„Rozmawiałem z posłem Piętą bardzo wstępnie w kwestiach formalnych” - tak na pytanie o to, czy poseł Pięta przekonał go, że nie jest winny i wbrew medialnym doniesieniom nie obiecywał załatwienia pracy w spółkach Skarbu Państwa bliskim osobom odpowiada w Rozmowie w samo południe w RMF FM Karol Karski. Rzecznik dyscyplinarny Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że postępowanie dyscyplinarne w sprawie posła Pięty będzie trwało stosunkowo krótko. Eurodeputowany PiS był też pytany o to, czy w siedzibie Mosadu rozmawiano o nowelizacji ustawy o IPN. „Nie mam wiedzy na ten temat” – odpowiedział Karski. Polityk stwierdził też, że wspólna deklaracja władz Polski i Izraela „jest bardzo ważnym dokumentem, który będzie procentował w przyszłości”. Gość Marcina Zaborskiego w maju powiedział, że spór między Polską a Komisją Europejską został zażegnany: „To była wiedza ówczesna oparta na zaufaniu, że premier Morawiecki rozmawiał z ludźmi honoru” – stwierdził proszony o komentarz w tej sprawie i dodał, że przedstawiciele UE nie dotrzymali słowa : „Uważaliśmy, że rozmawiamy z ludźmi honoru, a okazało się, że rozmawialiśmy z innym pokrojem ludzi” – uznał.
Marcin Zaborski pytał też naszego gościa o specjalne podziękowania w dniu w którym Sejm przyjął nowelizację o Instytucie Pamięci Narodowej. Podziękowania te premier Mateusz Morawiecki złożył na ręce ministra koordynatora do spraw służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
Na pytanie czy łączy takie pojęcia jak "Mosad, polskie służby specjalne i ustawa o IPN" nasz gość tajemniczo odpowiedział: Czasem jest tak, że rzeczywistość przekracza naszą wyobraźnie, a czasem jest inaczej. Dodał, że "to oczywiste że służby specjalne teraz pracują lepiej niż wtedy gdy premierem był Donald Tusk", bo podczas rządów PO mieliśmy do czynienia z "państwem teoretycznym". Karski powiedział, że nie przesądzałby w jakiej roli minister Kamiński występował w sprawie umowy z Izraelem. Karski nazwał "żartem" propozycję wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki z Kukiz’15, żeby sprawą nowelizacji ustawy o IPN i negocjacji pomiędzy Polską i Izraelem zajęła się specjalnie powołana do tego celu sejmowa komisja śledcza.
Marcin Zaborski pytał też o porozumienie polskiego rządu i Komisji Europejskiej w sprawie procedury praworządności. Karski w maju powiedział na naszej antenie, że spór między Polską a Komisją Europejską zostanie szybko zażegnany: To była wiedza ówczesna oparta na zaufaniu, że premier Morawiecki rozmawiał z ludźmi honoru i dodał, że Komisja Europejska straciła zdolność negocjowania.
Przedstawiciele UE nie dotrzymali słowa (...) uważaliśmy, że rozmawiamy z ludźmi honoru, a okazało się, że rozmawialiśmy z innym pokrojem ludzi - uznał eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości.
Na pytanie o to, dlaczego sędziowie mają kończyć orzekanie w wieku 65 lat, a profesorowie na uniwersytecie mogą pracować do 70 lat, odpowiedział: Może i tutaj należałoby wprowadzić takie rozwiązania i dodał, że "bycie sędzią Sądu Najwyższego to bardzo odpowiedzialna służba wobec państwa i narodu". Karski zdradził też, że jeśli ktoś kończy 65 lat, przedstawia zaświadczenie od lekarza i wystąpi do prezydenta o przedłużenie możliwości dalszego orzekania, to "w zdecydowanej większości takich przypadków zgoda będzie udzielana".
Karol Karski poproszony o komentarz do słów Micka Jaggera z niedzielnego koncertu na Stadionie Narodowym o tym, że jest "za stary by być sędzią, ale wciąż młody by śpiewać" powiedział, że słyszał komentarze, że "to wezwanie dla prof. Gersdorf, żeby zajęła się śpiewaniem".
(nm)