wody w zbiorniku rośnie i niedługo osiągnie poziom krytyczny. W związku z tym rybnickie służby są zmuszone zwiększyć zrzut wody ze zbiornika" - informował w niedzielę wieczorem Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej.
"W związku z powyższymi decyzjami służb Rybnika Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego natychmiast przygotowuje miasto i gminę do obrony przed nieuchronną falą powodziową na rzece Ruda" - dodali urzędnicy, którzy zaapelowali do mieszkańców, o zabezpieczenie swoich nieruchomości i domostw szczególnie zagrożonych zalaniem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kordian Kolbiarz burmistrz Nysy poinformował o braku wody w mieście oraz okolicznych miejscowościach: Biała Nyska, Konradowa, Siestrzechowice, Niwnica, Hajduki N., Przełęk, Morów, Koperniki i Iława.
"Powódź niestety uniemożliwia naprawę uszkodzonego wodociągu" - przekazał.
Trudna sytuacja także w Lwówku Śląskim (woj. dolnośląskie).
Chciałoby się powiedzieć, że to nowy dzień, ale dla nas jest ciągle ten sam, bo jeszcze nie skończyliśmy pracy z wczoraj. Generalnie dbamy o to, żeby zabezpieczyć jak najwięcej wałów. Na szczęście mieliśmy tylko jeden taki incydent związany z przerwanym wałem, który staraliśmy się uzupełnić piaskiem. Niestety tam się akurat nie udało i straciliśmy kilka domów, które zostały zalane. Poza tym nie było takich incydentów niebezpiecznych - powiedział burmistrz Lwówka Śląskiego Dawid Kobiałka, który był gościem Radia RMF24.
Ewakuowaliśmy część Płakowic, czyli część naszego miasta, bo też było duże zagrożenie, że woda podejdzie pod domy - dodał.
Już ponad 420 szkół i przedszkoli z 4 województw odwołało dzisiejsze lekcje i zajęcia dla dzieci. Chodzi o placówki z Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Śląska i województwa lubuskiego.
Jak ustalił reporter RMF FM Michał Dobrołowicz - część szkół nie będzie działać przez kilka tygodni, ponieważ przez brak internetu niemożliwa jest nauka zdalna.
Skala zniszczeń w Kłodzku, godz. 7:53.
Skala zniszcze w #Kodzko, godz. 7:53Poziom wody spad o 3 metry. "To na co pracowalimy 27 lat po ostatniej powodzi poszo na marne" - mwi mieszkacy@RMF24pl #powd2024 #Powod pic.twitter.com/wuguJwasSE
beniaminpilatSeptember 16, 2024
Służby drogowe przywróciły ruch na moście w Prudniku, który był zamknięty z powodu wysokiego stanu wody w rzece Prudnik - poinformował dyżurny GDDKiA w Opolu.
Jak poinformował opolski oddział GDDKiA, w poniedziałek podjęto decyzję o zamknięciu do odwołania mostu w Malerzowicach Wielkich, w ciągu drogi krajowej nr 46 na odcinku łączącym Nysę z Opolem. Powodem jest wysoki stan wody na Nysie Kłodzkiej.
Próbujemy dotrzeć do podtopionych miejsc, ale jest to bardzo trudne - powiedział nam przed chwilą Tomasz Buciak komendant OSP i jednocześnie przewodniczący Rady Miasta gminy Wleń na Dolnym Śląsku.
Jedziemy po wszystkich ulicach. ¾ miasta jest zalane, w tym rynek. Patrzymy, w których miejscach możemy w razie czego podjąć jakąś ewakuację ludzi. Mieszkańcy zaczynają dzwonić, ale tak naprawdę my do niektórych miejsc nie mamy jak dojechać, bo woda jest naprawdę wysoka. Na razie muszą sobie radzić sami - powiedział.
Jak dodał, ucierpiał głównie Wleń. Przelało się przez wały, za duży był napływ wody - podkreślił.
"Na ten moment ewakuowano 3194 osoby" - mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Maciej Awiżeń, wojewoda dolnośląski. Jak dodał, czasem są to podwójne ewakuacje. Tak było m.in. w Stroniu Śląskim. "Tam była zarządzona ewakuacja wewnątrz miasta, a później jeszcze raz ze Stronia musieliśmy ewakuować ludzi na dalsze tereny" - podkreślił wojewoda.
Legenda o wilku z #odzkoMieszkacy mwi o legendzie wilka. "Kiedy wilk si napije. Taka bdzie powd" - usyszaemNapi si w 1997 roku. Teraz woda nie osigna takiego poziomu.Skal zniszcze w Kodzku pokazujemy na @RMF24pl #Powod #powd2024 pic.twitter.com/RnBAD9hEZO
beniaminpilatSeptember 16, 2024
#Kodzko godz. 7:30Krajobraz po zejciu wody w centrum Kodzka. Woda przewrcia latarnie, wyspa Piasek jest zniszczona @RMF24pl #powd2024 #powod2024 #Powod pic.twitter.com/aF5FXMHQsC
beniaminpilatSeptember 16, 2024
#Kodzko godz. 7:38Wyspa Piasek w centrum Kodzka. Na klasztorze Franciszkanw wida zaznaczone dwa poziomy wody. Wyej ten z 1997@RMF24pl #powd2024 #powod2024 #Powod pic.twitter.com/WeQzRu5s3b
beniaminpilatSeptember 16, 2024
Cho ogrom zniszcze w Kodzku przeraa, pan Marek, mieszkaniec ul. Wodnej, mwi, e 27 lat temu byo znacznie gorzej. Tu gdzie stoimy, wczoraj woda sigaa okien kocioa. @RMF24pl pic.twitter.com/nWGCVd49r8
MateuszChlystunSeptember 16, 2024
Ewakuacja pacjentów ze szpitala i cały rynek zalany - to obraz sytuacji w Nysie na Opolszczyźnie. Miasto ucierpiało, gdy pękła tama w Ustroniu Śląskim i zaczęto zrzucać więcej wody, a Jezioro Nyskie nie nadążało jej gromadzić.
W Nysie jest reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka. To, co udało jej się zobaczyć w drodze do sztabu kryzysowego, to kolejne nisko położone ulice pod wodą. Tam, gdzie jeszcze w niedzielę można było jechać drogą krajową nr 46, dziś już jazda nie jest możliwa.
Trudno uzyskać jakiekolwiek informacje, bo występują problemy z komunikacją; telefony mają raczej ograniczony zasięg. Nasza dziennikarka usłyszała od strażaków, że najwcześniej o godz. 8:30 pojawią się nowe informacje w sprawie sytuacji w mieście i okolicach.
Z powodu rozlewiska wody powstałego na skutek opadów deszczu w wielkopolskim Rawiczu, w poniedziałek nad ranem zablokowana została droga krajowa nr 36. Kierowcy muszą korzystać z objazdów.
Dyżurny Punktu Informacji Drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA przekazał, że około godz. 3:00, na 5. kilometrze trasy, na odcinku pomiędzy Rawiczem a Sarnówką, z powodu rozlewiska wody powstałego na skutek opadów deszczu trasa została zablokowana.
Strażacy przepompowują wodę na pobliskie pola. Na czas trwania akcji zostały wytyczone objazdy ulicami Rawicza. W ocenie GDDKiA, utrudnienia w ruchu mogą potrwać do godz. 11:00.
Oficer dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że w ciągu minionej doby, licząc od niedzieli, od godz. 8:00, w całym regionie odnotowano około 200 zdarzeń związanych ze zjawiskami pogodowymi. Strażak zapewnił, że nikt nie ucierpiał. Najwięcej interwencji spowodowanych intensywnymi opadami deszczu było w południowych powiatach: rawickim, krotoszyńskim i ostrowskim.
Jak poinformował reporter RMF FM Paweł Konieczny, który obecnie przebywa w Opolu, najtrudniejsza sytuacja na Opolszczyźnie jest m.in. w Głuchołazach - tam po potężnej fali powodziowej zniszczone jest centrum miasta i część zdrojowa. Podstawiono beczkowozy, ale brakuje prądu. Jeszcze gorzej jest w takich miejscowościach przygranicznych, jak Sławniowice czy Gierałcice.
W mediach społecznościowych pojawiają się dramatyczne apele o pomoc z Bodzanowa czy Nowego Świętowa - to wioski częściowo odcięte od świata.
Trudna sytuacja jest także w gminach Nysa i Prudnik - brak tam prądu, wody. Ludzie wciąż proszą o pomoc w Nysie. W niedzielę konieczna była tam ewakuacja szpitala, pacjentów wydostawano z budynków za pomocą pontonów. Dotarcie w niektóre miejsca dla służb ratunkowych graniczy z cudem.
Konary drzew, wyrwane krzewy, walające się na ulicy ubrania i domowe sprzętu. Kłodzko o poranku odsłania to, co pędząca Nysa zostawiła po sobie w mieście.
Na miejscu jest reporter RMF FM Michał Radkowski, który poinformował, że osoby, z którymi rozmawiał, przecierają oczy ze zdumienia, bo trudno im uwierzyć, że w ciągu dwóch dni miasto mogło zostać całkowicie zdewastowane.
Nasz dziennikarz rozmawiał z małżeństwem, które wyszło na pierwszy od soboty spacer. Musimy odebrać auto, musimy zabrać dziecko jeszcze, czekamy na dostawę prądu - powiedziała kobieta.
W sobotę woda zaczęła się pojawiać o godz. 22:00, powoli zaczęła napływać i napłynęła sobie do poziomu - powiedzmy - 1,5 metra i był spokój. Wczoraj było najwięcej wody - zaznaczył mężczyzna.
Myśmy to oglądali przez okno mieszkania, jak podnosi się poziom wody i z jakim nurtem ta woda przemyka obok nas - dodała kobieta. Małżeństwo przyznało, że myśli były przytłaczające - zastanawiali się, czy przeżyją, czy dadzą radę.
Para ma restaurację, która została całkowicie zalana. Przyznają, że nie nie wiedzą, czy będą dalej prowadzić biznes. Oszacujemy straty - stwierdził mężczyzna.
Przed południem powinny skończyć się najsilniejsze opady deszczu w południowo-zachodniej Polsce - tak wynika z najnowszych prognoz synoptyków.
Według nich, najbardziej niebezpieczne warunki pogodowe już za kilka godzin będą za nami.
Prawie 9 tys. zgłoszeń odebrali od czwartku strażacy w województwie śląskim. Wszystkie były i dalej są związane z sytuacją powodziową w regionie.
W ciągu ostatniej doby odnotowano prawie 5 tys. zgłoszeń. Dotyczyły one głównie wypompowania wody z zalanych miejsc; takich zgłoszeń najwięcej było na południu województwa, w okolicach m.in. Bielska-Białej, Cieszyna, Wodzisławia Śląskiego i Rybnika.
Najgorsza sytuacja w niedzielę po południu i wieczorem była w okolicy Chałupek - tam Odra osiągnęła bardzo wysoki poziom, zamknięto główną drogę wjazdową do tej miejscowości, ewakuowano część mieszkańców. Nad ranem gmina Krzyżanowice poinformowała w mediach społecznościowych, że nie ma zagrożenia przelania się wody przez wały.
Opole, wały przed godz. 6:00.
Opole, way przed 6 rano. Fot. Anna Borowicz pic.twitter.com/uWDoej61ZP
remizacomplSeptember 16, 2024
Przed chwilą rozmawialiśmy z panem Marcinem z zalanej miejscowości Żelazno w gminie Kłodzko na Dolnym Śląsku. Wczoraj razem z rodziną czekał na pomoc.
Już spadła woda, już można przejść, właśnie kolega do mnie dzwonił, że idą do nas torami. Ratujemy się na własną rękę. Znamy te tereny, wiemy, którędy pójść, żeby dać sobie radę - mówił w rozmowie z RMF FM.
"Nysa Kłodzka widok z Parku Kusocińskiego. Wczoraj po południu w tym miejscu przepływała niszczycielska fala. Różnica poziomu wody wczoraj a dziś to około 2,5 metra!" - informuje nasz redakcyjny kolega Michał Dukaczewski.
Nysa Kodzka widok z Parku Kusociskiego. Wczoraj po poudniu w tym miejscu, gdzie stoj przepywaa niszczycielska fala. Ronica poziomu wody wczoraj a dzi to okoo 2,5 metra! @RMF24pl #Kodzko pic.twitter.com/eqk129b3gD
mdukaczewskiSeptember 16, 2024
Jeszcze przez co najmniej kilka godzin intensywny deszcz będzie padał w południowo-zachodniej Polsce - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz, który zebrał najnowsze prognozy synoptyków.
Co najmniej do godz. 11 silny deszcz będzie padał na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie - tak przewiduje synoptyk IMGW Michał Folwarski. Później już w ciągu dnia opady będą przelotne - mówi.
Jeszcze przez godzinę, do 7, na południu Dolnego Śląska obowiązują ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Teraz ten deszcz przesuwa się w stronę Śląska i Małopolski.
Jak informuje reporter RMF FM Mateusz Chłystun, który jest w Kłodzku, przez większą część nocy w mieście, jak i na całym Dorzeczu Nysy Kłodzkiej padał deszcz. Fala powodziowa przesuwa się jednak na północ, w kierunku Odry.
Coraz trudniejsza jest sytuacja mieszkańców gmin Wleń i Lwówka Śląskiego - zbiornik na jeziorze Pilchowickim na rzece Bóbr jest już przepełniony i wykonywane są z niego kontrolowane zrzuty wody. Burmistrz Miasta i Gminy Wleń Artur Zych w nocy poinformował, że woda przelała się przez wały.
Włodarz już w niedzielę zaapelował, by mieszkańcy zagrożonych miejscowości zdecydowali się ewakuację. W nocy w poniedziałek napisał na swoim koncie na Facebooku : "Przegraliśmy walkę z wielką wodą. Woda przelała się przez wały za Ośrodkiem Sióstr Elżbietanek. Powoli będzie zalewała miasteczko. Niestety, tutaj jej nie powstrzymamy. Dziękuję wszystkim, którzy tak dzielnie walczyli. Woda będzie jeszcze w kranach przez około 8 godzin. Niestety agregat na ujęciu wody jest zalany i nie zasili pomp. Będziemy starali się zapewnić prowiant i wodę".
Z kolei burmistrz Gminy i Miasta Lwówek Śląski Dawid Kobiałak na oficjalnym koncie na Facebooku zaapelował o wsparcie: "Zaczęło się! Brakuje ludzi, worków i piasku. Jeśli możecie przyjechać pomóc fizycznie lub macie busa, worki lub piasek, to proszę, przyjedźcie na parking z tyłu urzędu gminy".
Jak wygląda Kłodzko kilkanaście godzin po przejściu fali powodziowej? Zobaczcie zdjęcia wykonane przez naszego dziennikarza na ul. Kościuszki.
#IMGWlive | 2:10 16.09Dzi stan wody w Kodzku na Nysie Kodzkiej wynis nawet 798 cm - to ponad 550 cm powyej stanu alarmowego i prawie 150 cm wicej ni rekord z 1997 roku.Niestety czujnik automatyczny zosta uszkodzony przez tak ilo wody.#IMGW #powd pic.twitter.com/7RPbIFtm8Q
IMGWmeteoSeptember 16, 2024
Jak informuje IMGW, na Nysie Kłodzkiej w Kłodzku odnotowano stan wody na poziomie 798 cm. "To ponad 550 cm powyżej stanu alarmowego i prawie 150 cm więcej niż rekord z 1997 roku" - wyjaśnił Instytut w mediach społecznościowych. "Niestety, czujnik automatyczny został uszkodzony przez taką ilość wody" - podkreślono.
Cały czas najpoważniejsza sytuacja panuje w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim. Tam odnotowano najwięcej przekroczeń stanów alarmowych. Najwyższe przekroczenie - o ponad 4 metry - odnotowano na Górnej Odrze, gdzie woda spływa z Czech - powiedział RMF FM Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Opady nie są już tak intensywne. Powoli będą zanikać - dodał.
Do godzin popołudniowych w poniedziałek może spaść ok. 30-40 litrów wody na metr kwadratowy - bardziej w południowych województwach. To już nie będzie tak bardzo istotny opad. Teraz wpływ ma pogorszenie sytuacji hydrologicznej ma spływ wody, która spadla od czwartku - tłumaczył Walijewski w RMF FM.
Dramatycznie brzmi komunikat opublikowany w mediach społecznościowych przez burmistrza miasta i gminy Wleń na Dolnym Śląsku.
"Przegraliśmy walkę z wielką wodą. Woda przelała się przez wały za Ośrodkiem Sióstr Elżbietanek. Powoli będzie zalewała miasteczko. Niestety tutaj jej nie powstrzymamy. Dziękuję wszystkim, którzy tak dzielnie walczyli" - napisał Artur Zych.
W niedzielę część pacjentów została ewakuowana ze szpitala w Nysie. W grupie 33 osób są m.in. dzieci i kobiety w ciąży. Do ewakuacji trzeba było wykorzystać pontony i łodzie, bo woda odcięła szpital od dróg.
W miejscowości Nowy Świętów w powiecie nyskim w zalanym budynku odnaleziono zwłoki kobiety. To kolejna ofiara powodzi, która przechodzi przez Polskę.
W poniedziałek o godz. 9 odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w związku z sytuacją powodziową.
Rząd zamierza wprowadzić stan klęski żywiołowej. Przygotowuje też pomoc finansową dla poszkodowanych.
Premier zlecił ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Wypłatę zasiłków koordynować będą wojewodowie, a wypłacać je będą gminy.
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych uruchomiła swoje zasoby, zapewniając pomoc dla ofiar powodzi.
W zwizku z sytuacj powodziow minister @TomaszSiemoniak poleci uruchomienie zasobw @RARS_GOV_PL.Do tej pory udostpniono: woda - ok. 22 000 litrw konserwy - ok. 18 ton agregaty do 4 kW - 65 szt. agregaty do 30 kW - 8 szt. ka i koce - 100 szt.Pomoc...
MSWiA_GOV_PLSeptember 15, 2024
Jak poinformowano w komunikacie, do tej pory udostępniono: 22 tys. litrów wody, 18 ton konserw, 65 agregatów prądotwórczych o mocy 4 kW i 8 o mocy 30 kW, a także 100 łóżek i koców.