Dobra wiadomość dla kobiet, które lubią małą czarną. Naukowcy z Bostonu twierdzą, że picie kawy nie zwiększa u pań zagrożenia nadciśnieniem tętniczym. Inaczej ma się sprawa z nadużywaniem napojów gazowanych z zawartością kofeiny; tu zagrożenie nadciśnieniem rośnie.
Wnioski to owoc prowadzonych przez kilkanaście lat badań ankietowych, którymi objęto w sumie ponad 155 tysięcy kobiet w średnim wieku. Te, które piły co najmniej trzy kawy dziennie, były nawet średnio o 10 proc. mniej narażone na nadciśnienie (chorobę będącą najczęstszą przyczyną zawałów serca czy udarów mózgu). Te, które piły co najmniej cztery puszki coli dziennie, zwiększały ryzyko nawet o jedną trzecią.
Na czym więc polega różnica? Tego do końca nie wiadomo. Lekarze spierają się, jak to wyjaśnić. Być może wcale nie odpowiada za to kofeina...