Dziewięć ofiar śmiertelnych i mnóstwo strat materialnych przyniosła kapryśna aura, która zagościła w wielu regionach Europy. Najbardziej ucierpiała Bułgaria, gdzie po gwałtownych ulewach wiele rzek wystąpiło z brzegów.
Intensywne deszcze i burze zalały wiele ulic, zrywały mosty i uszkadzały domy. Szczególnie dały się one we znaki we wschodnich regionach Bułgarii, gdzie w czasie weekendu zginęło pięć osób. Dziś w wielu rejonach ogłoszono stan klęski żywiołowej. Nieprzejezdna jest m.in. trasa kolejowa między Sofią a Warną.
Ulewy wyrządziły wiele szkód także w Rumunii, gdzie zginęły cztery osoby. Tamtejsi synoptycy na najbliższe dni zapowiadają kolejne opady. Wiele podtopień zanotowano także w Francji, Holandii i Belgii, gdzie zalanych zostało kilkanaście wsi. Ostrzeżenia przed powodziami, ulewami i gradobiciami wydano także Niemczech.