13 osób zmarło w Hiszpanii z powodu panujących tam upałów. W Andaluzji do szpitali trafiło ok. 30 osób. Fala gorąca nie odpływa znad południowej Europy. Słupek rtęci w termometrach w Chorwacji, Francji, we Włoszech, Hiszpanii i Portugalii nie spada poniżej 40. kreski.
Fala gorąca sprzyja rozprzestrzenianiu się pożarów lasów w Hiszpanii i sąsiedniej Portugalii. Tam największe od ponad 20 lat pożary pochłonęły już 11 ofiar, ogłoszono stan klęski żywiołowej. O pomoc walce z ogniem portugalski rząd zwrócił się do Centrum Koordynacji Kryzysowych NATO.
Lejący się z nieba żar daje się we znaki nawet przywykłym do upałów Włochom. W Mediolanie słupek rtęci sięgnął wczoraj 48 stopni, w innych miastach Półwyspu Apenińskiego było około 40 stopni. Posłuchaj relacji włoskiej korespondentki RMF Aleksandry Bajki:
Gorąco jest także na Wyspach Brytyjskich. Tam temperatura może przekroczyć dziś 38 stopni Celsjusza, co będzie nowym rekordem. Z Francji napływa bardzo gorące powietrze, które dociera w głąb naszego kraju - ostrzegają Brytyjczyków przed upałami meteorolodzy.
Upałami przejęła się nawet firma bukmacherska Wiliam Hill i przestała przyjmować zakłady w sprawie rekordów temperatury. Jeśli słupek rtęci rzeczywiście pokaże 38 stopni, William Hill będzie musiał wypłacić graczom około 250 tys. funtów.
08:15