80 procent rodzin w Polsce w okresie przed Bożym Narodzeniem doświadcza największego stresu w roku. Przed świętami jesteśmy zabiegani i zmęczeni, a co gorsza, kiedy już nadchodzi długo wyczekiwana gwiazdka, wielu z nas wcale nie odpoczywa. "A odpoczynek jest bardzo ważny! Ewolucja tak to wymyśliła, że mamy kilka, kilkanaście godzin wysiłku - kiedyś głównie fizycznego, teraz emocjonalnego - a potem potrzebujemy porównywalnego czasu na regenerację" - podkreśla w rozmowie z RMF FM psychoterapeuta Andrzej Jabłoński. Brak odpoczynku może skutkować wieloma dolegliwościami nie tylko fizycznymi, ale także emocjonalnymi, takimi jak wypalenie zawodowe, spadek nastroju, a nawet depresja.
Proporcje między wysiłkiem a odpoczynkiem są obecnie często zaburzone. Dawniej ludzie żyli w zgodzie z kalendarzem przyrodniczym. Chłopi pracowali od wiosny do jesieni, ale od połowy jesieni do połowy przedwiośnia mieli czas, kiedy dużo spali, mało działo się w gospodarstwie. Te kilka miesięcy poświęcano regeneracji - mówi psychoterapeuta Andrzej Jabłoński i podkreśla, że obecnie przeciągamy czas aktywności. Współczesna cywilizacja i styl pracy, w którym większość z nas funkcjonuje, obracają się przeciwko naszemu organizmowi.
Wracamy po pracy do domu i... mamy jeszcze około 6-10 godzin aktywności. Obowiązki wynikające z konieczności zadbania o rodzinę czy porządki w domu to jedno, ale później siadamy jeszcze przed laptopem czy przed telewizorem. To nie jest czas regeneracji układu nerwowego. On nadal jest aktywny. Inaczej niż w pracy, ale nadal pracuje. Jesteśmy pod wpływem bodźców z różnych nośników: telefonów, telewizorów, monitorów komputerowych. Nasz układ neurologiczny jest przez to bardzo zmęczony - przekonuje psychoterapeuta.
Jak zauważa, widać to także po współczesnych dzieciach: gwałtownie rośnie liczba dzieci nadwrażliwych, bo są wychowywane w otoczeniu ogromnej liczby bodźców. Wiele jest rzeczy, od których warto odpocząć - nie tylko praca. Czy to oznacza, że powinniśmy wyłączyć wszystkie sprzęty, położyć się i nic nie robić?
Każdy z nas ma swój sposób odpoczywania. Moim zdaniem, w leżeniu bykiem nie ma nic złego, chyba że ktoś tego nie lubi i to go męczy. Jeżeli woli aktywność, proszę bardzo. Tylko że wiele osób aktywnych przesadza, idzie w stronę wyczynu. Problemem jest też niedostateczna ilość snu. Sen dostosowujemy do naszych obowiązków, a nie odwrotnie - zwraca uwagę Andrzej Jabłoński.
JAK WALCZYĆ Z CHRONICZNYM ZMĘCZENIEM?
Brak odpoczynku powoduje wiele dolegliwości fizycznych, ale wysoką cenę płacimy również na poziomie dolegliwości emocjonalnych. Wypalenie zawodowe, spadek nastroju często kończący się depresją, coraz częściej diagnozowana choroba dwubiegunowa - wylicza Andrzej Jabłoński.
Brzmi niepokojąco? Pamiętajmy więc, że warto znaleźć czas na odpoczynek - choćby na zwykłe leniuchowanie!
(rs, e)