Wykryty niedawno w Czechach pierwszy przypadek choroby szalonych krów ograniczał się tylko do jednego zwierzęcia. Po wybiciu wszystkich krów ze stada i zbadaniu ich mięsa, okazało się że chorowała tylko jedna krowa - poinformował czeski nadzór weterynaryjny.
BSE stwierdzono w gospodarstwie niedaleko Jihlawy we wschodnich Czechach. Od tego momentu obowiązują tam specjalne zarządzenia prewencyjne. Każda sztuka bydła starszego niż 30 miesięcy, jest badana na obecność prionów. Jak się oblicza, koszty badań rocznie kosztować będą równowartość 34 milionów złotych.
07:25