W związku z doniesieniami o nowych ofiarach śmiertelnych i przypadkach zachorowań na zespół ostrej niewydolności oddechowej, liczne państwa azjatyckie zaostrzają środki bezpieczeństwa. Kontrole wzmożono też w Europie.

W Hongkongu władze zdecydowały o umieszczeniu w izolacji 240 mieszkańców jednego z apartamentowców osiedla Amoy Gardens. Około 1/3 ogólnej liczby zachorowań w mieście pochodziło właśnie z tego budynku, mimo że pacjenci stamtąd twierdzą, iż nie kontaktowali się wcześniej z osobami zakażonymi.

Dziwne okoliczności zachorowań w Hongkongu wywołały niepokój lekarzy, którzy byli przekonani, że SARS szerzy się wyłącznie przez bliski kontakt, zwłaszcza gdy zakażona osoba kaszle lub kicha. Obecnie podejrzewa się, że istotną rolę mogą odgrywać także czynniki "środowiskowe", jak woda, ścieki kanalizacyjne itp.

W Singapurze, gdzie liczba zachorowań wzrosła już do 95, zamknięto na tydzień jedną z największych uczelni politechnicznych w kraju. Władze Tajwanu zakazały statkom z Chin wpływania do portów na przyległych wyspach. W Pekinie przełożono na jesień planowane w połowie kwietnia spotkanie Światowego Forum Ekonomicznego.

Chiny zgodziły się też wpuścić inspektorów Światowej Organizacji Zdrowia do prowincji Guandong, gdzie epidemia nietypowego, ostrego zapalenia płuc pochłonęła najwięcej ofiar. Chińczycy dostarczą nam raporty na temat liczby chorych i postępów choroby - stwierdził dyrektor oddziału WHO na Filipinach. W Chinach SARS pochłonęła już 43 ofiary, a na całym świecie 75.

W Szwajcarii władze zakazały 350 handlowcom z krajów dotkniętych syndromem SARS - tj. jednej szóstej ogółu wystawców - wzięcia udziału w rozpoczynających się jutro w Bazylei Światowych Targach Zegarków i Biżuterii. Niektóre państwa europejskie, m.in. Belgia, Dania i Czechy, formalnie ostrzegły swych obywateli przed podróżami do krajów dotkniętych syndromem SARS. Na wielu lotniskach zaostrzono środki ostrożności.

SARS szerzył się głównie w Azji, ale z ostatnich raportów wynika, że zachorowało już prawie 2000 osób na całym świecie. Ofiary śmiertelne odnotowano w Kanadzie, Singapurze, Tajlandii i w Malezji. Wiele krajów wprowadziło kwarantannę dla pasażerów samolotów, przybywających z krajów Azji. Specjaliści nie znaleźli jeszcze lekarstwa na SARS.

10:20