Piłkarze reprezentacji Polski prawdopodobnie od razu po zaplanowanym na wtorek, 25 czerwca, meczu z Francją w Dortmundzie, którym zakończą występ na Euro 2024, wylecą z Niemiec. Nie wrócą już do swojej bazy w Hanowerze, gdzie mieszkali i trenowali od początku turnieju.

REKLAMA

Biało-Czerwoni po porażkach z Holandią 1:2 i Austrią 1:3 nie mają już szans na wyjście z grupy D i - bez względu na wynik wtorkowego - spotkania z Francją, zajmą ostatnie miejsce w tabeli.

Kiedy i skąd wylecą Polacy?

Jeżeli kibice w Hanowerze liczyli, że kadra po meczu z "Trójkolorowymi" jeszcze wróci do swojego hotelu, to mogą być rozczarowani. Prawdopodobnie od razu po tym spotkaniu wrócimy samolotem do Polski - zapowiedział w sobotę trener Michał Probierz.

Wylot ma nastąpić właśnie z Dortmundu, choć niewykluczone, że to się jeszcze zmieni. Jak wynika z informacji PAP, w grę wchodzi również lotnisko w Kolonii.

Kto wsiądzie do samolotu?

Na razie nie wiadomo jeszcze, ilu kadrowiczów Probierza wsiądzie do samolotu do Polski. W przeszłości, po wielkich turniejach, zdarzało się, że były to niezbyt liczne grupy. Niektórzy piłkarze udawali się prosto z mistrzostw na wakacje.

Początek wtorkowego meczu z Francją w Dortmundzie zaplanowano na godz. 18:00.

Specjalny raport RMF FM

Wszystkie informacje o piłkarskich mistrzostwach Europy znajdziecie w specjalnym raporcie RMF FM. Znajdziecie go TUTAJ.