"Młotkiem sprawiedliwości" - jak określili to Ukraińcy - został zabity Dmitrij Golenkow. Ciało pilota 52. Pułku Ciężkich Bombowców Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej zostało odnalezione w niedzielę rano. "Za każdą zbrodnię wojenną zostanie (wymierzona) sprawiedliwa kara" - napisał ukraiński wywiad wojskowy.

REKLAMA

Ciało rosyjskiego pilota Dmitrija Golenkowa zostało znalezione w niedzielę rano czasu lokalnego w lesie w miejscowości Suponewo pod Briańskiem na zachodzie Rosji.

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR), który poinformował na Telegramie o śmierci wojskowego, zaznaczył, że miał on "liczne obrażenia głowy". Oficer najpewniej został uśmiercony uderzeniami młotkiem.

"Za każdą zbrodnię wojenną zostanie (wymierzona) sprawiedliwa kara" - napisał HUR, załączając zdjęcia zabitego oficera. Są one jednak zbyt drastyczne, byśmy je opublikowali.

Niezależny rosyjski portal "The Moscow Times" przekazał jednak, że bliski krewny zabitego oficera zaprzeczył jego śmierci. W wypowiedzi dla telegramowego kanału "vottaktv" powiedział, że wojskowy "żyje i ma się dobrze", jednak zapytany, kiedy rodzina kontaktowała się z nim po raz ostatni, odpowiedział wymijająco: "niedawno".

Źródło twierdzi, że bliscy oficera nic nie wiedzą o jego rzekomym pobycie w miejscowości Suponewo, gdzie znaleziono ciało. Krewny zasugerował, że zabity "po prostu wyglądał" jak wspomniany wojskowy.

Co ciekawe, w niedzielę ok. godz. 15:30 czasu lokalnego na regionalnych kanałach informacyjnych na Telegramie pojawiły się wiadomości o odnalezieniu ciała mężczyzny z okaleczoną głową. Jeden z portali poinformował, że ciało znaleziono rano, ale później wpis został usunięty. Rosyjskie władze nie odniosły się do doniesień ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Odpowiedzialny za ataki na cele cywilne

Ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że Dmitrij Golenkow był pilotem 52. Pułku Ciężkich Bombowców Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej, stacjonującego na lotnisku Szajkowka w obwodzie kałuskim i mającego na wyposażeniu bombowce strategiczne dalekiego zasięgu Tu-22M3 zdolne do przenoszenia broni jądrowej.

Według HUR, zbrodniarz wojenny - jak nazwano zabitego oficera - brał udział w atakach rakietowych na ukraińskie cele cywilne, w tym centrum handlowe Amstor w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim. W czasie ataku 27 czerwca 2022 r. w centrum handlowym znajdowało się około 1000 osób; zginęły 22 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych.

"Golenkow był również odpowiedzialny za atak rakietowy na budynek mieszkalny w Dnieprze 14 stycznia 2023 r., w którym zginęło 46 ukraińskich cywilów, w tym sześcioro dzieci" - zaznaczono w komunikacie HUR.

To nie pierwsza śmierć wojskowego odpowiedzialnego za ataki na terytorium Ukrainy. 10 lipca 2023 r. w Krasnodarze podczas porannego joggingu zastrzelono zastępcę szefa miejskiego wydziału ds. mobilizacji Stanisława Rżyckiego. Był on również dowódcą okrętu podwodnego "Krasnodar", który rok wcześniej - w lipcu 2022 r. - przeprowadził atak rakietowy na Winnicę. Zginęło wówczas 27 osób, w tym troje dzieci.