Będą zmiany w składzie reprezentacji Polski na mecz z Rosją - dowiedział się Patryk Serwański z redakcji sportowej RMF FM. Na boisku zabraknie oczywiście zawieszonego za czerwoną kartkę Wojtka Szczęsnego. W bramce zastąpi go Przemysław Tytoń. Ważniejsza jest jednak obecność w składzie Dariusza Dudki, który zastąpi Macieja Rybusa. Bo to oznacza to, że w pojedynku z Rosją zastosujemy inną taktykę.
Rosjanie grają bardzo dobrze z kontrataku, wszyscy o tym wiemy. 90 proc. bramek właśnie zdobywali z szybkich ataków, w związku z tym przed tym elementem, bardzo dobrym elementem ich gry, trzeba się zabezpieczyć i stąd takie pociągnięcie, taka zmiana - tłumaczy asystent Franciszka Smudy Jacek Zieliński.
W środku pola będziemy mieli zatem trzech defensywnych pomocników, a na skrzydłach zagrają najprawdopodobniej Jakub Błaszczykowski i Ludovic Obraniak.
Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Rosją:
Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebastian Boenisch - Eugen Polanski, Rafał Murawski, Dariusz Dudka - Kuba Błaszczykowski, Ludovic Obraniak - Robert Lewandowski.
Spędzamy czas podobnie jak w dniu meczu z Grecją na inaugurację turnieju. Piłkarze mieli już rozruch na terenie naszego hotelu i lekką aktywację mięśniową. (...) Po południu zawodnicy będą mogli jeszcze odpoczywać. Nie przewidujemy żadnych zajęć z psychologiem - powiedział dyrektor reprezentacji ds. mediów Tomasz Rząsa.
Jak dodał, piłkarze mogą spokojnie koncentrować się na meczu. Pod hotelem nie ma jakoś szczególnie wielu kibiców czy dziennikarzy - przyznał Rząsa.
Na wczorajszej konferencji prasowej Franciszek Smuda nie chciał zdradzić składu na mecz ze "Sborną". Nie komentował też obecności na spotkaniu z dziennikarzami Dariusza Dudki, który nie wystąpił w meczu z Grecją. Jeśli chodzi o skład, to ja o tym decyduję. Nigdy nie dam się podpuścić kibicom ani dziennikarzom. Przypomnę, że Niemcy w sobotnim meczu z Portugalią (1:0) bardzo długo nie dokonywali zmian - stwierdził. Jeśli chodzi o taktykę, to na pewno będziemy grać swój futbol, ale musimy być inaczej zorganizowani po stracie piłki. Wymagam żelaznej dyscypliny taktycznej. Gwarantuję, że na pewno wytrzymamy przez 90 minut. Z naszej strony to będzie spotkanie w bardzo dobrym tempie - zapowiedział Smuda.
Trener biało-czerwonych ostrożnie mówił o szansach naszej reprezentacji w potyczce z Rosjanami. Nie chcemy przegrać z Rosją. Teraz mamy na koncie jeden punkt, dzięki czemu zachowujemy do końca szansę wyjścia z grupy. Dlatego we wtorek każdy wynik wezmę w ciemno, tylko nie porażkę - podkreślił.
Rosjanie zagrają prawdopodobnie w identycznym składzie jak w zwycięskim meczu z Czechami (4:1). Nie mam wielkich powodów do zmian - powiedział trener "Sbornej" Dick Advocaat. Holenderski szkoleniowiec pokusił się także o ocenę polskiego zespołu. Przez 20-25 minut spotkania z Grekami prezentowali się świetnie, mogli prowadzić 2:0 albo nawet 3:0. Później się cofnęli. Naszym zadaniem na wtorkowy wieczór jest potwierdzenie, że jesteśmy bardzo silną ekipą - mówił 64-letni Advocaat.W pierwszych spotkaniach grupy A Polska zremisowała z Grecją 1:1, a Rosja pokonała Czechy 4:1.