Reprezentacja Polski w siatkówce wygrała w Katowicach z Finlandią 26:24, 25:18, 25:18 w piątym meczu Ligi Światowej. Podopieczni Andrei Anastasiego zajmują pierwsze miejsce w grupie B. W niedzielę zmierzą się z reprezentacją Brazylii. Po sobotnim meczu z Finlandią prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski ogłosił, że trener Anastasi będzie pracował z polską reprezentacją do 2014 roku.

Losy pierwszego seta ważyły się do ostatniej piłki. Polacy prowadzili, ale rywale wciąż doprowadzali do remisu. Przy stanie 25:24 ostatni punkt z zagrywki zdobył Zbigniew Bartman.

W drugiej partii gospodarze prowadzili już 10:6, a po chwili... był remis. I znów zaczęło się budowanie przewagi przez Polaków, nie mogących - jak zawsze w kraju - narzekać na doping. Goście długo stawiali opór. Przełamał go dopiero w końcówce Michał Winiarski. Jego zagrywka siała "spustoszenie" wśród rywali i skończyło się pewną wygraną gospodarzy.

Finowie nie chcieli przegrać drugiego meczu do zera. W trzecim secie prowadzenie się zmieniało. Dopiero od stanu 16:16 polscy siatkarze "odjechali" przeciwnikom (20:16) i było po meczu.

Z pierwszego turnieju LŚ rozegranego w Toronto dwóch polskich siatkarzy wróciło z kontuzjami. Z bólem kolana walczył przyjmujący Bartosz Kurek, a urazu stawu skokowego nabawił się środkowy Piotr Nowakowski. Kurek zagrał już jednak przeciwko Kanadzie, a Nowakowski pojawił się na parkiecie w sobotę.

W niedzielę wieczorem na zakończenie turnieju Polacy zagrają z Brazylią.

W piątek Polacy pokonali Kanadę

W piątek Polacy na inaugurację zawodów pokonali 3:0 Kanadyjczyków, a Finowie 0:3 ulegli Brazylii. Ten drugi mecz trwał nieco ponad godzinę i był klęską fińskiej drużyny. Jej kapitan Tuomas Sammelvuo solennie obiecywał, ze w sobotę zespół zagra już zupełnie inaczej.

Polska - Finalandia 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)

Polska: Nowakowski, Winiarski, Kosok, Zagumny, Kurek, Jarosz, Bartman, Kubiak, Ruciak, Zygadlo, Ignaczak, Możdżonek

Finladia: Tervaportti, Siltala, Sammelvuo, Hietanen, Tuominen, Palokangas, Mantyla, Oivanen Mikko, Oivanen Matti, Lehtonen, Esko

Andrea Anastasi będzie trenerem polskich siatkarzy do 2014 roku

Włoski trener Andrea Anastasi będzie pracował z reprezentacją polskich siatkarzy przez kolejne dwa lata. Nowa umowa została podpisana w sobotę w Katowicach. To dobry moment, bo przed chwilą trener poprowadził nasz zespół po raz 50. i w dodatku mecz zakończył się zwycięstwem (z Finlandią). Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy trenera i mam nadzieję, że w 2014 podczas finału mistrzostw świata w Katowicach będę w tym miejscu gratulował trenerowi złotego a przynajmniej srebrnego medalu - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski.

Przed podpisaniem umowy doszło do zabawnej sytuacji, gdyż prezes przejęzyczył się i zamiast nazwiska Anastasi powiedział Castellani (poprzedni selekcjoner polskiej reprezentacji). Nie daj Boże, to już historia - skwitował swoją pomyłkę Przedpełski.

Anastasi dziękował związkowi za zaufanie. Bardzo dobrze czuję się w Polsce i kocham zespół, z którym pracuję. Wiem, jak wielka ciąży na mnie odpowiedzialność, ale wiem też, że mamy dobrą, perspektywiczną drużynę - stwierdził włoski trener.

Jego umowa, jak zaznaczył Przedpełski, jest podobna do poprzedniej, którą podpisano w lutym 2011 r., tzn. zakłada niezbyt wygórowaną pensję i bardzo wysokie premie za osiągnięcia.

ASInfo