W wieku 93 lat zmarł James Earl Jones - amerykański aktor filmowy, telewizyjny i teatralny. To on był głosem Dartha Vadera z "Gwiezdnych wojen". W 2012 r. otrzymał Oscara za całokształt twórczości.
Informację o śmierci aktora przekazał mediom jego agent. Wiadomo, że gwiazdor od dawna zmagał się z cukrzycą.
Jak pisze "Variety", James Earl Jones miał jako dziecko poważne problemy z płynnością mowy - jąkał się. Ostatecznie udało mu się przezwyciężyć te trudności i zostać jednym z ważniejszych czarnoskórych aktorów swojego pokolenia. Karierę rozpoczął w 1958 r. na Broadwayu. Ostatni raz pojawił się na ekranie w filmie "Książę w Nowym Jorku 2" .
Charakterystyczny głos Jamesa Earla Jonesa wykorzystano nie tylko w filmach z serii "Gwiezdne wojny". Użyczył go Mufasie w kultowej animacji "Król lew", a także w remake'u tego obrazu z 2019 r.
W filmografii zmarłego aktora są też takie popularne produkcje na podstawie powieści Toma Clancy'ego jak "Polowanie na Czerwony Październik", "Czas patriotów" i "Stan zagrożenia". Grał też m.in. w "Conanie barbarzyńcy", filmie "Doktor Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę", "Wielkiej nadziei białych", "Polu marzeń" czy "Witaj w domu, panie Jenkins".