W Moskwie powracają wspomnienia z przeszłości. Na niezwykłej wystawie pt. „Prezenty wodzom” można m.in. zobaczyć snop pszenicy, który otrzymał Lenin i szablę, którą Leonid Breżniew dostał od Saddama Husajna.
„Wodzowi i ojcu, który zasiadał na Kremlu, niósł prezenty cały świat” - tak przynajmniej próbowała to przedstawić komunistyczna propaganda. Właśnie ten mechanizm kultu jednostki pokazuje moskiewska wystawa. Można na niej zobaczyć m.in. szachy, gdzie czarne figury to tłuści burżuje, a biali – komuniści. Król i królowa zostali zaś przedstawieni jako robotnik i kołchoźnica. Jest też tkany dywan – mapa wielkich budów komunizmu.
Najbardziej interesujące jest właśnie to, że te prezenty pokazują, jak zwykli ludzie, którzy je robili, stawali się częścią radzieckiej ideologii - mówi kurator wystawy. Właśnie taki jest prezent z Polski – zrobiony przez robotników z Łodzi telefon w kształcie sierpa i młota.
Niezwykłe eksponaty na wystawie obejrzał moskiewski korespondent RMF FM Andrzej Zaucha. Posłuchaj: