"Każda drzemka jest dobra, każda długość, bo w jakimś stopniu się regenerujemy, ale nie jesteśmy w stanie tym nadrobić braku snu nocnego" – powiedziała w internetowym Radiu RMF24 dr Maria Kmita psycholog z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, autorka kursu dla studentów "Drzemkologia stosowana". Gość Wykładu otwartego opowiadała, jak ważny jest sen w naszym życiu. Czy śpimy wystarczająco dużo? O tym usłyszycie w rozmowie z naszym gościem.

REKLAMA

Psycholog Maria Kmita zwracała uwagę na korzyści płynące z drzemki. Zasypianie w trakcie dnia nie tylko pomaga w regeneracji, ale sprawia, że jesteśmy bardziej kreatywni, produktywni i potrafimy racjonalnie myśleć.

Czy śpimy wystarczająco dużo?

Dr Kmita w ramach Wykładu otwartego w Radiu RMF24 odpowiedziała na pytanie, czy śpimy wystarczająco długo i dobrze?

Nie. To jest wina tzw. kultury zapierniczu. Mamy tak mocno zakorzenione w naszym zachodnim świecie, że praca jest olbrzymią wartością i że człowiek pracy, to jest właśnie człowiek niewyspany - powiedziała dr Maria Kmita w rozmowie z internetowym Radiem RMF24.

Psycholog zwróciła także uwagę, że przez brak snu jesteśmy ciągle zmęczeni, a to wpływa na nasze zdrowie fizyczne i może być powodem infekcji. Nierzadko może wywoływać depresję, a w mniejszym stopniu po prostu psuje nastrój, co sprawia, że jesteśmy mniej skłonni podejmować różne decyzje. Nie chcemy być towarzyscy ani otwarci na różne rzeczy.

Po 22 godzinach nie spania, człowiek niewsypany jest taki sam, jak człowiek pijany, jeżeli chodzi o wszystkie funkcje - dodała dr Kmita.

"W ogóle nie wiemy, co to jest higiena snu"

Podczas Wykładu otwartego dr Maria Kmita zwracała również uwagę, jak ważna jest jakość i higiena snu. Obecnie jesteśmy znacznie bardziej narażeni na działanie bodźców, które negatywnie wpływają na nasz sen.

Temperatura w pokoju powinna wynosić 18 stopni, czyli np. warto wietrzyć przed spaniem. Łóżko nie może być centrum rozrywki wszelakiej, to musi być nasze sanktuarium przeznaczone nie do pracy, tylko ma być kojarzone ze snem, ze spokojem. Ważna jest ciemność, zaciągnięte zasłony. Jeżeli obudzimy się w ciągu nocy, nie wolno nam spojrzeć na zegarek. To bardzo pobudza, stresuje - zaznacza psycholog.

Dr Kmita zaleca również odkładanie urządzeń elektronicznych na co najmniej dwie godziny przed snem, zamianę herbaty na melisę i korki do uszu, jeśli w naszym otoczeniu jest głośno.