Skazana przez rosyjski sąd na 22 lata więzienia ukraińska lotniczka Nadija Sawczenko rozpoczęła tzw. suchą głodówkę – poinformował w sieciach społecznościowych jej adwokat Mark Fejgin. Oznacza to, że Ukrainka nie przyjmuje ani jedzenia, ani napojów.

REKLAMA

Nadija Sawczenko rozpoczęła suchą głodówkę #FreeSavchenko – napisał Fejgin na swoim koncie na Twitterze.

Wyrok na Sawczenko z 22 marca uprawomocnił się 5 kwietnia. Ukraińska oficer oświadczyła, że nie będzie się od niego odwoływać, po tym jak uznano ją za współwinną śmierci dwóch rosyjskich dziennikarzy w czasie walk w Donbasie w 2014 roku.

Sawczenko nie przyznała się do winy i twierdzi, że została uprowadzona przez separatystów do Rosji.

Zdaniem lotniczki nie ma co liczyć na sprawiedliwość w rosyjskich sądach, a więc nie ma sensu składać apelacji.

We wtorek ukraińskie MSZ oceniło, że wyrok na Sawczenko i przetrzymywanie jej w rosyjskim więzieniu jest "przykładem bezprecedensowego łamania przez Moskwę" zasadniczych norm prawa międzynarodowego w dziedzinie obrony praw i swobód człowieka.

Domagamy się od strony rosyjskiej, by przypomniała sobie o swoich zobowiązaniach międzynarodowych i (...) niezwłocznie uwolniła Nadiję Sawczenko, zapewniając jej powrót na Ukrainę – podkreślono w oświadczeniu.

W tym samym dniu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który składa wizytę w Japonii, poinformował, że za pośrednictwem ukraińskich dyplomatów w Rosji przekazał Sawczenko słowa poparcia i wyjaśnił jej, jakie kroki są podejmowane, by odzyskała wolność. Sprawiedliwość z pewnością zwycięży – oświadczył Poroszenko.

Według rosyjskich mediów los Sawczenko może się teraz ułożyć według trzech scenariuszy: może zostać przewieziona do kolonii karnej (zgodnie z prawem powinno to nastąpić w ciągu 10 dni od uprawomocnienia się wyroku), zostać wymieniona na obywateli rosyjskich przebywających w więzieniach lub aresztach za granicą, lub też być przekazana Ukrainie w celu odbywania wyroku w swoim kraju.

Tuż po ogłoszeniu wyroku prezydent Poroszenko wyraził gotowość wymiany na Sawczenko żołnierzy rosyjskich sił specjalnych Jewgienija Jerofiejewa i Aleksandra Aleksandrowa, którym na Ukrainie zarzuca się działalność terrorystyczną. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow mówił wówczas, że rozpatrując możliwość wymiany Rosja będzie działała ściśle w zgodzie z prawem. Dodał, że decyzję może podjąć tylko prezydent Władimir Putin.

(rs)