Satelity krążące po orbicie ziemi będą stałym punktem odniesienia dla 16 miejsc w centrum Gdańska. Znając te stałe punkty, będzie można w stosunku do nich mierzyć poszczególne budynki i określić czy dany obszar ulega np. przesunięciu. Wtedy będzie wiadomo, który z budynków jest najbardziej zagrożony.
Szczegółowe pomiary będą dokonywane raz na pół roku. System ten po raz pierwszy pozwoli zbadać o ile tak naprawdę poszczególne fragmenty terenu przesunęły się po ubiegłorocznym trzęsieniu ziemi. Oprócz konserwatorów zabytków z systemu skorzystają geodeci, planiści i budowlańcy.
Gdańskie zabytki od kilkuset lat, stopniowo osuwają się w wodniste podłoże. Tak jest na przykład z jednym z najstarszych gdańskich kościołów - kościołem Świętego Jana; jego ściana wychyliła się aż o metr. To wychylanie udało się na razie zatrzymać. Teraz trzeba ruszyć na ratunek innym budynkom.