Podczas wszystkich czwartkowych biegów sprinterskich w mistrzostwach świata w Val di Fiemme Norweżka Marit Bjoergen nosiła plastron z napisem "FIS Nordic World Ski Champion 2013". Błąd organizatorów okazał się proroczy: Bjoergen była bezkonkurencyjna i wywalczyła złoty medal.

REKLAMA

We Włoszech obrońcy tytułów w poszczególnych konkurencjach występują w specjalnych plastronach. Pozostali zawodnicy mają natomiast tradycyjne numery startowe.

Ponieważ Bjoergen triumfowała w sprincie techniką klasyczną również dwa lata temu w Oslo, w Val di Fiemme powinna wystąpić w specjalnym plastronie dla mistrzyni z 2011 roku. Okazało się jednak, że doszło do pomyłki. Organizatorzy "ubrali" Norweżkę w plastron mistrzyni z 2013 roku.

Pomyłka okazała się prorocza. Bjoergen zwyciężyła bezapelacyjnie. Nasza najlepsza biegaczka Justyna Kowalczyk w finałowym biegu przewróciła się na podbiegu i zajęła ostatnie, szóste miejsce.

(edbie)