Amerykańska sonda Stardust przywiozła na Ziemię kapsułę z próbkami materiału komety Wild 2 oraz pyłem międzygwiezdnym. Był to ostatni element misji wystrzelonej niemal siedem lat temu sondy.
Celem Stardust była odległa o setki milionów kilometrów kometa Wild 2. Sondzie na miejsce udało się dotrzeć po pięciu latach podróży. Cenne próbki gazu i pyłu z komety warkocza zamknięto w specjalnej kapsule.
Sonda w czasie misji pokonała ponad 4,5 mld kilometrów i trzykrotnie okrążyła Słońce. Dzięki temu udało się jej zebrać także cząsteczki pyłu międzygwiezdnego, uważanego przez astronomów za pozostałość pradawnych gwiazd. Wszystkie atomy, z których jesteśmy zbudowani, oraz cząsteczki, z których składa się Ziemia, znajdowały się w pyle międzygwiezdnym zanim powstał Układ Słoneczny - wyjaśnia dr Don Brownlee, szef misji Stardust, który chce teraz zaangażować w badania próbek pyłu tysiące użytkowników internetu z całego świata.