Konrad Czerniak bez większych problemów zakwalifikował się dziś do półfinału wyścigu na 100 m kraulem. "To nie jest moja koronna konkurencja. Pierwszy start to takie trochę przetarcie przed setką delfinem" - przyznał. Dodał jednak, że liczy na awans do finału. "Na tym się koncentruję" - zapewnił.
W dzisiejszych eliminacjach wyścigu na 100 metrów kraulem najszybszy był Amerykanin Nathan Adrian (48,19 s). Polak został sklasyfikowany na dziesiątym miejscu z czasem 48,67 s. Dokładnie taki sam wynik uzyskał brązowy medalista poprzednich igrzysk w tej specjalności, Brazylijczyk Cesar Cielo.Trochę czekałem na ten pierwszy start. Jestem zadowolony, popłynąłem nieźle, tylko nieznacznie gorzej niż w ubiegłym roku podczas mistrzostw świata w Szanghaju - ocenił Czerniak po eliminacjach. Dodał, że ma nadzieje na poprawienie swojego wyniku w półfinale. Myślę, że będzie dużo lepiej i te 0,2 s spokojnie "urwę" - stwierdził podopieczny Bartosza Kizierowskiego.
Debiutujący na igrzyskach Polak przyznał, że nie koncentruje się tylko na swoich startach, ale z uwagą obserwuje występy innych młodych sportowców. Jest dużo niespodzianek. Na igrzyskach dzieją się różne rzeczy i zawsze jesteśmy świadkami wielu ciekawych wydarzeń. Przyznaję, że miło jest patrzeć na przedzierających się młodych zawodników. Na to, jak radzą sobie z presją walki w finale i potem triumfują - stwierdził. Ja też jestem debiutantem na igrzyskach, więc to dla mnie dobry prognostyk - dodał z nadzieją.