"Liczymy na naszą kreatywną grę w ofensywie, a jakości mamy z przodu naprawdę tak dużo, że jesteśmy w stanie strzelić bramki Czechom" - podkreśla w rozmowie z Kubą Wasiakiem z redakcji sportowej RMF FM Tomasz Rząsa. Jak dodaje, całkiem prawdopodobne, że trójka polskich piłkarzy kontuzjowana podczas meczu z Rosją będzie mogła w sobotę wyjść na boisko.

REKLAMA

Kuba Wasiak: Czy kontuzjowana trójka będzie mogła wystąpić w meczu z Czechami?

Tomasz Rząsa: To pytanie troszeczkę do doktora. Darek Dudka nie trenował dzisiaj, a co do jutra będziemy na bieżąco podawać jak sytuacja wygląda.

Czy Darek będzie miał jakieś badania, czy tylko odpoczywa?

Darek miał już przeprowadzone wszystkie badania, zresztą jak dwóch pozostałych zawodników - Perquis i Polanski. Znamy diagnozy, znamy przyczyny, ale to oczywiście tajemnica lekarska. Na ten moment nie podajemy więcej, ale nie jest to na tyle groźne, skoro mówimy, że dwóch zawodników będzie trenowało, a jest całkiem prawdopodobne, że Darek Dudka będzie trenował w piątek.

Kiedy bramkarze dowiedzą się, który z nich stanie w bramce w meczu z Czechami?

Najprawdopodobniej będzie to wiadomo już dzisiaj wieczorem. Selekcjoner zdecyduje w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym, ale przede wszystkim trenerem bramkarzy Jackiem Kazimierskim. Poinformują o tym zawodników, a media będą wiedziały z wyjściowego składu na mecz z Czechami.

To spora zagwozdka, bo Franciszek Smuda mówił, że zdecyduje o tym Jacek Kazimierski, a on wczoraj mówił nam, że szanse są 50 na 50.

Proszę z Jackiem rozmawiać. Na pewno nie jest to łatwa decyzja, bo jak powiedział Hubert Małowiejski na konferencji prasowej, fajnie, że mamy taki dobrobyt, jeśli chodzi o bramkarzy i możemy wybierać wśród jednych z najlepszych na świecie. Jest to bardzo fajny komfort pracy, natomiast wiadomo, że dla jednego z tych bramkarzy będzie to przykra chwila, gdyż będzie musiał usiąść na ławce rezerwowych.

O Czechach wiadomo już wszystko?

O Czechach wiemy bardzo dużo, natomiast to jest też dynamiczna akcja. Zmienia się cały czas. Są grane mecze, są treningi, są drobne i cięższe urazy, a także lepsza lub gorsza forma danych zawodników. Wiadomo, że mamy wiele informacji. Są oczywiście drobne znaki zapytania, jeśli chodzi o wyjściowy skład Czechów, tak jak oni też pewnie do samego końca nie będą wiedzieć jak my zagramy.

Zagramy bardziej ofensywnie?

Musimy wygrać spotkanie, także na pewno liczymy na tę naszą kreatywną grę w ofensywie, a jakości mamy z przodu naprawdę tak dużo, że jesteśmy w stanie strzelić bramki Czechom.