Ostatnie w tym stuleciu przejście Wenus na tle Słońca dobiegło końca, ale astronomowie długo jeszcze będą analizowali wyniki przeprowadzonych przy tej okazji obserwacji. Do badań zaangażowano tym razem wiele sond kosmicznych. Tranzyt Wenus obserwowały między innymi sondy Venus Express i Probe-2 oraz SOHO, Hinode i Kosmiczny Teleskop Hubble'a. Czy i Wam udało się zobaczyć "pieprzyk" na słonecznej tarczy? Jeśli tak, czekamy na zdjęcia!
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Jedyną sondą kosmiczną znajdującą się obecnie na orbicie wokół Wenus jest europejska Venus Express. Jej zadaniem był dziś pomiar światła słonecznego przechodzącego przez atmosferę planety, co pozwala na potwierdzenie obecności w niej różnych cząsteczek. Oczywiście sonda nie musi do tego typu pomiarów czekać na tak rzadkie zjawisko, jakim jest tranzyt Wenus, ale dane będą potrzebne do porównania z podobnymi pomiarami, wykonanymi z obserwatoriów naziemnych. Naukowcy przetestują w ten sposób technikę stosowaną do badania planet pozasłonecznych.
Słońce było monitorowane przez należącego do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) mikrosatelitę Probe-2 oraz japońskie kosmiczne obserwatorium Hinode, wykonujące pomiary z orbity okołoziemskiej. Naukowcy liczyli na to, że uda się zanotować niewielki spadek jasności Słońca w momencie, gdy atmosfera Wenus zacznie przesłaniać tarczę słoneczną. Gdyby Wenus przechodziła akurat przed jakimś aktywnym obszarem na Słońcu, można by uzyskać informacje o energii emitowanej przez taki obszar, co będzie przydatne przy prognozowaniu kosmicznej pogody, czyli wpływu Słońca na Ziemię i jej kosmiczne otoczenie.
Zadaniem Hinode było monitorowanie tranzytu w zakresach widzialnym, rentgenowskim i ultrafioletowym. Chodziło o zbadanie tzw. efektu czarnej kropli, który polega na tym, że Wenus po wejściu na tarczę słoneczną wydaje się przylegać do jej brzegu. Ten efekt utrudnia precyzyjne wyznaczenie tzw. czasu kontaktu. Sonda miała też obserwować świetlną aureolę wokół planety, która powinna być widoczna w ciągu kilku pierwszych i ostatnich minut zjawiska.
Kosmiczny Teleskop Hubble'a miał natomiast do obserwacji wykorzystać Księżyc. Nasz naturalny satelita posłużył jako gigantyczne lustro, które odbija światło słoneczne.
A czy Wam udało się zobaczyć przejście Wenus na tle Słońca? Czekamy na zdjęcia i filmy z tego niezwykłego zjawiska! Wysyłajcie je na adres .