Policjantom z Gdańska w radiowozach zainstalowano GPS. Oficer dyżurny będzie mógł teraz śledzić w komendzie, gdzie znajdują się poszczególne samochody. Usprawni to pracę patroli.
System na razie działa bez zarzutu. Oficer dyżurny może śledzić poruszające się radiowozy i jeśli zdarzy się coś złego, natychmiast podejmuje decyzję: W tym momencie kiedy operator pogotowia policyjnego ma taki wgląd w mapę, może dużo szybciej zareagować i załoga policyjna może szybciej dotrzeć na miejsce.
System ma też inne zalety. Policjanci w radiowozach nie mogą już pozwolić sobie na tzw. lewiznę. Nie ma mowy o załatwianiu swoich prywatnych spraw w czasie służby. Na efekty nie trzeba było długo czekać – zużycie paliwa zmniejszyło się o 20 procent.