"W ciągu dwóch najbliższych dni pieniądze w formie zaliczek trafią do poszkodowanych powodzian" - powiedział we wtorek pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński w Głuchołazach. "To jest proces żywy, pojawiają się wciąż nowe problemy (...). Chciałbym jednak powiedzieć: ja też nie jestem zadowolony z tempa wypłat, jednak proszę pamiętać, że gospodarujemy groszem publicznym. Do każdego są wymagane stosowne protokoły. Protokoły nie są wymysłem, one obowiązują od 1997 roku, a i tak zdecydowaliśmy się na usprawnienie " - powiedział Kierwiński. Odniósł się również do poniedziałkowej decyzji o odwołaniu dolnośląskiego wojewody.
We wtorek Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. programu odbudowy po powodzi, pojawił się w jednej z najbardziej poszkodowanej wielką wodą miejscowości - w Głuchołazach w województwie opolskim. Pojawił się także w Paczkowie, gdzie spotkał się m.in. z przedstawicielami lokalnych władz samorządowych. Podczas konferencji prasowej Kierwiński podkreślił, że zarówno administracja rządowa, jak i samorządy robią wszystko, by przyspieszyć wypłaty wsparcia dla powodzian.
Chcielibyśmy, aby te zasiłki trafiały do osób poszkodowanych szybciej, (...) żeby ludzie mogli jak najszybciej z tych pieniędzy skorzystać. Dlatego wpisaliśmy do ustawy powodziowej (...) system zaliczkowy. To znaczy, że każdy, kto złoży wniosek, w ciągu trzech dni otrzyma 50 tys. zł zaliczki - powiedział we wtorek Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. programu odbudowy po powodzi.
Już dzisiaj wniosek o 500 takich wypłat trafi do wojewody, wojewoda przeleje te pieniądze, bo te pieniądze są zabezpieczone i pewnie. W ciągu (kolejnych) dwóch dni, czyli jutro - pojutrze te pieniądze trafią do poszkodowanych - dodał Kierwiński.
Wprowadzamy zapis, że każdy może złożyć wniosek o wypłatę, jeśli jego mieszkanie zostało zalane, żeby wypłacić mu zaliczkę w wysokości 50 tys. zł. Ta kwota może być oczywiście mniejsza. W ciągu trzech dni gmina będzie musiała tej osobie wypłacić tę kwotę. Potem będzie gmina będzie prowadziła szacowanie strat - powiedział w czwartek w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański. Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ.
Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że na terenie 27 gmin województwa opolskiego do tej pory złożono ponad 4,2 tysiąca wniosków o zasiłki do 100 i 200 tysięcy złotych, z czego w 11 gminach zakończono proces wypłaty tego wsparcia.
Podczas konferencji poinformowano także o podpisaniu umowy na dofinasowanie remontu kolektora ściekowego, który łączy Głuchołazy z Nysą. Wysokość wsparcia ze strony rządu to ponad 6 mln złotych.
W poniedziałek kancelaria prezydenta poinformowała o podpisaniu nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi.
Zmiany zawarte w noweli mają m.in. umożliwić wszystkim wskazanym w rozporządzeniu o stanie klęski żywiołowej poszkodowanym gminom i powiatom skorzystanie z dofinansowania do 100 proc. kosztów zadań własnych. Do tej pory samorządy musiały zapewnić 20-procentowy wkład własny.
To druga nowelizacja ustawy powodziowej. Rząd w pracach nad projektem przypominał, że na jej kształt wpłynęły doświadczenia samorządów, ministerstw i pełnomocnika rządu do spraw usuwania skutków powodzi Marcina Kierwińskiego.
W poniedziałek informowaliśmy, że wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń stracił stanowisko. Informację tę potwierdził dziennikarz RMF FM. Awiżenia na stanowisku wojewody dolnośląskiego ma zastąpić Anna Żabska. Również o tę decyzję był pytany we wtorek.
Myślę, że to wczoraj dokładnie wybrzmiało. Chcemy usprawnić proces pomocy osobom poszkodowanym w powodzi. Mieliśmy tam zator płatniczy i uważamy, że potrzebna jest tam nowa energia, nowa pani wojewoda. Reagujemy na bieżąco, rząd Donalda Tuska reaguje na bieżąco - powiedział Marcin Kierwiński.
Jeśli pojawia się problem, to reagujemy. Chcę równocześnie podkreślić, że pan Maciej Awiżeń bardzo prężnie pomagał podczas powodzi - dodał.