Jak szybko, bez błądzenia dojechać na długi sierpniowy weekend? Niektórzy kierowcy używają do tego map. Są też tacy, którzy wolą nowoczesne systemy nawigacji satelitarnej - GPS.

REKLAMA

Taki system prowadzi nas do celu jakby za rączkę; najszybszą lub najkrótszą drogą, w zależności od tego, jaką opcję wybierzemy – mówi reporterowi RMF specjalista od tego rodzaju urządzeń. Ale GPS ma też swoje minusy. Wadą jest to, że trzeba za nie dodatkowo zapłacić i należy co jakiś czas aktualizować płyty z programem.

GPS nie wskaże jednak miejsc, gdzie czyhają na kierowców fotoradary i gdzie mogą napotkać czarne punkty. Mapkę z takimi miejscami znajdziecie jednak w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej”. Polecamy.