Z monitora komputera na wielki ekran i odwrotnie – coraz częściej twórcy filmowi szukają inspiracji wśród gier komputerowych. Jednak także kinowe fabuły znajdują swą kontynuację w grach. Przykładów nie brakuje…
Do kin wchodzi właśnie film Andrzeja Bartkowiaka „Doom”, oparty na kultowej już grze pod tym samym tytułem. O ile jednak obraz kinowy popularność ma jeszcze przed sobą, to gra trafiła już do komputerowego lamusa.
W Stanach Zjednoczonych miłośnicy gier czekają na przełom w rozgrywkach na temat ligi futbolu amerykańskiego. Wystąpić mają w niej największe gwiazdy NFL, a starcia zawodników mają być tak realistyczne, że aż bolesne. Premiera zapowiadana jest na wiosnę. Teraz na monitorach amerykańskich komputerów króluje Madeen NFL 2006 – również o futbolu.
Kolejnym wydarzeniem w komputerowym świecie ma być gra reżyserowana przez samego Stevena Spielberga. Na zatrudnienie twórcy zdecydował się potentat na rynku gier, Electronic Games. W grze stworzonej przez Spielberga bardzo ważną rolę mają pełnić emocje. Może to być początek nowej jakości w związkach między przemysłem komputerowym a filmowym.